Wazne zebys czula sie na slubie piekna, nei wazne w jakiej postaci. A wierz mi, w kazdej bedziesz sie tak czula
Wazne zebys czula sie na slubie piekna, nei wazne w jakiej postaci. A wierz mi, w kazdej bedziesz sie tak czula
A powinnaś marzyć ;] Bo marzenia się spełniają ;] I na pewno Ci się uda ;]sluchajcie my wszystkie kiedys bedziemy pieknie szczupłeSmile co prawda chybaty juz jest ma wage o jakiej ja na razie nawet nie marze dziewczyny troche wiary i nam wszystkim sie uda
Podoba mi sie to, co Foczka napisala . Az chce sie slub brac (oczywiscie, w moim przypadku to jeszcze pare ladnych lat ).
Sama wychodzilam z wagi 85 kg i na dzisiaj jest na wadze 10 kg mniej! Ale to dopiero 1/3 drogi za mna, resza przede mna i chyba bedzie pod gorke. Zaczelam sie odchudzac z dnia na dzien, po prostu pewnego dnia wieczorem doszlam do wniosku, ze tak dluzej byc nie moze. Zawsze myslac o przyszlosci widzialam siebie szczupla, wiec postanowila sie w koncu za to zabrac, zeby przyszlosc nie nadeszla i nie zastala mnie grubej .
Postaram sie, co jakis czas wpadac i poczytac. Fajnie, ze jestes z nami i gratulacje z powodu slubu!
Również się przylączam do chóru witających
Trzymam bardzo mocno kciuki, musi sie udać!!!
Powodzenia!
witam ponownie
Stopcia też gratuluję i będę zaglądać
sunrise20 dzięki , ja też będę Cię wspierać
Yuki127 super gratuluję takiej silnej woli, 9 miesięcy szybko zleciało
dorineczka oczywiście , że będę Cię dopingowac, do kwietniajeszcze trochę czasu , wiec Tobie też się uda.
saccharine ja też sobie powtarzam, że tak dalej być nie może i niestety przez moje głupie odchudzanie w ostatnim czasie( mam na myśli 2 lata) przybyło mi trochę.
Trzymam za Ciebie również kciuki
foczka Ciebie foczko też pamiętam , pięknie wyglądałas
Chybaty masz rację my się juz znamy tak to ja ta sama marudząca qunia
złośnica 89 ja również trzymam kciuki
Glam Girl nic tak bardzo bardzo nie motywuje jak sukcesy innych, trochę wiary i nam się uda, ale co zrobić gdy tej wiary brakuje.
Wszystkie jesteście kochane i macie wiele racji, dziś niestety nie popisałam się za bardzo...rowerek stai i się kurzy , kółko hula hop także...zobaczymy co będzie jutro... moja kondycja jest fatalna , dobrze że mam dyuże piersi , bo by mi brzuch wystawał, a tak to przynajmniej wystaje to co powinno Niestety muszę to przyznać głośno PO RAZ PIERWSZY BRUCH MI PRZESZKADZA KIEDY SIEDZE Dla mnie to szok Nie lubię liczyć kalorii, na pewno na kolację będę jadła teraz warzywka.. ale nie mam pomysłu co na śniadanko i obiad....pomyslę jutro. Może coś polecicie.
Pozdrawiam i życzę kolorowych snów.
emelko Do Ciebie też obiecuję zaglądac i trzymac kciuki.
miłej nocki życzę
Dzień dobry wszytkim
Hej jestem już po ćwiczonkach , 30 minut na rowerku stacjonarnym...i 5 minut hula hop. Na razie nie mam planu żywieniowego, chyba po prostu ograniczę wszystko i zobaczymy jak to będzie.
pozdrawiam i miłego dnia życzę
witam!!! ja tez nie mam ulozonej jakiejs specjalnej diety, poprostu nie jem tluszczow, slodyczy, staram zdrowiej sie odzywiac... i licze kalorie!! fajna rzecz taki rowerek w domu...ja niestety nie mam musze korzystac z dobra fitness klubu
Chybaty wiem, ze marzenia to dobra rzecz, i ja marze, ale na razie moje mysli nie przekraczaja 70 kg jak je osiagne to bede myslec dalej
dzień dobry
Jak samopoczucie, drogie dziewczeta?
U mnie na razie ok...mam już kilka postanowień
do świąt zero słodyczy
nie przejadać się
nie podjadać
ćwiczyć codziennie
i chyba jeść 5 rzy dziennie...tylko co i w jakiej kolejnocci? gdzieś wyczytalam , żeby nie jesc wieczorem węglowodanów... a białko, pomyślałam o warzywkach..hihih
czyli na obiad białko( coś mięsnego)
na śniadanko węglowodany...
Dziewczęta co jecie na śniadanka? a co na obiad?
Dziękuję za odpowiedzi
Cześć kochana:* Znalazłam CIę :] Na śniadanie jemy : KAWE i ! grzankę :D
Samopoczucie oky :] Pozdro @LL
Zakładki