-
Potrzebuję Waszego wsparcia i rad. Walczę z wagą 136 kg!
Witam wszystkich!
Od dwóch tygodni objadam się. Przytyłam już 3 kg. A było tak pięknie. W ciągu trzech miesięcy zeszłam z wagi 136 do 114. Niestety byłam już na skraju wyczerpania i przerwałam dietę. Zaczęłam się obiadać. Po prostu nie miałam już sił ciągnąć tego odchudzania. Ciągle płakałam, byłam zdenerwowana. Moja skóra zaczęłam robić się jak papier scierny. Jest sucha i szorstka. Na piersiach w niektórych miejscach jakby zrobił się "luz" pod skórą...
Jestem przerażona i nie wiem co mam robić...Z jednej strony chciałabym jeszcze schudnąć, ale z drugiej strony nie takim kosztem. Nie potrzebuję już efektu 20 kg w trzy miesiące. Wystarczy mi 5kg a i nawet 3. Chciałabym przerwać to obiadanie..nie chcę stracić tego co zyskałam...
Niestety nie wiem co mam zrobić. Nie wiem jak się odchudzać. Zastanawiam się czy być na diecie 1000 czy 1200... I nie wiem co wybrać. Pewnie dłużej wytrwam na 1200. Hmm ale tak sobie myślę, że jak ktoś waży 70 kg i odchudza się dietą 1000 kcal i chudnie to i ja przy wadze 117 jedzac 1200 kcal powinnam schudnąć. Ale nie wiem jak to jest w rzeczywistości.
Przez całą dietę jadłam tylko pierś z kurczaka, rybe, ser biały ,wędline drobiową, chleb razowy, kasze gryczaną, warzywa i jabłka. Było mi bardzo ciężko. Wyobrażcie sobie kogoś kto waży prawie 140 kg. Przecież ta osoba je strasznie dużo. Ja tyle jadlam. Jadłam strasznie dużo kalorycznych rzeczy: słodyczy, serów, produktów mącznych, fast foodów. A tu wprowadzono mi taki rygor. Jadłam tak przez 3 miesiące. Niestety jak już nie dawałam rady to rzuciłam się na jedzenie i jadłam wszystko co było zakazane na diecie. Więc myślę, że taka dieta w moim przypadku nie jest dobra
Poradzcie mi prosze ile jeść. Czy 1000 czy 1200 kcal? Nie wiem również czy można jeść wszystko byle się zmieścić w limicie czy trzeba jeść dodatkowo odpowiednie produkty.
Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady
Pozdrawiam
Szerokouśmiechnięta
-
witaj
poczytaj wątki osób z podobna wagą i napewno znajdziesz wskazówki.
ja zaczęłam swą walkę od tabletek meridia 15. wiem że gdyby nie one to bym sobie nie poradziła. brałam je miesiac ale dalszą walkę z wagą juz ze zmniejszonym żołądkiem podjełam bez chemii.radzę sobie jak na mnie dobrze. bardzo dużo sie ruszam i już widzę różnice.
poradzisz sobie
powodzenia
-
popieram co mówi qwas..poczytaj wątki u innych.
ja akurat w tej części forum z rzadka bywam,ale w pamiętnikach jest tlustaanka, która rozpoczęła odchudzanie od 1 i na początek policzyła sobie ile kalorii je dziennie..wyszło 10000 stopniowo zaczęła schodzić niżej,w tej chwili po 16 dniach na diecie je ok 1900kcal, nie wiem jak postanowi w pryszłym tygodniu ale myślę że nadal będzie coś koło tego. wydaje mi się że takie podejście jest bardzo rozsądne, zwłaszcza dla osoby która naprawdę duuuużo jadła.
bo jedzenie 1000 czy 1200 kcal dla organizmu przyzywczajonego na ilość zdecydowanie większą to straszny szok, i jak podejrzewam stąd to Twoje osłabienie organizmu po 3 miesiacach diety. dla Ciebie to było ZA szybko. z dnia na dzień nie da się zmienić tak drastycznie kalorii, bo skończy się to wielkim napadem na lodówkę.
na początek wyeliminuj słodycze, fast foody i wszelkie przegryzki. i ustal sobie 5 lub 6 stałych pór, w których będziesz jadać posilki, pomiędzy nimi NIE MA podjadania, ostatni posiłek najlepiej jest jeść najpóźniej 3h przed snem, choć większość z odchudzających się stara się jeść najpóźniej o 19.
pzodrawiam
mam nadzieję że Ci coś pomogłam tym wywodem
-
Witaj na forum i gratuluję tego, co już osiągnęłaś.
A jeśli chodzi o Twoje pytanie... Ja, startując ze znacznie niższej wagi (91 kg), przez większą część odchudzania byłam na diecie 1300 kcal. I chudłam, ładnie i systematycznie. Ty ważysz więcej, moim zdaniem spokojnie możesz jeść nawet i 1500 kcal i chudnąć. Nie będziesz wtedy chodziła głodna. Jadłaś podczas diety bardzo zdrowe produkty, ale poza tym dodałabym do niej węglowodany - te "zdrowe" węglowodany, takie jak razowe pieczywo, brązowy ryż, płatki owsiane, suszone i świeże owoce... I jedz je raczej w pierwszej części dnia (a im bliżej wieczora, tym więcej białka). Dzięki temu w ciągu dnia będziesz miała więcej energii, bo - jak piszesz - jest to problemem. Koniecznie ćwicz, pij dużo wody i czerwonej i zielonej herbaty. I poczytaj sobie ten wątek - jest on o tym, jak dbać o skórę podczas odchudzania:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=57309&start=0
Uściski
-
Witaj nasz nowy Skarbie!!!
Dzieki temu forum dasz rade!ja to co mam osiagnelam dzieki tym skarbom!!
wiem,ze startowalam z mniejsza waga,ale uwierz mi,dla kazdego jego waga jest wielka!!
ja tu nie jestem mentorem,bo sa inne osoby,ktore swieca przykładem i madrascia!!!
bierz z nich przykład,tak jak ja,a dobrze na tym wyjdziesz! :P :P :P
-
Dziękuję za oddzew. Jest mi bardzo miło
Dziś wystartowałam YYYYuuuuuuPPPPPPPPPPi
Zjadłam dziś 1322 kcal Wiem, że moja dieta musi być na poziomie 1200 - 1500 kcal bo inaczej nie dam rady Tak się cieszę, że znowu się odchudzam
magda3107 oczywiście, że będę brała przykład
Triskell Pieknie schudłaś !Gratuluję i dziękuję za tyle rad
Dum oczywiście, ze pomogłaś Dziękuję
qwas wiesz ja się boję różnych takich leków. Mam nadzieję, że kolejne kilogramki zrzuce bez wspomagaczy. Nie wiem po prostu mam jakieś lęki. Może uzasadnione a może i nie. Zazdroszczę Ci , że dużo się ruszasz i z tych uśmieszków widzę , że to lubisz
Jutro będę miała dzionek wolny więc pobuszuję po Waszych wątkach
Pozdrawiam
szerokouśmiechnięta
-
Ja również się dolączam do trzymania kciuków Tak dużo już schudlaś, że na pewno osiągniasz cel, tylko dbaj o cialo, balsamuj je i będzie na pewno ok
Będę do Ciebie zaglądać i trzymać kciuki
-
Wsparcie od męskiej części też się znajdzie Rozumiem co czujesz bo sam startuję od wagi 149,7 kg, nie jest łatwo - kilka razy już się po drodze wywaliłem ale walczę Będę do Ciebie zaglądał...
-
witam
Super gratuluję takiego wspaniałego wyniku, buziaczki... i poczytaj wątek margolki ..coś o pięknym ciele, znajdziesz tam wspaniałe porady jak dbać o skóre gdy się odchudzamy..., ja nie wypróbowałam ale dziewczyny , które stosowały te zabiegi bardzo sobie chwalą
Jak znajdę ten wątek , to Ci przeslę linka
pozdrawiam
-
Quniu, przecież ja już jej linka do tego wątku podałam powyżej.
Szerokouśmiechnięta, gratuluję entuzjastycznego startu i czekam na pierwsze ruchy na suwaczku.
Ja też nie brałam żadnych wspomagaczy (no poza piciem herbaty Pu-Erh) i w 100% rozumiem Twoje obawy z tym związane. Dasz sobie radę bez nich.
Uściski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki