Hej wam!!! właśnie zalogowalam sie tutaj a od jutra zaczynam moja walke z kilogramami!!! bedzie ciezko ale mam nadzieje, ze sie uda...waze 93 kg, a chce 65:((( czeka mnie dluga droga...mam nadzieje, ze pomozecie??
Wersja do druku
Hej wam!!! właśnie zalogowalam sie tutaj a od jutra zaczynam moja walke z kilogramami!!! bedzie ciezko ale mam nadzieje, ze sie uda...waze 93 kg, a chce 65:((( czeka mnie dluga droga...mam nadzieje, ze pomozecie??
Pewnie ze pomozemy :) mam taka sama wagę jak ty (tylko ze za mną już 10 kg) i dokladnie taki sam cel :)
Będę tutaj na pewno zaglądać :)
Napisz coś więcej o sobie ile masz wzrostu, jaka chcesz stosowac dietę itd.
Milego wieczoru
Mam na imie Kamila:) mam 20 lat....mam 173 cm wzrostu:) dieta?? poprostu ograniczam posilki i na pewno zero slodyczy!!! z tym bedzie najciezej:/ poza tym zapisalam sie na zajecia cardio
skad macie takie fajne linijki z waga?? na dole kazdego posta
www.tickerfactory.com musisz tam stworzyć taki suwaczek a potem wkleić bb code, który się tam pojawi w twoim profilu na forum.
Takiego straznika wagi można tez zrobić na dieta.pl albo www.naschkatzen.com
Mialam sie odchudzac, ale jak na razie nic mi z tego nie wyszlo:( obiecalam sobie, ze zaczne od poniedzialku. Wiem, ze to glupie, ale wiem ze przez weekend i tak mi sie nie uda..... najgorsze jest to, ze ja ostatnio ciagle sie smuce....a wtedy nie potrafie nie jesc:( :oops: poprostu wpadam w jakas paronoje...wiem, ze musze schudnac, chce....bo inaczej mi cale zycie przeleci miedzy tymi walkami tluszczu:(
Czemu od jutra zacznij od dzis :D , pomysl ze waze dokladnie tyle samo a malo tego chce wazyc tyle co ty na koncu hehe zapraszam cie do naszej grupy wsparcia , przeczytaj co tam napisalam
No właśnie, czemu od jutra a nie od dzisiaj? :D
Leniuszek :P
moze dlatego, ze dzis mnie smuteczek ogarnal?? a zreszta zjadlam juz tyle, ze szkoda gadac....
Smutek czy nie, to nie ma znaczenia, poza tym zapewniam Cię, że jak zaczniesz walczyć z samą sobą to humor od razu Ci się poprawi, a skoro dziś zjadłaś już dużo, to po prostu nie ruszaj niczego więcej :) Wypij czerwoną herbatę, poczytaj ksiązke i nie myśl o jedzeniu :)
też zawsze zaczynałam 'od jutra' ;) a jakie były efekty tego nietrudno zgadnąć ;) i tym razem zaczęłam 'od dziś'. i tym razem musi się udac :)
U mnie też tak zawsze było
Od jutra , które nie chciało nadejśc ;]
Pewnego dnia już po południu (niedziela to była ) poszłam do sklepu i wtedy mnie natchnęło ;] Od tamtej pory wszystko sie zmieniło :D Zaczęłam sie odchudzać po południu , od tamtej chwili i na dobre mi to wyszło ;]
Powodzenia :D
no wiec postanowilam zaczac od poniedzialku, ale zaczelam juz dzisiaj:) rano obejrzalam ostatnie fotki.... i zrozumialam ze musze zaczac juz:) chociaz oficjalny poczatek bedzie jutro:)
Glam girl no to od jutra geba na klodke :D , polecam powiesic wlasna fotke na lodowce hehe , ja tak mam a obok napis be strong
a ja bylam dzis na zakupach i kupilam sliczna bluzke ale 2 rozmiary mniejsza!!! to jest moja motywacja i pierwszy cel:) schudnac 2 rozmiary a potem kolejne 2
kurczę, ja kupiłam o rozmiar mniejszą spódnice 8)Cytat:
Zamieszczone przez GlamGirl
p.s. czesc :roll: bedę do ciebie wpadać, bo tez mam podobny cel 8)
tak:) wiem, ze wtedy dam rade...jak bede miec takie cele....a 2 rozmiary to minimum jakie musze schudnac:P
Albo lustro naprzeciwko stołu :lol:Cytat:
polecam powiesic wlasna fotke na lodowce
Trzymam kciuki, GlamGirl :)
Myslalam, ze bedzie ciezej tego pierwszego dnia prawdziwych ograniczen, ale by lam dzis tak zajeta, ze nawet nie myslaalm o jedzeniu:) Mam pytanie czy ten dzienniczek kalorii dziala dobrze?? bo wedlug niego zjadlam sdzis jakies hniecale 700kcal...
Moj dzisiejszy jadlospis:\
1 danio
3 male jablka
1 talerz bialego barszczu z kielbasa:)
Wiecie co najgorszy byl powrot do domu z uczelni, przyzwyczailam sie ze jak wracam to kupuje jakiegos batonika, tabliczke czekolady...i z przyzwyczajenia poszlam do sklepu:) ale kupilam tylko 2 jogurty:)
no, glamgirl, ja robiłam tak samo :oops: na szczęście teraz juz nie! nie damy się! walczymy :lol: a dzienniczek...hmmm...ja nie ufam dziennikom, nie liczę kalorii, tylko "na oko" :lol:
kurcze, ale mi dzis pachnialo.... pierw rano gdy szlam na uczelnie...zapach swiezych paczkow...potem w autobusie ktos pozeral frytki.... byl moment, ze pomyslalam,a po co wlasciwie mi ta dieta?? ale zaraz przyszla odpowiedz!! zeby czuc sie lepiej, wyglad lepiej i nie wstydzic sie samej siebie...
Nie łam się :)
Ja swoją lodówkę zapełniłam tylko daniami z diety, mój P. więcej czasu jest poza domem więc nie jada w nim, a to oznacza brak pokus :)
Życzę powodzenia!
ale ja sie nie zlamalam:) stwierdzilam, ze jak wytrzymam pierwsze dwa tygodnie diety to potem juz dam rade....ale to dopiero 2 dzien:) wiesz u mnie nie ma takiej mozliwosci zeby w lodowce byly tylko produkty z diety, bo mieszkam z rodzinka...zreszta nie prowadze jako takiej diety... poprostu jem 1000kcal niej wiecej:)
Glam girl ja mam to samo nie tylko moje rzeczy sa w lodowce ale przyznaje ciagnie mnie coraz mniej , wczoraj nagrzeszyalm troche ale mialam taki zastrzyk ruchawek bo i step i basem ze w koncu na wadze i tak bylo mniej
No widze, ze suwaczek sie przesunal marietto:) gratulki:D ja robie pierwsze wazenie za tydz:)
a u mnie nikt nie pisze...buuu.... no to mija juz 3 dzien mojej diety:) Mam nadzieje, ze wytrzymam do konca, az pozbedne sie tych wstretnych kilogramow...Wieicie tylko co zauwazylam? Niby wiem, ze to dla mojego zdrowia, zebym sama z soba czula sie lepiej, a nie tak jak teraz:( ale dzis w sklepie przylapalam sie na tym, ze przechodzac miedzy polkami myslalam o tym co zjem jak juz schudne...przeciez tak nie mozna, to musi wiazac sie ze zmianami na stale...ale w mojej glupiej glowce to sie chyba jeszcze nie zakodowalo:)
glam, a pozbędziesz się, pozbędziesz, byle była motywacja i silna wola. właściwie, ile ty masz lat? i odchudzasz się po raz pierwszy czy nie? :D nie poddawaj się zapachom z cukierni czy jakimś frytkom, wyobrax sobie tłuszcz, na którym są smażone (pączki też), wypiłabyś go????mam nadzieję, że ci obrzydziłam myśli o pączkach 8) buziak.
xixatushka69 odpowiadam na twoje pytania:) mam 20 lat...odchudzam se drugi raz....kiedys juz wazylam duzo...ale nie az tak...schudlam 15 kg i niestety wszystko powrocilo:( z dodatkiem.... dlatego teraz wiem, zeby schudnac i utrzymac efekt musze zmienic sie na zawsze a nie tylko na jakis czas...
Witaj GlamGirl!
Wpadam tak bez zaproszenia, ale tak jakoś czytałam sobie twój wątek i postanowiłam się dołączyć :D Mamy ten sam wiek więc moja rówieśniczko powodzenia życzę :D
Buziaki
Cartagena!!! dziekuje:*** a nie wpadasz bez zaproszenia, bo ja kazdego z checia przywitam:)
:)
hmm to ja też się przyłącze bez zaproszenia ;)
Hehe witam wszystkie dziewczeta:) a ja wlasnie racze sie czerwona herbatka:) i licze dzisiejsze kalorie:)
Dołączam sie do klubu 93 trojek :)
Ktora pierwsza bedzie 90-tka ? :D
czerwona herbatka jest ok ;) no powiedz ile ci wyszło tych kalorii?? oj ja nie startuje z 93... więc może będe was dopingować :D do boju do boju ;)
Foczko pewnie, ze zakladamy:D:D
Groodko wyszlo mi cos okolo 800 :D wiem, ze powinnam jesc ok.1000 ale wczoraj juz naprawde i sie nic wiecej nie chcialo...
A dzisiaj moje drogie poszlam sobie na aerobik, alez ja sie wymeczylam:D potem zrobilam 100 brzuszkow....ale trzeba przyznac, ze ten wysilek przyniosl mi radoche:D Juz piaty dzien diety6:D na razie jest bardzo dobrze tylko troche boje sie weekendu...ale dam rade:D A dzis na obiadek mialam rybke pange!! goraco wam polecam!! jest pyszna i nie ma za wiele kalorii:)
ogólnie nie lubie ryb :( no wyjątek to tuńczyk ;) ale skoro wszyscy tak zachwalają tą pange to się chyba skusze... że tak zapytam z czym to się je???? 8) raczej dobijaj do 1000kcal poniżej przemiana materii zwalnia i wolniej się chudnie :)
Moja mama ja smarzyla w panierce....ale mi gotowala na parze:) a teraz robi ja po grecku, wiec troszke na kolacje jej tez zjem:) wiem, ze lepiej do tysiaca dobijac dlatego dzis juz bedzie 1000:) groodka my z tymi naszymi 93kg bedziemy poprostu ciebie gonic:D
GlamGirl z moim szczęściem i wrodzonym lenistwem to za parę tygodni mnie prześcigniecie :) powaga... :roll: ja tu jestem od dopingu ;) i czekam na swoją wage żeby się w końcu porządnie zważyć... :twisted:
kurcze, mam nadzieję, że będzie remis :D wszystkim życzę zejścia do 90 kg :roll: