jestem. kupilam sobie spodnie, tj. dzinsy rozmiar 34. to chyba duze. nie znam sie na rozmiarowce. mysl o 15 kg mniej mnie pociesza
dzis zjadlam:
100 g serka wiejskiego
4 mandarynki
3 owoce kiwi
350 ml zupy wielowarzywnej
1 kawalek chleba graham z 1 cieniuteńkim plasterkiem zoltego sera i kapką ketchupu.
na kolacje mam w planach jajecznicez 2 jaj,ale chyba pojde zjesc jeszcze jedna kanapke z grahama i sera zotego,bo cos malo kalorii dzis zjadlam
jutro wazenie i mierzenie. czuje ze nie bedzie na wadze tyle ile chce. podejrzewam ze moja waga domowa, ma jakis blad, tzn dodaje 1 kg. ale to nic. zwaze sie,zmierze, a w pon. z samego rana pojde do szkolnej pielegniarki i tam sie raz jeszcze,dokladnie pozwaze
zobaczymy
ide wcisnąc kanapke i sie zdrzemnąc-zmęczona jestem. zimno na dworze,a jeszcze musialam do tesco z rodzicami,po zakupy jechac. makaberka
narka
Zakładki