Wersja do druku
To i ja kopnę w zadek :D Uwaga ! :D KOP! :D
Ja z licencjatem jeszcze daleko w polu , ale trochę zmaieszania na uczelni miałam , to nie ma sie co dziwić :D
A tak z cikawości to na jaki temat piszesz ? ;]
Bo z tego co pamiętam to tez socjologię studiujesz :D
Pozdrawiam :D
Hej!
Ja pracę będe pisać dopiero albo już hehe za rok..a ty Guniu bierz się szybko do roboty <mega kopniak :P >
Wielkie gratulacje z powodu spadku wagi BRAWO oby tak dalej!
Buziaki
Kochanie :!: Gratulaaaaaaaacjjeeeeee 8) Jesteś wielka :D:D
ziomQ tylko nic po 18 bo na dupe dostaniesz :P
Gratuluje spadki wagi! Keep going!
Ja mam zasade, zeby nie jesc po 21 (i chudne), bo to jest dla mnie 4 godziny przed snem (chodze spac miedzy 1 a 3). Wazne, zeby nie jesc 3 godziny przed snem, wiec jezeli chociaz pozno spac, mozesz tez pozniej jesc.
Mi tez sie juz kilka razy snilo, ze jadlam jakies slodycze i bylam przeszczesliwa, gdy okazalo sie, ze to tylko sen. Dzis dostalam 2 kawalki ciast i oddalam je wspolokatorce :).
dziekuje ze mnie odwiedziłas
jak wspomniałam narazie bede mało bywała na forum
wiec pozdrawiam serdecznie
No BRAWO! 3 kiloski to fura tłuszczu !Jestem pod wrażeniem :shock:
Bierz się do pisania bo Cię skopię i bratki posadzę :lol: :lol: :lol: ,a tu przecież idzie zima :?
Wiatam
MOje drogie weekend był pracowity, ale opłacało sie dwie czworeczki z referatów, a co się napociłam..... uff juz po wszystkim...no i oczywiście waga juz w dół poleciała...co prawda nie duzo, ale zawsze :wink: juz mam 81..heheheh ciekawe ile bedzie do świąt, przyznam sie że szczerze zastanawiam si enad dietką kopenhaską ...ale zobacze :wink:
no Kochane uciekam i całuję Was serdecznie, no kurcze muszę się uczyć :wink
Kochana! tylko nie kopenhaska...nie pozwalam. ja już mam jo-jo !!!!!! niee......
Ja tez jestem "ofiara" kopenhaskiej, stosowalam ja 4 lata temu, a do dzis nie moge patrzec na salate z olejem, szpinak i jajka na twardo w duzych ilosciach. Teraz wlasnie nie zdecydowalabym sie ze wzgledu na to, ze musze miec przyjemnosc z jedzenia, szczegolnie tego dietetycznego, bo inaczej dawno bym sie poddala. A co do jo-jo, to prawda, jedzac przez 2 tyg. ponizej 700 kcal ciezko jest potem odzywiac sie tak, zeby troche nie wrocilo. Jezeli nie chcesz liczyc kalorii (ja nigdy nie liczylam), to inne opcje to MM albo SB.
Gratuluje referatow!
witam
Macie rację, a ja jestem w gorącej wodzie kąpana...hehehe, dziewczyny dopadło mnie choróbsko, jestem otumaniona, szok :cry: no to pozostaję przy MM...heheh :lol:
chwilowo nie ćwicze, ale zrobię to pozniej...bo nie mam siły...
pozdrawiam i całuje
Witaj Kochana!!!!
no 81 to piękny wynik a do tego 2 czwóreczki :
)))))) widze że dizelnie wlaczysz. Oj bidulko choróbsko dopadło bo pogoda taka byle jaka kuruj się mocno .
A co do Kopenhadzkiej to sama wiesz ja mam akurat odmienne zdanie -10 i zero jojo.... no ale zaraz 1000 kcl... :)
witaj
dzieki za odwiedzinki
u mnie dzis nie jest zle byle tak dalej
rano kromeczka razowca z twarozkiem
potem talerz kapusniaczku
i tak sie zastanawiam nad dalszym menu
pozdrawiam
witam :D
Wszystkim dziękuję za odwiedzinki :D
Już poczułam się lepiej :wink:
:arrow: Ali masz rację to wszystko zależy od punktu widzenia i tego jak przebiegało odchudzanie po kopenhaskiej, myślę, że powinnam podołać :wink: Taką ogromną chęć mam przetestować ta dietkę... :wink:
:arrow: Ewuniu bedzie dobrze , byle do przodu i chyba jednak zdecyduję się na kopenhaską, i zobacze...musi sie udac, Ty tez wybierz coś dla siebie i brnij byle do przodu aby przynosiło efekty :wink:
:arrow: saccharine dzieki ja wiem ze doprowadzić sie do takiego stanu sama za to odpowiadam, kiedyś schudłam przez pol roku biegałam i ładniue sie odzywiałam, rozpusciłam sie bardzi i juz wiem że muszę zmienić nawyki żywieniowe, po prostu mam tendencję do tycia, jak prawie cała moja rodzina i już. mam nadzieje , że juz nie zaprzepaszcze tego co osiągnę. :wink:
:arrow: :arrow: złosnica Ty nie masz jojo, ładnie dietkujesz, nie panikuj, i walcz dalej :wink:
kurcze w przyszłym roku mam tyle imprez 4 wesela w tym własne, komunie chrzesnicy, obronę dyplomówki i nie mam co na siebie włozyć, bo się nie mieszcze :cry:
Praca szukanie pracy mnie bardzo przygnębia, dlaczego ja jestem taka nieporadna :(
Koncze kobietki, pozdrawiam i milego dnia życze, ja dalej do pisania...wybaczcie , że za często nie zagladam, sama se tak pościeliłam i tak mam :wink:
Buziaki i pozdrowienia
Witaj z powrotem!
Ciesze sie,ze znowu jestes na forum!
POZDRAWIAM SERDECZNIE!!!!
witam :D
dzięki madox za odwiedzinki :D
Kochane podjęłam decyzję, zdecydowałam sie na kopenhaską pierwszy dzień za mną :D
małe odchylenie to takie że wypiłam herbaty 2 :D
pozdrawiem weekendowo papatki
witanko
Ja juz po sniadanku i na razie trzymam sie dietki bez odchylen..., tak bym chciała zeby waga do świąt ładnie zleciała :lol: chciałabymm sie ładnie ubrac :!:
mam nadzieję ze juz bedzie dobrze, wrócił mi zapał do odchudzania :D i znowu mam full energii :wink:
Pozdrawiam was bardzoi serdecznie :wink:
kurdę...trzymaj sie ;)
to znowu ja :D
chciałabym zakomunikowac , że dzionek zaliczam do udanych :D
pozdrawiam
witam :lol:
Dzis miałam troszkę stresiku no i jakbym lekko głodna była, ale sie nie dałam i wytrwałam 3 dzionek kopenhaskiej :lol:
Na szczęscie już troszkę pracy licencjackiej napisałam...i na razie znikam spac, jestem już padnięta :wink:
pozdrawiam i buziaczki kobietki
Hej Qunia!
Widze, ze idzie Ci dobrze! Mam nadzieje, ze glod Ci bardzo nie dokucza. Pamietaj tez, zeby niie przemeczac sie fizycznie, a te 2 tyg. szybko zleca.
Powodzenia w pisaniu licencjatu!
Tez regeneruje dusze i ciało
Pozdrawiam
Duzo sukcesów
witaj
pozdrawiam najserdeczniej
u mnie bez zmian ale mam nadzieje ze niedługo to sie zmieni
i znajde wiecej czasu zeby wpadac na forum
i oczywiscie na dietke :wink:
dziekuje za odwiedzinki
witam
dzis 6 dzien jak na razie dotąd bez zastrzezeń... :lol: dobrze mi idzie, wczoraj buyłam na urodzinkach i nie zjadłam słodkiego...hura :lol:
pozdrowionka :lol:
Noooo ! Pomału wchodzi w krew :) Pięknie ! :)Cytat:
Zamieszczone przez qunia25
cześć;)kochana brawo....ale trzymaj się ładnie i uważaj na jojo ;)
dzień dobry :lol:
Dziś 7 dzień i chyba kryzysik...ta dieta jest nudna, obym wytrzymała ale strasznie monotonnie, cóz wiedziałam na co się piszę...najgorsze , ze ja wcale nie widze tych super rezultatów, a się staram moze za mało mineralki piję...nie wiem..dokończe tę dietkę i będę miała z głowy, przetestuję ją i dam sobie z nią spokój...pomyślę nad innym rozwiązaniem :lol:
Nie lubię liczyć kalorii i w tym tkwi problem u mnie z tysiączkiem :cry:
Jeszcze mam czas na zastanowienie sie :lol:
pozdrawiam i miłego dnia życzę
dzień dobry :lol:
Dziś 7 dzień i chyba kryzysik...ta dieta jest nudna, obym wytrzymała ale strasznie monotonnie, cóz wiedziałam na co się piszę...najgorsze , ze ja wcale nie widze tych super rezultatów, a się staram moze za mało mineralki piję...nie wiem..dokończe tę dietkę i będę miała z głowy, przetestuję ją i dam sobie z nią spokój...pomyślę nad innym rozwiązaniem :lol:
Nie lubię liczyć kalorii i w tym tkwi problem u mnie z tysiączkiem :cry:
Jeszcze mam czas na zastanowienie sie :lol:
pozdrawiam i miłego dnia życzę
Tak po prawdzie mówiąc to każda dieta jest nudna ;)Cytat:
Dziś 7 dzień i chyba kryzysik...ta dieta jest nudna, obym wytrzymała ale strasznie monotonnie
Myszko kochana!
Tylko bez załamki ja Cie proszę. No nudna ta dieta jak kilo gwoździ ale pomyśl sobie że jeszcze tylko potem tydzień. Pisałas u mnie że nbie trawisz liczyć kalorii, kochana tak na prawdę to po tygodniu dwóch liczenia będziesz tak dokładnie pamiętała co ma ile że już w głowie Ci się będą tabele ukłądać . Efekt napewno przyjdzie. Może troche błonnika by sie przydało na poprawienie przemiany materii i może wybierz się na jakiś masażyk odchudzający- troszkę poprawia pracę jelit wiesz i szybciej się chudnie.
Trzymam kciukasy
gunia trzymaj sie:) pomysl sobie, ze polowa drogi juz za toba:D zostalo tylko 7 dni....skoro jeden tydzien juz wytrzymalas to drugi tez dasz rade;)
Pozdrawiam!
Zycze milej niedzieli!
http://www.obrazki.info/obrazy/22330...07_wo_0041.jpg
hej quniu
napewno dasz rade, każda dieta jest trudna i każdy ma kryzys wcześniej czy później..ale trzymaj się :)
pozdrosy
Kopenhaska niestety jest wyjatkowa trudna, bo trzeba trzymac sie ustalonego jadlospisu, ktory jest raczej monotematyczny (jajka, szpinak, steki i salata z oliwa...). Potem juz bedzie tylko latwiej, wiec glowa do gory :).Cytat:
Zamieszczone przez cartagena
Po mojemu to ta dieta jest totalnie niezdrowa ale się nie znam ;)Cytat:
Zamieszczone przez saccharine
No coz, dieta dostarcza organizmowi 500-700 kcal dziennie, zawiera kawe etc., ale przyciaga efektem. 2 tygodnie niektorzy sa w stanie robic sobie krzywde, bo jestesmy zdesperowani zeby schudnac, ale dluzej oczywiscie nie mozna. Wiem, bo sama to sobie zrobilam (mloda bylam ;)). Grunt to po kopenhaskiej zdrowo dietowac na 1000-1300 kcal.Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxl
Up.
Quniu, gdzie Cie wymiotlo?
Kochana gdzie jestes? Wszystko ok???
Odezwij się martwię się o Ciebie ! h
Hoooooooooop!
Hoooooooooooooooooooop!
Gdzie sie udalas?
Czyzby przedsiateczne porzadki
wciagnely cie cala para?
http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1317_0.jpg
Pozdrawiam!
witam kochane :lol:
mam troche dobre i złe wieści.. :lol:
Może zacznę od złych zwaliły mi się problemy na głowe, no i nie dokończyłam kopenhaskiej, utknęłam na 8-9 dniu...trudno już ja sobie daruję, moja siostra potrzebowała pomocy, zle sie u niej dzieje, u nas też problemiki małe, moj narzeczony musi zakuwać do obrony pracy licencjackiej, dlatego nie zaglądałam .
dobre to takie że sieee odchudzam i schudłam troche , mam 80- 79 kg, jednak musze powoli chudnąć, ja cos zle robie z tą kopenhaską, przydała mi się , bo jem małe porcje :wink:
dziękuję za wsparcie
Cześć :D Na kopenhaskiej tak jest...ja też utknełam..na 7 dniu.
TYlko uważaj na siebie;)
Wszystko się ułoży ;*