-
poszło 12 i dalej spada :)
własciwie to nie wiem czy wybralam dobry dzial - ale w sumie zostalo mi jeszcze 20 kg wiec wpisuje sie tutaj.
juz wiele razy sie odchudzalam i zawsze ze znikomym skotkiem. 10 września zaczęłam diete. Najpierw 3 dni jadlam samo mieso - smożone gotowane , grilowane - jakie chciałam. Potem odrzuciłam pieczywo, makarony, ryż , kasze,słodycze, jogurty smakowe itp.. piłam tylko wode. przypomina o troche tłustą diete( ale ta dieta opiera się na grupach krwi). jem ile chcem mięsa, serów,śmietany ale tylko powyżej 19%, warzyw. w 20 dni schudlam 9 kg - troche za dużo jak na jeden raz - ale wcale nie czułam się źle. 1 października lekarz powiedział, że moge włączyć do diety lody - ile chcem i jakie chcem ale bez żadnych posypek itp. DO 21 października moja waga urosła o 2 kg potem spadła, teraz ciągle spada - i ma juz tak spadać systematycznie.znowu schudłam 3 kg. czuje się świetnie - i chyba pierwszy raz w życiu wierze , że może mi sie udać.
motywacje mam teraz dużą bo 20 stycznia mam studniówke. musze jeszcze tylko zacząć ćwiczyć z czym mam największy problem.
-
poszło 12 i dalej spada :)
Witamy na forum
Z nami napewno ci się uda , tu jest bardzo duże wsparcie psychiczne i moralne , a jak potrzeba to i opieprz też dostaniesz.
Vivi , napisz coś o sobie , no wiesz ile masz lat , jaka waga itd. itp. . i wprowadz sobie paseczek , będziemy wiedzieć jak ci idzie.
No , to do następnego razu, ahoj. :P :P :P :P :P :P
-
Ja też się chciałam przywitać. Będę trzymać kciuki, tak mocno jak się da. A tak w ogóle to gratuluję tego co juz zrzuciłaś. Śliczny wynik.
Ahhh, te studiówki...
-
Witaj wśród nas Vivi !! gratuluje już "zapomnianych na zawsze" kilogramów i wierze że do studniówki może byc już tylko lepiej motywacje masz a to najważniejsze. Czekam na wieści jak ci idzie datsze dietkowanie
pozdrawiam ciepło
-
jak ja tu dawno nie zaglądałam az wstyd jak się założyło wątek, ale miałam małe zakręcenie i chwilowy brak czasu. Najważniejsze,ze waga dalej spada. Właściwie z mała przerwa po 18stce kolegi, ale juz sobie z tym poradziłam. Jak milo jest zobaczyc 8 jako pierwszą liczbe swojej wagi to mi dodaje sił. Nawet zblizające się święta i wigilia klasowa nie wydają się takie straszne jak wcześniej. Niestety musze wracać do nauki Miłego dnia wszytskim
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki