Mi tez chyba przyszlo poprosic was o wsparcie

Marietko Ty pewnie wysoka jestes bo ja przy mojej wadze mieszcze sie zaledwie w rozmiar 44 a biodrowki mam 46. :oops: Moim rozmiarem sprzed 7 lat jest 38 i do niego zmierzam. Mam tylko jeden problem bo od przytycia i po ciazy urosl mi biust i niestety nie da sie z nim juz nic zrobic. Kiedys moje 75 B wydawalo mi sie za male i nie bylam zadowolona to teraz mam za swoje. :evil: Szkoda, ze nie mozna sie podzielic bo z checia bym Ci oddala troche tego swojego biustu. :wink:
A co do chlopaka to Agggniecha dobrze to ujela. Jak w reklamie master card! :roll: :wink: :D
Buziaki i wracaj do nas. Mam nadzieje, ze nie bedzie kopniakow w tylna czesc ciala a tylko same gratuuulacje. Tak ladnie juz zrzucilas kilogramki. :D
Pozdrowionka!!! :D

Ostatnio miotam sie gdzies w przestrzeni i ech regularnie koczuje u dentysty , mila ktoras usuwany kamien ? Bo jak zwykle wasz forumowy cykor sie boi

Waga 88,5 i moglo byc lepiej bo przyznaje nagrzeszylam ech ale teraz powroty na dobra droge mam szybsze :D

agggniecha jakas dietke przeszlam ale przyznaje zawsze bylam jej fanem a teraz pierwszy raz mam szpinakowstret saalty tez sie predko nie zlapie , schudlam 5 kg troche odzyskalam ale byc moze to woda bo mam 2 polowe cyklu i tankuje jak mala cysterna a schodzic niechce

buttermilku tym laskawszym okiem to ja na siebie spojrze przy rozmiarze 38 hehe , powaga nie potrafie , ostatnio wpadlam na genialny pomysl ze spotkam sie z wszystkimi facetami z gg z ktorymi dawno pisze oczywiscie w celu sprawdzenia czy jeszcze sie odezwa , no wiem glupia jestem ale te typy tak maja

qunia narazie po tej kopenhaskiej mam taka chcece na owoce ze chwilowo z SB kupa nie umiem sie zabrac poczekam wiec kilka dni moze mnie ruszy

surowa nic mi nie mow lepiej na temat kasy hehe , aerobik kolo 70 roznie zalezy od ilosci wejsc , w tym miesiacu notoryczne sesje z dentysta a to wiadomo mowic nawet nie musze , do tego chyba z juz z 40 zostawilam w solarium bo niestety choruje na luszczyce i dla mnie to jedeny sposob na pozbycie sie francy . Co do wagi to wiesz sama jak jest gdy sobie pofolguje choc troche to od razu w gore , ja bym chyba musiala byc notorycznie na tej kopenhaskiej :)))

kaamiku ja ci powiem ze nigdy nie skonczylam tej 6 do konca , nie lubie takich monotonnych cwiczen , staram sie wrocic do nawykow sprzed swiat tzn dziennie 200 brzuchow potem to zlalam miesiac ani aerobiku ani brzuchow i teraz rezultat taki ze 50 mi ciezko zrobic . Wogoole przyzwyczajona juz do dziennego cwiczenia po swietach czuylam jak sie wielka napompowana szynka ale powoli wracam do normy i jest coraz lepiej , w kazdym razie staram sie nie wrocic do krainy 9

Daniku ja o biodrowkach moge wogole zapomniec dopoki mi nie wytna tej skory na brzuchu , w te 42 tez nie kazde wchodze ale same wiecie jak rozmiarowka sie rozni , ale wczoraj stwierdzilam ze spodnie ktore 2 miesiace temu przywiozlam z niemiec 46 sa juz ewidetnie za duze wiec won do szafy i na allegro a mi szkoda bo fajne gatki ech

Ja mialam usuwany kamien, nic przyjemnego ale tez nic strasznego, da sie przezyc! Tak wiec nic sie nie boj i usuwaj a bedziesz miala piekne zabki :lol:
Ciesze sie ze oddalasz sie od dziewiatki, mam nadzieje ze im dalej tym Twoja samoocena bedzie rosla :wink: :lol:

Oj kasa niestety szybko leci...nawet nie wiedzac na co:) Marietto my wszyscy musimy tutaj zmienic nastawienie raz na zawsze!! nie moze byc tak, ze odchudzamy sie, meczymy, a potem wracamy do starej wagi... tak byc nie moze:)

To ja z wczoraj

http://img208.imageshack.us/img208/7371/182qt2.jpg

Wczoraj paskudnie nagrzeszylam dzis pokutuje ech

Usuwanie kamienia nie jest przyjemne,ale za to nie jest bolesne:) pozdrawiam-i cieszę się,że pozycja ósemeczki się ugruntowuje:) powoli będzie czuć siódemeczkę:)
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt:)

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21798488_d.jpg

Te kilogramy to chyba w kieszeniach nosisz :lol: nic a nic nie widac po Tobie takiej wagi! :shock:

tez juz umiescilam fotki:P w ogole nie wygladasz na te kilogramy wszystkie:D

Cytat:

---

Zamieszczone przez buttermilk

Te kilogramy to chyba w kieszeniach nosisz :lol: nic a nic nie widac po Tobie takiej wagi! :shock:

---

Zgadzam sie. Jak dla mnie to Ty szczuplaczek jestes. :D
Pozdrowionka. :D

A ja wpadlam sobie znowu w depresyjke wiec znowu dupa z odchudzaniem ale ze czuje sie bleee szybko wrocilam