Waga nadal lezy w lazience. Co jakis czas podchodze do niej i probuje wlaczyc... I UDALO SIE! Tylko raz... Weszlam oczywiscie, tylko ze to bylo po sniadaniu i w ubraniu. Ale bylo MNIEJ niz mam teraz na tickerze Nie wiem jakie sa szanse, ze mam juz 7... chcialam pokazac mamie, ze waga jednak dziala, ale juz drugi raz nie udalo mi sie jej wlaczyc Takze bede dalej probowac...
A tak poza tym zle sie czuje.