Gratuluję pierwszego kiloska! Zapewne zadzialal baaardzo motywująco. Zmuszanie się do ćwiczeń to chyba problem każdej z nas... Nie dość że się nie chce to po 5 czy 10 minutach czlowiek sie robi caly mokry i sapie jak parowóz. No cóż... Jak to mówi moja mama (z resztą tez na diecie) cierp cialo jakżeś chcialo

Milego tygodnia życzę