Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: 17 stycznia 2007 - Zaczynam nowe życie

  1. #1
    Poema Guest

    Domyślnie 17 stycznia 2007 - Zaczynam nowe życie

    Witajcie!

    Jestem nowa, więc może krótko się opiszę. Mam 25 lat, już od dobrych kilku zmagam się z nadwagą. Kilka razy udało mi się schudnąć, tyle samo razy dopadło mnie jojo, dużo częściej nie udawało mi się wytrwać nawet tygodnia. Pewnie standardowa historia Zalogowałam się na forum, bo chciałabym schudnąć razem z Wami, po raz już ostatni. Wiem, że w grupie jest łatwiej, większa mobilizacja, no i jest komu spuścić lanie od czasu do czasu Postanowiłam coś ze sobą w końcu zrobić. W tym roku wychodzę za mąż, zmieni się więc całe moje życie. Chciałabym pięknie wyglądać w ślubnej sukni, chciałabym czuć się swobodnie, nie myśleć o tym jak ukryć pod tiulem fałdki tłuszczu. Oczywiście ślub nie jest moją jedyną motywacją. Mam ich tak dużo, że gdybym postanowiła je tu wypisać, to myślę, że byłoby to ponad 100 punktów i nikomu ne chciałoby się tego czytać Tak w skrócie... Chcę schudnąć dla siebie, dla podniesienia własnej wartości, głównie w swoich własnych oczach. Nie chcę już być więźniem własnego ciała i jedzenia. Nie chcę wiecznie planować diety i nigdy jej nie rozpoczynać. Nie chcę już marzyć ile pięknych rzeczy czeka mnie w zyciu gdy już osiągnę swój cel. Chcę go w końcu osiągnąć, raz na zawsze! Mój cel to 57kg. Mam 170cm wzrostu i przy tej wadze czuję się cudownie. Nie uznaję kompromisów, jeśli podejmę walkę o siebie, a podejmę, to chcę osiągnąć swój wymarzony cel, czyli 57, nie więcej. Może to zbyt drastyczne podejście do sprawy, ale przecież nie muszę ważyć 57 za miesiąc. Nie ustalam limitu czasu, ale będę się starać, by poszło to tak sprawnie jak to jest możliwe. Mój plan to:

    max 1000kcal dziennie (w tym to co najlepsze, warzywa, owoce, prod. pełnoziarniste, chudy nabiał, chude mięso, ryby, oliwa z oliwek, dużo wody mineralnej, herbata zielona i czerwona)
    po godz. 18 nie ma jedzenia
    sport min 2h dziennie (co się da, jak się da, byle się ruszać; ideał to 45min rano na czczo przed wyjściem do pracy i godzina po pracy)
    żadnych słodyczy, ciast, itd., innymi słowy niedozwolonych rzeczy

    No i jak to wygląda? Plan dość restrykcyjny, ale czego się nie robi dla sylwetki, prawda? Skoro do tej pory nie robiłam dla niej nic dobrego, a dużo złego, to teraz trzeba cierpieć Dam radę, ale potrzebuję wsparcia, wspólnego dopingowania się, chwalenia, ganienia się nawzajem, gadania o dietach i o niczym. Czy ktoś jest chętny na takie pogaduchy ze mną? Zapraszam nie na jeden post, ale na stałe!

    Zaczynam od jutra i będę dzielna!

    Buziaki dla wszystkich!!!

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  2. #2
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia!

  3. #3
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja też trzymam za Ciebie bardzo mocno kciuki:***

  4. #4
    Awatar Emelka
    Emelka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-04-2006
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    338

    Domyślnie

    Trzymam kciuki, żeby się udalo
    Plan bardzo restrykcyjny, ale jeżeli będziesz się go trzymac to na pewno bardzo szybko osiągniesz upragnioną wagę

    Pozdrawiam!

  5. #5
    Poema Guest

    Domyślnie

    Cześć

    Jak miło, że ktoś odpisał
    agatelka, kiniucha, Emelka, witajcie i napiszcie coś więcej o sobie.

    Dziś zaczęłam dzień wzorowo, 45 minut na rowerze przed śniadaniem. Jestem z siebie dumna, oby tak dalej, prawda? Wieczorem planuję aerobik. Na moim osiedlu jest fitness club, nie mam więc daleko.
    Co do jedzonka, to na śniadanie zjadłam dwie kromki ciemnego chleba z czerwoną papryką, oczywiście bez masła. Wypiłam też zieloną herbatę przed i czerwoną po śniadanku Do pracy zabrałam brokuły, które sobie rano ugotowałam, sok marchwiowy, jabłko, 2 kiwi i kefir I to całe menu na dziś. Kończę pracę około 18, więc zgodnie z moimi zasadami, po powrocie do domu nic już nie zjem. Póki co idzie mi nieźle Mam motywację, a to już chyba jest dobry początek.

    Buziaki dla wszystkich!!!
    Poemcia


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  6. #6
    tvnstyle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ..gratuluje podjętej decyzji o odchudzaniu a razcej wspólnym odchudzaniu z nami!!! Wspólnymi silami musi sie udać!! ja również nie pierwszy raz podeszłam do gubienia kilogramów , ale mam nadzieję że ostatni!!! Forum jest jak narkotyk ... mala wolna chwila wpadam tu poczytać jak idzie innym i jakimi radami wspomagają!!! Wierzę mocno że tym razem mi sie uda `czego i Tobie życzę
    Pozdrawiam ciepło

  7. #7
    syropinka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2006
    Mieszka w
    Ząbki
    Posty
    7

    Domyślnie

    Gratuluję jedynej słusznej decyzji!!! Witaj w naszym gronie i trzymaj się dzielnie!!!

  8. #8
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witaj na forum
    Ciesze sie ze dolaczylas do nas i opracowalas taki piekny plan (choc restrykcyjny, ta ilosc cwiczen prosi sie o oklaski!), natomiast pozwol, ze sie troszke przyczepie - nie max 1000 kcal tylko minimum!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #9
    kiniucha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Więc... mam na imię Kinga(łatno sie domyślić no nie??) w tym roku kończe 16 lat i na obecną chwile waze 75 kg(5 kg już za mną) zostało mi jeszcze 15 kg... mam 173 wzrostu i musze schudnąc do końca kwietnia... to chyba wszystko jak coś to pytaj!!!

  10. #10
    ceber1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Poema powodzenia,mam nadzieje,ze tylko troszke zwiekrzysz ilosc kcal,bo przy wysilku 2 godz. to chba troszke za malo,no ale to tylko mja skromna uwaga Jeszcze raz powodzonka,bede Cie odwiedzac

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •