-
Hej kiniucha, Vivincia i Zlosnica89. Cieszę się, że mnie odwiedziłyście. Myślałam, że nikt do mnie nie zajrzy, a tu... proszę, jaka niespodzianka
Dzień dietkowo bardzo dobrze, zjadłam oprócz mleka acidofilnego:
*dwie kromki Wasy z serkiem Fitt i pomidorkeim- 100kcal
*talerz zupki jarzynowej (b. chudziutkiej) - ok. 150 kcal
*kotlet z piersi, dwa małe ziemniaczki, mizeria z jogurtem - ok. 600 kcal
Razem : 1185kcal
Nie powiem, że jestem super najedzona ale mój żołądek jest b. rozepchany.
Wieczorkiem będę piła czerwoną herbatkę i troche poczytam Wasze wątki.
Dzisiaj miałam zdecydowanie za mało ruchu, ale jutro idę na aerobik. Ćwicze od trzech miesięcy dwa, trzy razy w tygodniu i bardzo to lubię Efektów nie ma, bo jedzonka było za dużo.
Jak myślicie ile mogłabym schudnąć na 1000- 1200 kcal do , powiedzmy początku maja?
Mam nadzieję, że wytrzymam. Ja na początku nie mam problemu z utrzymywaniem diety, schody pojawiają się po tygodniu.
Pozdrawiam dietkowo
-
świetnie ze zmieściłaś się w 1200;
jeśli chodzi o to ile możesz schudnąc to ja myśle ze tak 3-4 kg na miesiąc
ja też dzisiaj 1011 kcal jestem z siebie dumna
-
Gratuluje, dorcia, że Ci wychodzi . A co do ćwiczeń, to efekty na pewno są, choćby i "w środku". Nawet, jeśłi nie schudłaś, to kondyszka na pewno lepsza, a może i mięśnie się pod sadełkiem rozbudowały??;>;>;>
-
Cześć dziewczyny , fajnie że dzis był dobry dzień) dla mnie też
Byłam z córka na basenie i strasznie mnie dziewczyna wymęczyła ) Liczyłam skrupulatnie kalorie i z duma stwierdzam ze mam 900 wiec moge jeszcze jabłko wciąc a to fajnie bo mam dużo roboty i prędzej niz o 1 nie położe sie.
POZDRAWIAM trzymajcie sie!!
-
witaj !!
doris23-milo cie widziec na dietka .pl ja tez jestem tu od niedawna i przyznaje ze mam wzloty i upadki ale wlasnie wracam i mam nadzieje ze bedzie dobrze. zobaczylam ze mamy podobną wage i podobne plany, nawet "parametry" by sie zgadzaly. podziwiam dziewczyny na diecie polegajacej na liczeniu kalori ja na niej kompletnie nie moge sie opanowac i zawsze cos podjadam. powodzenia Ci zycze!!!!
-
doris no to się cieszę że miałaś taki "dietkowy" dzień dzisiaj zmiescilas sie w 1200 kcal mi niestety poszlo troche gorzej ale jestem dobrej myśli, niewolno sie poddawać ja zawsze wierze że jutro będzie lepiej 3maj sie i powodzenia życze
-
Hejka dziewczynki!!
doris23 Ja mam wrecz odwrotnie.. Najgorsze dla mnie w diecie sa poczatki... ;/ Zaczelam dietke 2 dni temu i jakos wlasnie nie moge ruszyc. Moze jutro pojdzie lepiej. Zapraszam na moj watek
-
Witam i czekam na relacje z dzisiejszego dnia!!!
-
Ja rowniez witam i trzymam mooocno kciukacze napewno sie wszystko i wszystkim uda Damy rade prawda dziewczyny
-
Hejka jomagu, oska102, elektr, FaFnieJsZa, kiniucha, Vivincia i zinna. Dzisiejszy dzień był dla mnie ciężki psychicznie. Moja Iskierka miała wysoką temperaturę i byłam z Nią u lekarza. Na szczęście to tylko ząbki. Ale Iskiereczka była cały czas marudna i widać, że cierpiała. Pierwszy raz w Jej krótkim życiu, coś się z Nią dzieje i widać, że Ją boli. Bardzo to przeżywam. Dlatego nie wiem, czy przeczytam dzisiaj Wasze wąteczki. Padam ze zmęczenia.
Dietkowo wyszło 1400kcal, trochę za dużo, a i tak jestem głodna. Ciekawę kiedy przestanę. Kaloryczność dzionka podniosło kilkanaście orzechów nerkowca, które spałaszowałam. Nie wiedziałam, że mają aż tyle kalorii .
Jomagu, ja też nigdy nie liczyłam kalorii,a już widzę ile ich wcześniej pochłaniałam.
ach. Nie napisałam w zasadzie, dlaczego się odchudzam. Postanowiłam w tym roku zrealizować moje odwieczne marzenie. Ostatnio kilka w życiu mi się spełniło jakoś tak samo . Czas, żebym ja jakieś zrealizowała osobiście.
Dziewczyny, spadam. Idę jeszcze w odwiedzinki do Was. Mam nadzieję, że Wy też się trzymacie. Damy radę
Ale się rozpisałam. Papa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki