witam...

Wstałaś? to skarbie przypominam o steperku..., kochanie, jak już zjadłaś to się nie martw, to nie konieć swiata zjeść cos słodkiego ale KOCHANA musisz to zgubić co zjadłaś i będziesz kwita sama ze sobą, jak już spalisz dodatkowo tylt kalorii ile zjadłaś dodzatkowo to nic sobie nie będziesz miała do zarzucenia

Mi wczoraj tez czegoś brakowało i choć nie byłam głodna to i tak zjadłam warzywną surówkę....., no nie narzekaj już tylko wstawaj po każdej burzy zaświeci słońce.

Też wierzę w Ciebie i i w siebie i we wszystkich, którzy chcą

Pamiętaj jak się umawiałysmy, więc zrób to dla dmnie a na pewno Ty na tym skorzystasz. Kiedy już będę po ćwiczonkach odezwę się .

Całuski