Glam gratuluję examów...a 2000 kcal się nie przejmuj :) Na pewno po tym nie przytyłaś !
Wersja do druku
Glam gratuluję examów...a 2000 kcal się nie przejmuj :) Na pewno po tym nie przytyłaś !
Przesyłam przebiśniega :D :D :D i pozdrawaim :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21863606_d.jpg
Hej glam-co u Ciebie???
cześć ;)Cytat:
Zamieszczone przez GlamGirl
muszę przyznać, że film faktycznie nudnawy, ja też sie czegoś lepszego spodziewałam.
mi się podoba jedna scena,jak zakoscielny mrYgał oczami przy ognisku ;) smieszne to w miarę było ;)
PS. ładna dziołcha z ciebie ;) i fajny fryz ;)
dawno nie pisalam... u mnie jakos anty dietkowo...musze sie pozbierac, ale nie wiem jeszcze jak;( kurde nie moge zmarnowac tego co osiagnelam, ale w ogole nie mam ochoty ju na nic:( wszystko mnie przerasta...cala ta sesja, brak jakichkolwiek planow na zycie, a teraz jeszcze zle wynki badan mojego taty kochanego....ech nie mam juz sily na nic...
Hej glam-trzymaj się!Będzie dobrze!Przede wszystkim mam na myśli to,co zapewne jest dla Ciebie teraz najwazniejsze,czyli zdrówko Twojego taty!Powiem Ci z mojego doświadczenia coś-jakis czas temu dowiedziałam się,że mam raka-szok-przeciez ja mam dopiero 25lat i taka choroba?Ale przeszłam leczenie,operację i juz wszystko jest ok.Wiec najwazniejsze to byc dobrej myśli i nie poddawac się!Nie ważne czy to sprawa bolącego zeba,czy chorej nerki-zawsze trzeba podchodzic do wszystkiego z optymizmem i nadzieją!!!
A co do odchudzania-szybciutko zbieraj się w sobie-zobaczysz-może i chwilowe pocieszenie w tym jedzeniu znajdziesz,ale bardziej 'dobije' Cię fakt,że zawalasz dietke itp-nie warto przecież,prawda??Trzymaj się skarbeńku!!!Myslami jestem z Tobą!!!
Przesyłam dobre Anioły :D !
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21936858_d.jpg
Glam ja wiem, że to niewiele ale...trzymam kciuki...za Ciebie, za tatę, za sesje, za dietę...to praktycznie zero ale tylko w ten sposób mogę pomóc...
Dziekuje wam:*:*
Postaram sie do was szybciutko wrocic, ale jeszcze potrzebuje troche czasu....nie chce zawalac dietki, ale na razie nie mam nawet sily, zeby o niej myslec;(
Agus moj tata tez ma raka od roku...przeszedl operacje, chemie... i znowu mu wzrosl markery;( boje sie, ze gdzies zrobil sie jakis przerzut...we wtorek bede wyniki, wtedy poznam prawde, ale teraz nie mam juz do tego sily...tata jest dla mnie najwazniejsza osoba i nie wiem co sie stanie jesli znow pojdzie do szpitala...ja takie rzeczy bardzo zle znosze....
A moja mama ma Sm...stwardnienie rozsiane. Będzie roślinką :(:(:(
Ostatnio miała znowu żut i chyba idzie do szpitala.. nie załamuje się... Bóg jej wyznacza drogę.
Kopcham ją .... :(:(:(
trzymaj się złotko :*:*:*
Glamuś-trzymaj się słoneczko!Wiem co przeżywasz-sama tego doświadczyłam niedawno...ale trzeba wierzyć,ze wszystko bedzie dobrze,bo BęDZIE!!!zobaczysz!!!przytulam Cię cieplutko!głowa do góry sloneczko!Buziaki!!!
POZDRAWIAM NIEDZIELNIE!!!
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21943805_d.jpg