Strona 1 z 13 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 126

Wątek: Mi tez chyba przyszlo poprosic was o wsparcie

  1. #1
    Guest

    Domyślnie Mi tez chyba przyszlo poprosic was o wsparcie

    Mam 32 lata z tego chyba wiekszosc niestety byla nieszczesliwa w moim zyciu , strata rodziccow w wieku kilku lat , potem za mlodych lat siedzialam w domu z babcia bo byla chora na alzhaimera to sie zlozylo na to co mam dzis , wielka nadwage i nieszczescie w duszy . Do czerwca odchudzanie mi jakos szlo a potem wakacje i niestety przed bylam juz w okolicach 90 a potem dlugo dlugo 95 i nie moglam tej dziewiatki za nic przeskoczyc .Teraz gdy zaczelam sie zbierac zycie dalo mi kolejnego kopa , moj maz ma kochanke , a moj przyjaciel stwierdzil ze nie moze juz mnie wspierac bo nie moze mi dac milosci a niechce zebym kiedys cierpiala z tego powodu , zostalam wiec sama i mam tylko was . Na dzien dzisiejszy moja waga wynosi 89,7 chcialabym do konca roku schudnac kolo 15 kg , musze miec jakis cel w zyciu inaczej oszaleje

  2. #2
    adamczyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    to straszne co cie w zyciu spotaklo teraz musisz sie odbic od dna i zaczac nowe zycie, znalezc sobie prawdziwego mezczyzne i cieszyc zsie z zycia bede trzymac za ciebiekciuki

    pozdrawiam
    karola

    ps.zmien swojego straznika bo masz na strazniku 93 kg

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    Adamczyku narazie nie zmieniam bo wiem jak mi latwo to stracic poczekam tydzien jak sie utrzyma zmienie , depresje zajadam i potem wszystko z lodowki jak leci slone slodkie byle sie napchac niestety

  4. #4
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Marietko, trudno mi napisac cos, co by Cie pocieszylo... Moze tylko to ze jestes jeszcze mloda i ogromne szanse zeby w koncu Twoje zycie sie odmienilo.
    Jestem pewna, ze na tym forum znajdziesz mnostwo zyczliwych dusz i przyjaciol, dzieki ktorym bedzie Ci lzej pokonywac slabosci, kilogramy a i moze w pewien sposob odmienisz swoje zycie?
    Pozdrawiam i trzymam kciuki!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  5. #5
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam

    Będziemy Cię wspierać najlepiej jak umiemy jesteś młodą kobietą i życie przed Tobą, a satysfakcja z zrzucanych kilogramów doda Ci sił....z każdym dniem piękniejsza...mnie się od razu buźka uśmiecha na samą myśl o tym

    pozdrawiam Cię serdecznie

  6. #6
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witaj na forum !!
    Bardzo smutno mi się zrobiło jak czytałam Twojego posta.
    Tak to w życiu jest , że napewno jeszcze szczęście się do Ciebie uśmiechnie.
    Nie przejmuj sie mężem , widocznie nie był wart Twojej miłości.
    Napewno jeszcze znajdziesz miłość swojego życia.
    Teraz musisz zadbać o siebie.
    Jak już pozbędziesz się nadmiaru kg to odzyskasz pewność i wiarę w siebie.
    Będę Cię tu odwiedzać i dopingować.
    Musimy w końcu pozbyć sie tych 15 kg na Sylwestra.
    Jeszcze nacieszymy się szczupła sylwetką w młodym wieku, przecież nie możemy najpiękniejszych lat naszego życia przeżyć w rozmiarze XXL.
    Bierzemy się do roboty !!
    Pozdrawiam serdecznie Magda
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Narazie sie trzymam byc moze zmienei suwaczekw poniedzialek bo narazie sie trzyma , wczoraj chyba zjadlam za malo bo na aerobiku zaczelo mi sie robic slabo , ale naprawde nie mialam ochoty na nic .Co robicie w takich wypadkach jecie z rozsadku ?

  8. #8
    Liqier jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Smutny ten Twój list, ale pomyśl, że wszystko, co najlepsze jest jeszcze przed Tobą! Facet, to nie koniec świata. Spotkało mnie w życiu coś podobneg, to dramat, ale jak się uwierzy w siebie, to naprawdę można ułożyć sobie życie i to dużo szczęśliwsze od poprzedniego. Sporo tu na forum osób, które już dobijają mety. Ja jestem na starcie, więc pewnie kawałek drogi przejdziemy razem. Głowa do góry Myśl o tym, co przed Tobą i jaka będziesz piękna!

  9. #9
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No cześć Marietta, wreszcie jesteś
    Super, że postanowiłaś dołączyć na forum :P
    Nie smuć się, dobrze, że chodzisz na aerobik. Musisz to wszystko, o czym piszesz, zostawić za sobą. Tak , jak piszą dziewczyny, wszystko co najlepsze- to przed Tobą.
    Trzymaj się cieplutko .
    Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki
    Do jutra - minusik.

  10. #10
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    a ile kalorii dziennie zjadasz?
    bo jak ćwiczysz to potrzebujesz ich więcej, minimum te 1000kcal.

Strona 1 z 13 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •