Hej FajnaBaba dzieki za pzrepis jutro wyprobuje. Mialam male problemy z komputerkiem. Troche odmawial wspolpracy, ale juz wszystko smiga. Ja dzisiaj bez ciwczej jako takich, ale dzionek tak dal mi w kosc ze prawie zady miesien w nogach i podbrzuszu czuje Hihihi lepiej niz po ciwiczeniach. Od jutra reg rowerek, takie nowe postanowienie. Probowalam namowic sasiadke, (tez polke) i tak na oko "wieksza" ode mnie, na wieczorne wypady, ale sie nie dalo.NIESTETY- razem razniej by bylo w tych niemieckich lasach
Bardzo sie ciesze ze masz dobre wyniki, bardzo. A co do "sprawy pomiodorow" to faktycznie organizm wie sam czego mu potrzeba i kiedy. Ja jak bylam w ciazy to lubilam mandarynki i kiszona kappuste, no nie razem jedzone.Tylko raz to raz to. A potem pokojarzylam ze zima ze org potrzebuje wit C i innych i tak poszlo :P

[img]http://th.interia.pl/50,g4aa67c421793621/1_i469351.jpg[img]

Zobaczymy co wyszlo. Powinien byc SIlvio na rowerku, a Flocki w koszyczku

Powodzenia zycze wszystkim i dobrej nocki