Gratuluje spadku wagi :) zawsze to krok do naszego wymarzonego celu :) Pozdrawiam serdecznie i tak trzymac :)
Wersja do druku
Gratuluje spadku wagi :) zawsze to krok do naszego wymarzonego celu :) Pozdrawiam serdecznie i tak trzymac :)
Wczoraj nie byłam aż tak głodna wieczorem i nie było problemu.Zwiekszyłam dawkę ruchu do 50 min na rowerze i zrobiłam 20 brzuszkow,co zawsze jest dla mnie trudne.Dziś też trzymałam się przepisowo diety :D :D Dziś jestem już po kolacji i myślę,że będzie ok :) Pozdrawiam wszystkich :wink:
Hej dobrze ze tak dobrze ci idzie ,szybko jez kolacje ja nie potrafie sie wyrobic z posiilkami hehehe i kolacje jem dopiero miedzy 187 -19 ale spac chodze okolo 23 wiec nie ma zle )
ja sie wlasnie zbieram robic kolacje ale jeszcze troszke pracy hehehe widzac jak pracuje na forum :)
ale troszke omiany nie zaszkodzi pozdrawiam
Staram sie jeść przed 18:00.Jak narazie jest ok,ale w weekend mam zjazd,całe dnie zajęć i nie wiem jak sobie poradzę.Jutro lub pojutrze rozplanuję sobie kaloryczność,ale o ruchu nie ma mowy-całkowicie pochłonie mnie nauka.W poniedzialek dzień prawdy-ważenie :wink:Cytat:
Zamieszczone przez DziOObek
Dziś ruch-1,20 godziny jazda na rowerku :D
gratuluję jazdy na rowerku. Czytam Twój wątek i trzymam za Ciebie kciuki. Dobrze Ci idzie. Tak trzymaj.
Gratuluje.... :):):) Ja zrobilam rpzedwczoraj wszystkie filmiki 8minutowe i mam takie zakwasy ,ze wczoraj i dzis tego gówna nie ruszę!!!!!!!! Jutro... ;)
Dzięki :D Muszę się przyznać,że chociaż nie powinnam ,to sie dzis zważyłam :oops: Ważę 80 kg,czyli od początku diety schudłam 2 kg :D :D :D :D :D :D :D :D :D .Następne ważenie w poniedziałek.Trzymajcie kciuki :wink: Jak narazie nie mam problemów z utrzymaniem diety.Czuję się dobrze i zdowo. :) Poprawiłam suwaczek.Wygląda to coraz lepiej :roll:
Dziękuję :) Chętnie poczytam Twój wątek.Daj znać gdzie szukać :wink:Cytat:
Zamieszczone przez doris23
kciuki trzymamy bardzo mocno :D
No i bardzo ladnie :) gratuluje spadku wagi :) pieknie Ci to idzie :) A jazda na rowerku zaczynam sie powoli zarazac :) faaajnie :) tak sobie wyobraze ze jade po jakims lesie albo cos to juz wogole ah i oh :D Pozdrawiam :)
U mnie wszystko ok.Trzymam sie diety.Zaraz kolacja :) Wczoraj rowerek 1,2 godz,dziś 1 godz ale po kolacji zrobię jeszcze 30 min.Trzymajcie sie ciepło :D Razem damy radę :D :wink:
Trzymaj sie niexle ci idzie :-)
Dzięki :D :D :D :D :D Staram się :D .Niedawno skończylam 30 min rowerka,czyli dziś jeżdziłam 1,5 godziny.Cytat:
Zamieszczone przez DziOObek
ale zazdroszcze tego rowerka, mam obsesje rowerkową ostatnio :D musze sobie wreszcie kupic, bo na zwykly pogoda do d*** :evil:
Dieta + rowerek - po prostu swietnie! Trzymaj sie dzielnie dalej a Twoje zbedne kilogramy stana sie szybko historia! Juz nie wspominajac jakie bedziesz miala jedrne cialo i dobra kondycje!
Pozdrawiam piatkowo i zycze wspanialego weekendu!
ło ho ho-ale tutaj zawzięta dietkowiczka:) i ta aktywnosc fizyczna!pozazdroscic!i..brac przyklad:)
pozdrawiam z mojej drogi na szczyt:)
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21798493_d.jpg
Witam po kilku dniach nieobecności :D Musiałam wyjechać na zjazd na studia.Jeszcze nie wróciłam do siebie ale udało mi się dorwać do komputera :) Muszę przyznać jak już wcześniej wspomniałam jeszcze przed wyjazdem,na jakiś specjalny ruch nie miałam czasu ale i możliwości i bardzo tęsknię za moim rowerkiem :( Jednak udało mi się trochę pospacerować choć pogoda nie sprzyjała.Jeśli chodzi o dietę to jest bardzo dobrze-1200-1300 kcal.Najtrudniejsze było niejedzenie po 18:00.W piątek mi się udało,a w sobotę ok 20:00 zjadłam pół serka light wiejskiego.Potem wypiłam trochę mojego ulubionego piwa Karmi ale dosłownie kilka łyków.Miałam nic nie pić ale doszłam do wniosku,że od czasu do czasu można sonie pozwolić na taki luksus tym bardziej,że nie przekroczyłam wartości kalorycznej.W końcu to nie ma być katorga tylko przyjemność i nowy styl mojego życia :) Zajęcia kończyłam o 19:00 i zanim dotarłam na stancję minęła niemal godzina i choć strasznie byłam głodna ograniczyłam się do połowy serka więc to sukces :D :shock: Niestety nie mogłam dużo pić ale już dziś to nadrobię :D Myślę,że dam sobie radę z tą dietą.Opanowałam się z jedzeniem w pracy,gdy miałam wolne a także kiedy się uczyłam i kiedy byłam na zjeżdzie.Kiedy pojawi się kryzys,muszę sobie po prostu przypomnieć,że głód istnieje przede wszystkim w mojej głowie i że wystarczą niewielkie ilości jedzenia,żeby go zaspokoić.
Jutro ważenie i powrót do rowerka :D
no to trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie!!!
a co do tego,ze nie cwiczylas-nie martw sie-dla organizmu wysilek umyslowy jest takze bardzo wyczerpujacy!
pozdrowionka deszczowe-bo niestety za oknem u mni leje,ze hej...
Już nie mogę się doczekać ważenia.Taka 7 na początku bardzo by mnie ucieszyła :P :P :P
Tak sobie marzę...
Heeeeejo :D Gdzie cię wywaiło :> :D Jutro się zważ i zatkaj nam mordy 7 przed ;)
Kamitaniko, mocno trzymam kciuki za jutrzejsze wazenie! :lol:
Swietnie sobie radzilas ostatnimi dniami wiec mysle ze siodemka jest jak najbardziej Twoja! :lol:
na pewno będzie 7 przed...ale tak serio - po co się rozdrabniać? bierzmy się od razu za 6 przed, bo razem - co to dla nas? :)
trzymam mocno kciuki za szczęśliwą i wymarzoną siódemkę :)
Dzięki za wsparcie :D :D :D Zważyłam się...Ważę 79,5 kg :D :D :D :D :D :D :D :D Czyli do przodu :D Od początku diety schudłam 2,5 kg :D
BRAWO!!!!! Marze o takim wyniku! :lol:
Kamitaninko, to teraz powinnas dostac powerka do dalszego gubienia kiloskow skoro tak ladnie zaczelas :lol:
No pewnie,że tak :D Zaraz zabieram sie za sprzątanie,układanie w szafie ciuchów i gotowanie obiadu,a potem nauka i jazda na rowerze :DCytat:
Zamieszczone przez buttermilk
ło ho ho-power,że hej! i tak tzrymać:)!!!
Dziś tylko godzina na rowerku,ale zaraz sobie zrobię masaż takim specjalnym masażerem na pupę i uda. :D :D :D :D :D :D :D Do jutra :D :D :D :D
Co za wieczór... :D Najpierw smaczna,lekka kolacja.Potem godzina na rowerze,masaż ciała, nastepnie peeling kawowy na całe ciało , prysznic i balsam hmmmm :D to jest życie... :D :D :D :D :D :D
:lol: :lol: :lol: Wlasnie ostatnio lezac w jaccuzzi myslalam sobie ze teraz to mi tylko porzadnego masazu brakuje :lol: :lol: :lol:
Super Kami, z takim dobrym samopoczuciem przyjemniej sie chudnie i znosi rozne niedogodnosci dietki :lol:
Czasem też tak mam... ;) Pomaga ;)
Dzis nadal sie trzymam :D Naprawdę wierzę w to,że mi sie uda :D Dopiero wróciłam z pracy :D Już po obiedzie. :D
Ja tez wrocilam wlasnie z pracy a obiad sie wlasnie gotuje dzisiaj bob gotowany z filetem z indyka:-)
do tego wszamam jeszcze ze dwa korniszonki i do tego herbatka :-)
pozdrawiam i trzymaj sie cieplutko:-)
Tak mnie 'nakręciłas'tym opisem swojego wieczoru,że dziś też sobie taki zrobię-maseczki,kąpiel przy świecach,olejki...ach,żeby juz była 20-sta godzina...
Przesyłam przebiśniega :D :D :D i pozdrawiam :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...21863606_d.jpg
Dzięki za przebiśniega :D Nie mogę się doczekać wiosny. :D Dzis chyba tez zrobię sobie masaż i pelling twarzy.W końcu na diecie trzeba o siebie jeszcze bardziej dbać.Kiedy skończę się odchudzać chcę być nie tylko szczupła ale i piękna :D Takie kompleksowe działanie. :D :D :D Odkąd mniej jem mam więcej czasu dla siebie,dla swojego ciała :D Jest mi z tym bardzo dobrze :D :D :D :D :D
Bo nie chodzi tylko o to by ciała było mało,ale i by nieźle wyglądało :D
Ello.
Serdecznie pozdrawiam na samym poczatku i gratuluje utraty 2,5 kg. Motywujacy spadek,jak na poczatek dietkowania!.
Pieknie dietkujesz,ladnie cwiczysz-nic dodac,nic ujac!.
Serdecznie pozdrawiam.
tusia
a ja ostatnio chodzę taka ospała, że nawet nie mam na nic siły...chociaż strasznie chce mi się ćwiczyć. lekarz podejrzewa u mnie anemię. dziwne. mi się wdaje, że to raczej przez pogodę i zbliżający się koniec semestru - jestem już wyczerpana...a tyle kilogramów przede mną :D nic to, trza się zmobilizować i damy radę :)
Dokładnie tak :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez agggniecha
Dawno mnie nie bylo ale widze ze sobie dzielnie radzisz :) i gratuluje spadku wagi :) pieknie pieknie :) pozazdroscic :)
Trzymam kciuki i pozdrawiam :) walczymy dalej o nasze cele :)
Wpadne i napisze jutro cos dluzszego ale taka jestem wymieta ta nauka ze ble ;/ na nic nie mam sily ;/ albo to jakis kryzys :]
Milego wieczorku :)
Witaj Zinna :D Dzis nie wytrzymałam i sie zważyłam :oops: Ważę 79,2 kg :D :D :D :D To niewiele mniej ale ciąge do przodu :D Trzymam sie diety.Wczoraj godzinę jeżdziłam na rowerku :D CCCzuję się bdb :D