Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 123

Wątek: KONIEC ŚCIEMNIANIA - zaczynam

  1. #101
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj dorisku23 !!!.
    Buziaczki na sam poczatek:**.
    GRatuluje spadeczku wagi. Mam nadzieje ze jak wejdziesz nastepnym razem na wage, zobaczysz upragniona 7 z przodu-czego serdecznie zycze .

    Nie lubie prasowac . Ehhhhhhhhhhh.Uwielbiam za to zmywac,ale niestety trzeba robic wzystko pokolei. Czasem sobie rozmawiamy znarzeczonym opodziale obowiazkow. Ciekawa jestem jak to bedzie w praniu...
    Mam nadzieje ze bedzie rownouprawnienie .

    Pozdrawiam cieplo.
    Tusia.

  2. #102
    doris23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj rano się pomierzyłam i jest tak (w nawiasie podaję jak było 16 stycznia):
    biust 99 (było101 ) -2cm
    pod biustem: 83 (było 86 ) -3cm
    pępek: 97 (było104 )-7cm
    biodra: 106 (było108 ) -2
    udo: 66,5 (było68,5 ) - 2cm
    ręka: 33
    łydka: 38,5 (był39) - o.5 cm
    Waga, niestety, 80 kg. Mam nadzieję, że za kilka dni będzie 79. Zobaczymy.

    Może kilogramy nie lecą w oszałamiającym tempie, ale centymetry spadają całkiem całkiem. Przede wszystkim od tego mojego aerobiku zmienia mi się ciało - na lepsze

    Dietkowo jest dobrze. Co prawda nie liczę kalorii, ale jem rozsądnie i po 18-tej piję sobie czerwoną herbatę. Jestem zadowolona z siebie, że się nie poddaję.
    wczoraj oglądałam kolejny oskarowy film "Ostatni król Szkocji". Polecam. Podobał mi się. Może nie powalił mnie na kolana, ale podobał mi się bardziej niż Infiltracja.

    Tusssiaczku - ja też nie lubię prasować, dlatego zawsze to odkładam i zbieram te prasowanie. No a później prasuję cały dzień I też wolę zmywać, ale mam zmywarkę więc zmywanie odpada Myślę, że na pewno się dogadacie co do podziału obowiązków. Ja trochę się tego bałam, że wszystko będę musiała robić sama (bo mój mąż w swoim domu rodzinnym za dużo nie robił) ale obawy były bezpodstawne. Mój mąż pomaga mi praktycznie we wszystkim (najmniej w gotowaniu). Za każdym razem Go bardzo chwalę za wszystko co zrobi i to działa
    Buziaczki

  3. #103
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Mój mąż też mi we wszystkim pomaga i też najmniej w gotowaniu

  4. #104
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Dorisku23!.
    GRatuluje z calego serduszka.Slicznie gubisz centymetry!.
    Ja waze sie w poniedzialek...Tak sobie pomyslalam ze warto by bylo sie pomierzyc. Jestem ciekawa jak u mnie spadja centymetry. Niestety nie zmierzylam sie na samym poczatku wiec nie bede wiedziala...Trudno.

    Jesli chodzi o chwalenie za dobre uczynki swojego ukochanego to chyba dobry pomysl. Bede musiala go wdrozyc w zycie. Ostatnio Moj Kochany powiedzial mi ze malo go chwale . Moze faktycznie cos w tym jest...Sprobuje w kazdym badz razie robic to czescie. Moze podziala.
    Buziaczki.
    Pozdrawiam.
    Milego dzionka dorisku23.
    Tusiaczek.

  5. #105
    Awatar basterka20
    basterka20 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2006
    Mieszka w
    Essen
    Posty
    583

    Domyślnie

    Dążymy do tej samej wagi , no ty jesteś już troszkę bliżej ale i ja dojdę do 80 kg gratuluje spadku wagi.


    Mój jak posprząta a ja go pochwale to już drugo raz tego nie zrobi , dlatego nauczyłam się przechodzić obojietnie i nie zauważać ze coś zrobił a wtedy codziennie zmywa albo odkurza. I wez zrozum tych facetów .

  6. #106
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez TUSSSIACZEK
    Dorisku23!.
    GRatuluje z calego serduszka.Slicznie gubisz centymetry!.
    Ja waze sie w poniedzialek...Tak sobie pomyslalam ze warto by bylo sie pomierzyc. Jestem ciekawa jak u mnie spadja centymetry. Niestety nie zmierzylam sie na samym poczatku wiec nie bede wiedziala...Trudno.

    Jesli chodzi o chwalenie za dobre uczynki swojego ukochanego to chyba dobry pomysl. Bede musiala go wdrozyc w zycie. Ostatnio Moj Kochany powiedzial mi ze malo go chwale . Moze faktycznie cos w tym jest...Sprobuje w kazdym badz razie robic to czescie. Moze podziala.
    Buziaczki.
    Pozdrawiam.
    Milego dzionka dorisku23.
    Tusiaczek.
    Tusssiaczku jeśli chodzi o chwalenie to to naprawdę działa.Szczególnie jak się uderza w czuły punkt np.,że nikt tego nie robi tak jak ty...

  7. #107
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Gdzie sie podziewa nasz dorisek kochany?.
    Pozdrawiam.
    Tusiaczek.

  8. #108
    Awatar Munika79
    Munika79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-09-2006
    Mieszka w
    Rueil-malmaison
    Posty
    74

    Domyślnie

    Witaj Doris23 Bardzo cie przepraszam za milczenie wpadłam sie przywitać i życzyć ci wytrwałości w dietkowaniu i aby waga spadałatylko w dół.Pozdrowienia i buziaczki

  9. #109
    doris23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczynki mam grypę żołądkową w domu. Wczoraj ja umierałam, dzisiaj mój mąż. Wpadnę wieczorkiem.
    Pozdrawiam

  10. #110
    doris23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wczoraj już nie miałam siły pisać na forum. Tylko sobie czytałam. Grypa pokonana Ale było masakrycznie. Mam nadzieję, że długo do nas nie zawita. Jedyny plus tej grypy to taki, że zobaczyłam na wadze nawet 78kg - fajne uczucie. Ale to było po całkowitym opróżnieniu żołądka.
    No, ale dzisiaj już mogę zmienić suwaczek. Diewczyny. Jest 7 z przodu W końcu Co prawda 79,5 kg, ale już musiałam zmienić ten suwaczek bo mnie denerwował
    Na początku kwietnia chciałabym, żeby było 75, jak będzie więcej to trudno. Najważniejsze, żebym się trzymała.
    Dzisiaj miałam dzień pokus: mój tata przyjechał po dłużdzej nieobecności, byliśmy się z nim zobaczyć, a on kusił winkiem, piwkiem i cukierkami (kasztanki i tiki taki), które uwielbiam A ja twardo - nic.
    Wiecie co? Ostatnio to zauważyłam : jak mówię ludziom, że jestem na diecie to wszyscy mnie namawiają "tylko jeden kieliszeczek", tylko jeden kawałek itp. A jak móiwę, że to moje postanowienie postne to koniec tematu i nikt nie namawia. I to mi się podoba. Chociaż wkurza mnie to. A co będzie jak post się skończy
    Cieszę się z tej 7 z przodu, ale ostatnio jakoś mi smutno. Chciałabym, żeby to szybciej szło (chociaż ja chcę wolno, bo nie chcę joja). Już nie moge na siebie patrzeć, na te zwały tłuszczu. Jestem zła na siebie, że dopuściłam do takiego stanu rzeczy, do tej nadwagi, do tych kompleksów jakie mam. Do tego, że najbardziej zazdroszczę komuś tego, że jest szczupły Jestem wściekła, że nie mogę ubierać się tak kabym chciała, że zakupy nie sprawiają mi frajdy, że.... długo bym musiała pisać.
    A już totalnie wkurzają mnie te wszystkie reklamy kremów na celulit, gdzie babki z idelanymi ciałami występują i reklamy słodyczy - też z chudymi kobietami. Chciałabym, żeby pokazywali rzeczywiście babki z problemem cellulitisu, a batoniki, żeby jadły osoby z nadwagą. Wiem że to nierealne, ale teak właśnie bym chciała.No! Trochę się wam wyżaliłam. A chciałam tylko powiedzieć, że nie mogę na siebie patrzeć.

    basterka - witam Cię u mnie. Mam nadzieję, że będziesz wpadać częściej. Zaraz do Ciebie zajrzę, żeby Ciebie poznać. A facetów rzeczywiście się nie zrozumie i właśnie tojest w nich takie fascynujące
    kamitanika- "nikt tego nie robi tak jak Ty" to rzeczywiście działa rewelacyjnie
    Munika79- dobrze, że wróciłaś i nie musisz przepraszać. Pozdrawiam i zaraz do Ciebie czmychnę.
    Tusssiaczku - jestem, jestem. Powód mojej nieobwecności - cholerna grypa żołądkowa. Bardzo lubię jak mnie odwiedzasz Zaraz pędzę do Twojego watku. Chociaż Ty pewnie masz zjazd, Zobaczymy. Uściski

    Do jutra?

Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •