staram się bardzo
Dzień mimo wizyty u znajomych dietkowo bardzo dobry.
Na dodatek matka przywiozła ciasto wieczorem - w chwil gdy powiedziała ,że je ma --- ja powiedziałam - jestem na diecie i nie jem tego. Była zdziwiona i lekko zawiedziona . Po chwili stwierdziła ,że musi sobie kupić nowe ciuchy bo ze starych wyrosła . Ja jej na to --- a ja schudłam kilka kilo i mieszczę się w stertę fajnych starych .