Ciezko...Jak ja uwielbiam jesc... a nie moge...juz mi lepiej idzie.5 kg poszlo w cien.postanowilam chodzic na basen.moze to mi pomoze.naszczescie mam wyrozumialych przyjaciol i zamiast do pubu teraz czesciej chodzimy na spacery na molo,skwerek...Jak czytam wasze wpisy to od razu cieplej mi i na sercu i na zoladku bo dzieki wam i waszym sukcesom malym i duzym mam wieksze samozaparcie.Ostatnio kupilam takie herbatki 2 etapowe co niby maja zmniejszyc apetyt i pozniej odchudzac.3 dzien to pije ale tak szczerze mowiac to nie wiem czy to cos dziala.Moze znacie jakies skuteczne herbatki?nie chce zadnych tabletek wiec wole pic bo i tak za malo pije.nie moge wmusic w siebie wody...A co wy pijecie??pozdrawiam