Witaj Fajna
a my wczoraj przy okazji wklejania Teścia fotek na naszą klasę, pooglądaliśmy sobie starsze fotki i nasz młoszy młody natrafił na moje tłuste zdjęcia masakra, też się dziwię, jak ten mój Misiek wytrzymał ze mną taką on zawsze był taki raczej duży, widziały moje gały co brały ale ja jak się poznaliśmy a potem jak się pobieraliśmy, byłam drobinką ważącą trochę ponad pięćdziesiąt kilogramów, więc że też on mnie rzucił

cieszę się Słonko, że lepiej się czujesz, kuruj się żebyś sobie nie przeziębiła przeziębienia, bo podobno nie ma nic gorszego