Mam 32 lata z tego chyba wiekszosc niestety byla nieszczesliwa w moim zyciu , strata rodziccow w wieku kilku lat , potem za mlodych lat siedzialam w domu z babcia bo byla chora na alzhaimera to sie zlozylo na to co mam dzis , wielka nadwage i nieszczescie w duszy . Do czerwca odchudzanie mi jakos szlo a potem wakacje i niestety przed bylam juz w okolicach 90 a potem dlugo dlugo 95 i nie moglam tej dziewiatki za nic przeskoczyc .Teraz gdy zaczelam sie zbierac zycie dalo mi kolejnego kopa , moj maz ma kochanke , a moj przyjaciel stwierdzil ze nie moze juz mnie wspierac bo nie moze mi dac milosci a niechce zebym kiedys cierpiala z tego powodu , zostalam wiec sama i mam tylko was . Na dzien dzisiejszy moja waga wynosi 89,7 chcialabym do konca roku schudnac kolo 15 kg , musze miec jakis cel w zyciu inaczej oszaleje
Zakładki