Fajnababo, ja już widzę jak żegnasz się z tą nieszczęsną stówą. To już coś!
Następnym sukcesem będzie jak zrzucisz 2cyferki- 10kg i więcej. Naście kilo to już bardzo dumnie brzmi... a zobaczysz jakie samopoczucie![]()
Malmazja ma rację, że dobrze że ta zima idzie. Ja zaczęłam odchudzać się 10 stycznia 2007 i jak nastała wiosna, to znajomi usta otwierali, bo taka była we mnie zmiana![]()
Pozdrawiam.
Zakładki