-
Ja tez zaczelam dzielnie cwiczyc gorzej z jedzeniem mam przyznaje wpadki czasami ale jakos do przodu , wlasnie sobie podliczylam sniadanie i ech
-
O, Marietka zaczęła nową stronkę
Wam to się chce chociaż ćwiczyć ,a mi ruch jakoś opornie idzie.
Mam 1,64 cm. A waże ciągle inaczej, raz 63, raz 61, potem 62, znów zgubie i waże 60, było już nawet 59,50 ,ale znów teraz ponad 61, i tak w kółko....
Jestem mało konsekwęnta, wydaje mi sie że jak kiedyś zgubiłam 12 kg to i teraz te kilka zgubie...a tu lipa, jak juz widze na wadze mniej ,to pozwalam sobie na grzeszki i tak w kółko, a ja bym chciała poprostu schudnąć do 55, 56 i to utrzymywać, ehhh, mam dziś dzień narzekania, pewnie dlatego ze jutro idę na morfologie i strasznie się boję...
Buziaczki
-
Smerfetka ja mam to samo , ta 9 to dla mnie cholerna przeszkoda , tez tak mysle ze skoro schudlam 18 to dalej jakos pojdzie , tez juz mialam 86,7 na wadze i tak jade gora dol ,gora , dol i mnie cholera bierze . Teraz w zasadzie glownie sie bronie przed ujrzeniem 9 znowu a juz raz nieduzo brakowalo . Mam nadzieje ze ta wiosna to jakos popchnie
-
moje mnarzenie jak na razie to mieś to 6 z przodu
jeszcze mogdy nie miałam 5tki ale 61kg miałam i na prawde nie wiem jak to osiągnęłam mój problem polega na tym że za dużo żre bo wydaje mi sie że z ćwiczeniami jest dobrze bo jesem zmobilizowana i ćwicze codziennie po godzinie
a mój ideał wagi to 50kg to moje marzenie które wątpię żeby się spełniło
Pozdrawiam
-
hej hej hej
dlugo mnie tutaj nie bylo oj dlugawo...wypad do szwecji udal sie znakomicie-ja chce tam wrocic!!!!! tak mis ie tam spodobalo
hehe
z dietkowaniem to jest tak u mnie-jem owszem mniej ale wszystko
za co powinni mnie zlinczowac :/ waga stoi tak jak stala no bo jak ma se ruszyc jak nic nie robie
na basen zaczynam dopiero chodzic od poniedzialku a na areobik pwnie po sesji, chyba ze wczesniej znajdzie sie jakis wolny czas ale w to watpie bo 5 egzaminow przede mna
ale na szczesce sesja konczy sie w walentynki i tydz wolnmego bede miala (az tydzien ehhehe)wec wtedy sobie pochodze pocwiczyc i powroce do swojego orzadku dziennego
czyli basen, areobik, szkola, korki i robienie bizuterii
aha i zalatwilam sobie jeszcze chalupnictwo hehe bozbieram kaske na aparat ortodontyczyny (mimo iz rodzice powiedzieli ze mi go sfinansuja ja jednak wole odlozyc w razie gdyby im sie odwidzialo hehe
)
powiem wam, ze sie za wami troszke stesknilam
-
jestem nowa ;-))
czesc! z pewną nieśmiałością
zaglądam tutaj, jeszcze sie gubię, ale chciałam sie zameldować, że jestem gotowa na schudnięcie.... nie pierwszy raz, ale mam nadzieje, że uda mi się tym razem, nie co ja gadam ja wiem, ze schudnę !
Magdalena
-
magda no to witamy i do dziela
adamczyk no a ja sie dziwilam gdzie ty sie podziewasz a ty sie podrozujesz hehe , ciesz sie ze waga przynajmniej stala a nie do gory moja to ostatnio szkoda gadac
Tak wygladalam wczoraj
-
ano podrozuje pozdrozuje heheh kiedy mam torobic jak nie teraz hehe na stare lata hehehe
denerwuje mnie juz ta waga na maxa-nic sie nie rusza buuuu mam nadzieje, ze moje marzenie sie spelni z dniem 31 grudnia 2007 hehe
taki mam cel, oto moja data ostateczna, wtedy musze wazyc tyle ile napisalam, bo jak nie inaczej tooo...mhhh
wymysle kiedy indziej co zrobie jak nie dobije do celu hehe 
pozdawiam wszystkich i zycze miego dzionku
-
Pomysl ze cel mamy taki sam
-
oooto supcio
mam nadzieje, ze obie wytrwamy
hehe wkleilam swoje zdjecie aktualne do fotoalbumu
wiec zapraszam do ogladania
juz doczekac sie nie moge kiedy powroce na basenik i na dance latino
brakuej mi tego juz... a tu trzeba czekac buuuu
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki