Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 20

Wątek: Donosy z życia Peegy Brown

  1. #1
    PeggyBrown Guest

    Domyślnie Donosy z życia Peegy Brown

    Puchne...
    tyje...
    powiększam się w zaskakująco szybkim czasie..
    Rok temu myślałam że w te wakacje (z którymi sięę już niestety pożegnałam) będe paradować po plaży w super bikini.. niestety własna gupota, obżarstwo, brak motywacji i zero silnej woli doprowadziło do tego że poraz kolejny byłam tylko wielorybkiem a nie super laska na plaży.
    Dzis minoł koejny dzień mega wielkiego obzarstwa, ale i spłyneła na mnie motywacja... ciekawe na jak długo...
    Jutro zaczynam dietkę, witaj stary tysiaczku kalori..

    Pozdrowienia i buziaki

  2. #2
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Oj, nie ty jedna myślalas, że już w te wakacje będziesz super laską na plaży. Ja w ten sposób dobrych kilka lat myślalam, co prawda zawsze zaczynalam jakąś dietę cud, ale zawsze kończylo się gigantycznym jojo.

    Napisz coś więcej o sobie, ile masz wzrostu i ile ważysz My Cię już tutaj zmotywujemy do dzialania

    I pamiętaj przy napadzie glodu, nie do loówki tylko do kompa podąrzaj

  3. #3
    PeggyBrown Guest

    Domyślnie

    Witaj emelko, ja również kilka lat juz chodze z zamiarem pozbycia sie tego balastu, w sumie to całe życie okrągła jestem.
    Chcesz więcej wiedzieć o mnie więc:
    24 wiosny
    160 cm
    78 kg
    stan cywilny: pozostaje w oczekiwaniu, aż mój mężczyzna genialnie wpadnie na pomysł że po prawie 4 latach mogłby sie wkońcu pokusić o kupno pierścionka zaręczynowego.
    obecnie pracująca na pełen etat studentka
    potomstwa :brak
    W miare zapotrzebowania będe odpowiadać na inne pytanie

    Co do napadów głodu, ścieżkę do lodówki mam tak wydeptaną że zaniedługo będe musiała panele odnawiać

    Buziaki

  4. #4
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    To zapewne niedlugo juz taka same scieżkę do kompa wydeptasz To forum baaardzo motywuje więc tym razem na pewno Ci się uda zrzucic zbędne kilogramy.

    1000 kcal jak najbardziej fajna dieta, życzę powodzenia i zapraszam do mnie

  5. #5
    PeggyBrown Guest

    Domyślnie

    Śniadanie

    serek wiejski Pitąnica 154,50
    Rzodkiewka 3,60
    Cebula siekana 10,80

    Obiad

    Pieczeń wieprzowa 182,40
    Kluski slaskie 118,30
    Kapusta pekińska 64,00
    Sos 48,00

    Podwieczorek

    Kawa 3w1 70,00
    Pieczywo chrupkie 56,00
    Pomidor 13,60

    Kolacja

    Makrela wędzona 230,00

    Tak wyglądało moje dzisiejsze menu. Razem około 1000 kcal.
    Wiem że w kawce nie powinien znaleść sie cukier, jednak nie potrafiłam sobie go odmówić.
    Wszystko będzie wporządku jeśli nie zawędruje do lodówki juz dzisiaj.
    Muszę się przyznać również że moim problemem są również nocne wycieczki do kuchni, może ktoś zna sposób żeby na wpół śpiąco nie jeść w nocy

    Bużka

  6. #6
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Przygotuj sobie marchewki. Obierz i pokroj w paseczki. Jak stwierdzisz, że już nie możesz wytrzymać to zjedz marchewke, albo jablko, ale od lodówki trzymaj się daleko. Herbatki owocowe też dobrze zapychają, ja wlaśnie piję malinową z Herbapolu

    Albo po prostu polż się na dywanie i zacznij robić brzuszki

    Po kilku dniach przejdzie ten wieczorny glód, u mnie jest juz zdecydowanie lepiej niż na poczatku.

    A jeżeli mogę się wtrącić do jadlospisu Przyjmij zasadę że warzywa i owoce nie są dodatkiem, to mięso powinno być dodatkiem do surowych i gotowanych warzyw na obiad. I owocki też jedz 1 albo 2 porcje owoców muszą być.

    W wątku Devoree jest gdzieś zamieszczona nowa piramida żywieniowa, warto się tego trzymać.

    Milego dietkowego tygodnia życzę

  7. #7
    PeggyBrown Guest

    Domyślnie

    Witam, uuu jesten na siebie bardzo zła. Zaprzestałam dietkowania, słaba ta moja silna wola. JEST MI SMUTNO ALE BARDZIEJ JESTEM WŚCIEKŁA NA SAMĄ SIEBIE.
    Od jutro naie ma zlituj biore się za siebie bo dłużej tak wyglądać nie chcę

  8. #8
    PeggyBrown Guest

    Domyślnie

    Witam, tak jak obiecałam zaczynam ponownie moje dietkowanie. Na śniadanko wjechał serek wiejski z dużą ilością rzodkiewki i natki pietruszki pyyychhhooootttaaaa. Nie mam pojęcia jak sobie poradzic z obiadem
    ponieważ moja maminka od rana siedzi w kuchni i przygotowuje PIECZEŃ, KLUSKI ŚlĄSKIE, i PSZEPYSZNY CIEMNY SOS Hmm widze dwa rozwiązania:
    albo zjeść te pyszności i wliczyć je do bilansu kalorycznego i starać się żeby nie przekroczyć 1000 kcal ( chyba musiałabym już nic po obiedzie nie włożyć do buzi)
    albo nie jeść tegop super hiper pysznego obiadu i normalnie dietkować do końca dnia
    Ehhh muszę coć wymyślić

  9. #9
    olbrzymka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    To może zjedz pieczeń bez sosu i klusek za to z surówka.

  10. #10
    Mmmartuuusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez mysle,zebys zjadła samą pieczen bez sosiku i klusek a do tego zrobiła pyyyszną suróweczke i zjadła ogromną jej ilość smacznego i na zdrowie

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •