Wątek: walka 100-dniowa (od str 24) 5.06-13.09.2008

Wpadłam dziś na pomysł zakupu rowerka stacjonarnego albo orbiteka
ale zaraz za tym pomysłem pojawiły się pytania
- rowerek czy orbitek
- czyli czy mój zapał nie zniknie tak szybko jak się pojawił
- i co się wiąże z poprzednim pytaniem czy to nie będzie niepotrzebny wydatek

Powiem tak :d

Jeśli chcesz schudnąć raz na zawsze i nie latami tylko w miare dobrym czasie KUPUJ!

pozdro

Zlosnico też tak sobie pomyślałam tylko nie wiem co lepsze
rowerek czy orbitek
a moje wahania spowodowane są też troche przez to że kupno takiego cuda nie jest zbyt tanie...... ech sama nie wiem... im więcej się zastanawiam tym większy mętlik w głowie i bardziej niezdecydowana jestem
rowerek czy orbitek ...... orbitek czy rowerek
nawet nie mam pojęcia co przyniesie lepsze efekty bez nadmiernego obciążania np. stawów (choć przy mojej wadze one zawsze będą obciążone )

powiem tak...orbitrek JA na wf czasem korzystałam w gim i jest świetny

hmm... to muszę przeanalizować wszystkie za i przeciw (i te finansowe też)

Też mówię orbitrek. Angażujesz na tym więcej grup mięśniowych i zdecydowanie się czlowiek na tym bardziej męczy niż na rowerku. Mam w domu jedno i drugie i wolę orbitreka. A poza tym na rowerku tylek boli

Mowie orbitek!! powiem ci tak jak chodzilam na zajecia do klubiku to rowerek to byl taki lajcik a na orbiterku przynajmniej czulam, ze cwicze, poza tym pracuja tak jak napisala Emelka wieksze partie miesni

hmmmm..... czyli jak narazie

ORBITEK 3 x tak
ROWEREK 0 x tak

tylko że cena też jest większa

Emelko jakiej firmy jest twój sprzęt?
a może możecie polecić jakąś firmę której jakość sprzętu jest dobra i cena przyzwoita bo z kasą obecnie u mnie jest ciężko

Hej!
Kochana Agitko dziekuje Ci za pamiec o mnie. Jesli chodzi o zakup sprzetu to tez proponuje orbitka. Jesli juz masz wydawac forse to wydaj na cos, co Cie troche zmeczy. Tylko dobrze sie zastanow, bo znam osoby, ktorym potem taki sprzet sluzy jako wieszak na torby czy inne rzeczy ( mi przez ostatni czas rowerek sluzyl jako wieszak, wstyd przyznac , ale tak wlasnie bylo). Teraz mam zamiar znowu zaczac z niego korzystac, mam nadzieje, ze zapalu mi nie zabraknie. Nie wiem czemu, ale bycie na diecie jest dla mnie prostsze niz cwiczenia i ruch. Strasznie jestem leniwa
pozdrawiam i sciskam mocno

Zamieszczone przez Nando

bycie na diecie jest dla mnie prostsze niz cwiczenia i ruch

niestety u mnie też jest ciężko z ćwiczeniami choć bycie na dietce też czasem nie jest proste ale dziś dietkuje przykładnie i ciągle się zastanawiam nad tym sprzętem........ i znajduje i za i przeciw........