Hej a może założysz sobie suwaczek? Łatwiej będzie obserwowac Twoje postępy Pozdrawiam
Hej a może założysz sobie suwaczek? Łatwiej będzie obserwowac Twoje postępy Pozdrawiam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
A wiec jestem jestem...
wstyd mi sie przyznac ale ostatnie dni to totalny kryzys.... tak to jak zwykle bywa słomiany zapał do diety....ostatanio weszłam na wage i sie załamałam -90 kilo
bezwzględnie musze sie za siebie wziąść !!!!!!!!!!!!!
no nic zobaczymy jak pójdzie jutrzejszy dzien.....dam wam znac
posyłam troche dobrej energii by
jutrzejszy dzień i kolejne był udany
kasiakasz i reszta ekipy dziekuje za dobra energie - przydaje sie i przyda dalej .
A wiec tak solidnie to zaczełam od dzis . Chciałam wam opisac po krótce mały plan mojej diety - a wiec opracowałam sobie system bankowy.Dzienna dawka spożycia kalorri to około 1300, z tym że jesli bede miała wypaday na dyskoteke czy impreze rodzinną wezme sobie kalorie na kredyt do 2000 warunkiem wziecia takiej liczby bedzie w tym samym dniu wzmozona aktywnosc fizyczna lub dzien po .Co do jadłospisu....myslałam , myślałam i wymyśliłam . Zastanawiałam sie czy rezygnowac z czegos czy nie itd itd .Otóż błedem moich poprzednich diet było to że rezygnowałam z wielu rzeczy a jak juz "osiągnełam cel" wracałam do starych nawyków i efekt- jojo.Postanowiłam nie rezygnować z niczego , lecz ograniczyc nie które produkty oraz zastosowac cos na zasadzie diety nie łączenia ....tak wiec np. w jedyn dniu zjem ziemniaczki z suróweczka w innym suróweczka z mieskiem .Co do chleba tez nie rezygnuje choc dałam sobie limit do dwóch kromek na dzien i to takich sredniej wielkosci....oczywiscie chlebek ciemny - razowy .Co do słodyczy i fast foodów postanowiłam ze na małą pokuse słodka sobie pozwole w weekand a co do fast foodów to raz na miesiac moze gdzies wyskocze z kolezankami na kebaba w ramach nagrody za trzymanie sie planu diety.A teraz dlaczego taka dieta? Poniewaz zrozumiałam ze dieta to nie jest na jakis czas ostra sieczka tylko całkowita zmiana trybu zycia...i zdaje sobie z tego sprawe ze bede musiała tak do konca zycia ....
Co do ćwiczen....jestem straszny len ale moze zaczne od spacerów i brzuszków ( narazie moze 20 dziennie) a potem zobaczymy .Nie chce nic obiecywac bo wiem ze zle sie u mnie to konczy ... wiec trzymajcie kciuki albo dajcie jakies rady . Miło by było jak byscie sie znały na tych kaloriach bo ja nie mam do tego głowy...dobrze by było miec osobe która dodatkowo by mbie "kontrolowała" pozdrawiam i wysyłam buziaczki
ps. na śniadanko zjadłam 1 jajko smazone na łyżce oleju z 3 malutakimi plasterkami poledwicy i szczypiorkiem z kromka chleba.....na okoo licze 350 kcal ....?Dobrze ? :P
Kochanie plan jak najbardziej odpowiedni Myślę ,ze bardzo ładnie sobie wszystko zaplanowałaś Trzyma kciukasy
Śniadako to najważniejszy posiłek dnia Ładnie ,ładnie
Ruch i zdrowe odżywianie a do wakacji laska jak nic
Witaj-myślę,że Twoja dieta jest rozsądna. Ja np naleze do takich 'skrajnych' osób-u mnie jest wszystko albo nic-tzn-nie jem np żadnych słodyczy, bo jak ich nie jem to mnie nie kusi..ale jakbym zjadła cos słodkiego..to juz idzie lawina słodkości..
a co do smazenia-polecam patelnie teflonowe i oliwe z oliwek ewentualnie
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
hej hej hej witam my sie jeszcze chyba nie znamy- Karola jestem
suer ze postanowilas zalozyc suwaczek, teraz bedziemy widzic twoje postepy
super ze dietkujesz i cwiczysz ja nistety narazie pol dietkuje i wcale nie cwicze ale obiecuje poprawe zaraz po sesji hehe
milego dietkowania i trzymam kciuki za ciebie
Witaj!
Extra dietkowanie ,popieram to co mowili poprzednicy u zywaj a raczej nie uzywaj oleju ewentualnie olowe z oliwek i to tez raczej do salatek niz do smazenia
patelnia teflonowa powinna zalatwic sprawe
pozdrawiam
i jak tam u Ciebie???
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zakładki