Strona 1 z 21 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 204

Wątek: robaczek41 atakuje :) foty: str 10, 19 (my face) ;)

  1. #1
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie robaczek41 atakuje :) foty: str 10, 19 (my face) ;)

    czesc

    zakladam swoj temat. nie chce juz pisac w cudzych topikach, bo zasmiecam je swoimi wywodami. bede pisac tutaj,zeby nie bylo

    jak to sie zaczelo z byciem grubasem??

    zaczelo sie wszyskto baaardzo prosto i zwykle. nigdy nie bylam chuda, ale normalna. w gimnazjum wazylam jakies 80 kg. przechodzilam diete cambridge (makabra to byla) gdzie schudlam 8 kg, potem bylo sanatorium w osiecznej kolo leszna gdzie schudlam z 88 (roztylam sie po cambridge) do 84.

    apogeum osiagnelam w te wakacje. przy wzroscie 168 wazylam ok 90 kg. potem pojechalam na miesiac na wies,do rodziny i tam przytylam kolejne 4. w sumie nic dziwnego. jestem weganką i jadlam tam tylko chleb z ketchupem, chleb z ketchupem i dla odmiany chleb z ketchupem. poza tym codziennie zupki blyskawiczne(po nocy to jadlam) i chipsy w nadmiernej ilosci. i tak mi sie utylo.

    7.10 pojechalam z rodzicami do wroclawia, jest tam taka firma ktora zajmuje sie odchudzaniem ludzi. kupa kasy,ale warto, bo tak wlasciwie to zmienia sie sposob zywienia i zycie. mam swoja osobista dietetyczke,ktora diete mi ukladala. glownie jest to montigniac ale jakis taki pomieszany. potrzebny byl mi mocny kopniak,sama bym w zyciu sie nie zmobilizowala. niby najtrudniej jest zaczac. to prawda. ale czuje ze na polmetku tez jest ciezko. ostatni raz do wrocka jade 13 stycznia (sobota) a potem odchudzam sie sama. rodzice i dziadkowie bardzo ciesza sie z moich sukcesow w odchudzaniu a ja jestem im wdzieczna ze pojechali ze mna do wrocka. tata jezdzi ze mna tam co soboty. wstydzialam sie napisac ze jezdze do wrocka i ze sama sie nie odchudzam, chociaz wlasciwie to moja wola czy chce schudnac czy nie,ale jakos tak glupio mi bylo ze wiekszosc jak nie wszyscy odchudzaja sie samodzielnie, a ja glupek nie umiem,

    teraz juz wiem,ze zle jadlam. niregularne pory posilkow, chipsy, nocne zarcie (nwet o 2.3), duzo zupek blyskawicznych.

    chyba koniec mojego wywodu

    mysle ze duzo osiagnelam,choc nikt w szkole mi tego nie mowi. chcialabym zjechac kiedys do 59 kg to bylby cud. teraz wiem ze osiagalny. na studniowke mam zamiar wybrac sie z 7 na wadze. zostaly mi jeszcze 4 kilogramy. mam nadzieje ze ktos bedzie mnie wspieral w tych zmaganiach.


    weszlam na forum nastolatki i sie prawie rozplakalam. tam dziewczyny chca schudnac z 58 na 48 albo z 60 na 50. ja mam wiekszy problem. strasznie mnie to denerwuje i jak wiadomo zazdroszcze im. dlatego nie chcąc sie dolowac zalozylam temat na 20 kg i wiecej. bo jeszcze 24 kg mi zostaly do zrzucenia.

    zaraz wkleje swoje zdjecia.te starsze.sprzed 11 kg. makabryczne są

  2. #2
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie Re: diet is "diet" without a "t" ... rob

    jak to sie zaczelo z byciem grubasem??

    zaczelo sie wszyskto baaardzo prosto i zwykle. nigdy nie bylam chuda, ale normalna. w gimnazjum wazylam jakies 80 kg. przechodzilam diete cambridge (makabra to byla) gdzie schudlam 8 kg, potem bylo sanatorium w osiecznej kolo leszna gdzie schudlam z 88 (roztylam sie po cambridge) do 84.


    zle sie wyrazilam

    chodzi mi o to,ze jak bylam mniejsza bylam normalna, moze troszku ponad norme. dopiero w gimnazjum zaczela sie tragedia.


  3. #3
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    zapora na solinie sierpien 2006

    ps. uwaga na miny,bo strzelam strasznie glupie

  4. #4
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #5
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    w drodze do werlasu w bieszczadach

  6. #6
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu ważylam 94 kg,moze nawet o 2 kg wiecej. straszne,straszne zdjęcie.

    PS. nienawidze swoich grubych,wielkich,tlustych łydek.

  7. #7
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    i tak w ogóle:

    wiek: 18 lat
    waga początkowa: 94 kg
    waga obecna: 83
    cel I: 79 kg do 5.01.2007 (studniowka)
    cel II: 69 kg do 9.03.2007 (koniec szkoly)
    cel III: 59 kg 4.05.2007 (matura)
    cel IV: utrzymanie wagi 59 kg do 5.09.2007 (slub kuzynki)
    wzrost: 168

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Czesc Robaczku!

    Chleb z ketchupem, niezla desperacja . Sama jem mase weganskich posilkow, ale od kiedy jestem na diecie, bardzo pilnuje ilosci bialka, czyli wrzucam tofu, mleko sojowe, ciecierzyce, fasole etc. do kazdego dania, i chudnie mi sie na takiej diecie bardzo przyjemnie. No i zero bialej maki, ziemniakow, bialego cukru i nadmiernie przetworzonej zywnosci, czyli tego, od czego utylam. Bardzo dobrze, ze masz wlasna dietetyczke, mozesz sie sporo od niej nauczyc i wykorzystywac, jak juz sama bedziesz komponowac sobie posilki. Ja sama sie odchudzac tez nie umiem, korzystam z internetu i ze znajomosci wlasnego ciala, ale na pewno bezpieczniej i zdrowiej jest korzystac z pomocy profesjonalistow.

    Na zdjeciach widac ogromna zmiane, gratuluje i trzymaj tak dalej

    P.S. Zapomnialam dodac, ze bardzo mi sie podoba Twoj avatar, bo lubie Blur .

  9. #9
    robaczek41 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2006
    Mieszka w
    Gorzów Wielkopolski
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez saccharine
    Czesc Robaczku!

    Chleb z ketchupem, niezla desperacja . Sama jem mase weganskich posilkow, ale od kiedy jestem na diecie, bardzo pilnuje ilosci bialka, czyli wrzucam tofu, mleko sojowe, ciecierzyce, fasole etc. do kazdego dania, i chudnie mi sie na takiej diecie bardzo przyjemnie. No i zero bialej maki, ziemniakow, bialego cukru i nadmiernie przetworzonej zywnosci, czyli tego, od czego utylam. Bardzo dobrze, ze masz wlasna dietetyczke, mozesz sie sporo od niej nauczyc i wykorzystywac, jak juz sama bedziesz komponowac sobie posilki. Ja sama sie odchudzac tez nie umiem, korzystam z internetu i ze znajomosci wlasnego ciala, ale na pewno bezpieczniej i zdrowiej jest korzystac z pomocy profesjonalistow.

    Na zdjeciach widac ogromna zmiane, gratuluje i trzymaj tak dalej

    P.S. Zapomnialam dodac, ze bardzo mi sie podoba Twoj avatar, bo lubie Blur .

    dzieki za pierwszy wpis czyli moze ktos bedzie to czytal to nie sa chudsze zdjecia te w zielonej bluzie i to gdzie wcinam kanapke to bylo wtedy gdy wazylam 90 kg a to na sianie to 94 kg i to jest zdjecie sprzed odchudzania

    a nowe zdjecia wrzuce 7 stycznia po studniowce

    taki suprise bedzie

    tez lubie blura,ten teledysk taaaki smutny jest


  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Wygladasz o wiele szczuplej na tym zdjeciu na zaporze niz na tym na sianie, wiec sie ciesz .

    Czekam na ta siodemkowa surprise . Ja mam wkleic nowe zdjecie, jak zejde do 6 z przodu, ale to jeszcze moze potrwac.

Strona 1 z 21 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •