Nie wiem ile dziś było kcal ale jest super Nie miałam kiedy i jak liczyć No ale to nie jest najważniejsze Oparłam sie nawet lodom, które dostałam od babci i które polizałam przy niej troszeczkę a jak tylko poszła (spieszyła się) to oddałam mężowi
Jutro już wiem ,że będzie mało dietetycznie bo będzie malutki ale treściwy poczęstunek po procesji i rodzinka więc nie będę sie wygłupiać z moim oddzielnym jedzeniem odtłuszczonym i innymi trikami.Ale obiecuję sobie;
1.Dużo pić szczególnie herbatek odchudzających (w tym miejscu pragnę Cię Magdahi zapewnić,że wiem co miałaś na myśli jeśli chodzi o herbatki, moje zawierają: ananas, yerba Mate, l-karnitynę...więc ok )
2.Jeść tylko to na co mam naprawdę ochotę a nie np. rosół bo wszyscy jedzą, ale np. przejść do drugiego.
To tyle, nie wkraczam na zbyt głęboką wodę Niedługo zdam relację
Pozdrawiam