Wątek: rok 2007 rokiem zmian na lepsze!!!

nio juz jestem!
zbierałam sie , z dnia na dzien przekładam ta diete ale sie zmusiłąm w koncu bo mam dosc tego brzucha
mam motywacje ...ale ona zawsze moze sie ulotnic ale jest jeszcze tyle innych
dzis krotko bo w maire chce polukac co tam u was

buziaczki:-*

Hehe Czyli wnioskuję ,że u Ciebie ok trzymaj sie złocinko

Hejeczka !
Nooo wkońcu jesteś ... Chcesz mnie zobaczyć ? To jedyna i niepowtarzalna okazja bo zaniedługo usuwam foteczkę , jest ona na 24 str mojego pamięciołka .

Kochana nie wypytuj sie czy niuniuś ma kogoś bo wiesz, jakby sie dowiedzial to moglby nie byc zachwycony , najepiej zasięgnąć informacji u źródła ... miłej pracki, baaaardzo miłej . Buziolek!

witam slicznie wieczorna pora
i jak tam odchudzanie dzis?? fajnie jest miec nowa motywacje ja swoja znow zlapalam a to jak nowy mocny wiatr w zagle wiec trzymaj swoja motywacje mocno i nie puszczaj
milego wieczorku

Miłego dnia!!!
BUZIACZKI :P :P :P :P

Oj Slonko ty moje :-)

I znowu razem, hehehe
Ja sie strasznei zapuscilam....strasznie, w sumie to moje hirmonki tez swoje dolozyly....
nie moge patrzec na moj brzuch, on normalnei zaczyna wisiec!! !! !!

Ciesze sie, ze wyciagnelas sie z kryzysu :-)

Buzka

witam ponownie... a już zaczęłam się martwić, że tu tak ucichło...
najgorszy początek- mój ciągnie się w nieskończoność bo ciągle z czymś wyskakuję
Powodzonka :*