Taaak.. generalnie zadna dieta nie chce sie mnie trzymac. Ale: nie jem chleba, makaronow, slodyczy (no prawie ), w sumie wole gotowane od smazonego, pije soczki, wode, robie jakies smieszne cwiczonka takie tam... brzuszki, przysiady, pompki... co jakis czas, wiem, ze powinnam codziennie Staram sie nie pic piwa
i pije kawe... bez cukru, ale z mlekiem. I nie wiem czy to grzech czy wybaczalne...
Poza tym staram sie nie jesc na 3-4h przed snem heh... to chyba tyle.