Siemka
Postanowiłam napisać....może to spontaniczne ....może uda mi się do czegoś dojść. Chcę się zmienić...na lepsze. Wiem ,że mnie na to stać....tylko te lenistwo Wiele wad do wyleczenia....
Figura Najgorsze co może być to świadomość ,że jest chcesz ale nie umiesz schudnąć. Tyle razy prubowałam i zawsze coś mi przeszkodzi....POczątki są najtrudniejsze...trzeba się przestawić. Nawyki żywieniowe, pory jedzenia...dużo tego Ale trzeba ....bo chcę . CHcę być atrakcyjna....chcę być tą za którą oczy mężczyzn chodzą.
Tak będzie Od dziś regularne godziny posiłków i przede wszystkim pożywne śniadanie. Mój błąd to niejedzienie śniadań i potem w szkole całe 7 godzin umieram z głodu i żucam się na lodówke jedząc "śniadanie" a potem jeszcze mamuśkowy obiad. Oj źle na tym wyszłam... Kolacja przed 18...koło 17,30 i 2 litry wody dziennie. Co do ćwiczeń... na bieganie nie mam co się napalać ,bo szybko mi zapał minie. Może jakieś długie spacery, jazda rowerem....poćwczę sobie w domu ..i kocham taniec dyskotekowy. Mogę tańczyć w domu w każdej minucie. Dieta : 1000 kcal.
Od jutra zaczynamy
Zakładki