znalazłam w domu pusty pojemnik po wodzie - taki 5 l. oooo matko mam do zgubienia minimum 5 takich pojemników a wskazane by było 6 . jeeezu jak ja mogę chodzić z czymś takim jakbym miała podnieść z ziemi te 6 baniaków i zanieść je np do sklepu , zrobić zakupy i jeszcze z zakupami wrócić to bym padła i to jeszcze w drodze do sklepu już się nie dziwię , że mnie tak rano stopy bolą jak mam zejść na dół boso po schodach ( domek jednorodzinny i toaleta na dole ). zwinna to ja jestem jak słoń , ale z takim balastem ech.
no nic - nie ma co gadać - trzeba coś robić.
żołądek już trochę mi się obkurczył więc łatwiej zadowolić się małymi porcjami. pomaga mi też bardzo moje nastawienie - myślę pozytywnie i bojowo