FaFnIeJsZa ciekawe jak dlugo wytrzymasz z Tym porannym bieganiem...i wzrokiem babc ktore zaraz sobie swoje pomysla Ja zostaje jednak przy schodach
Buziaki :* Do sklikania sie
FaFnIeJsZa ciekawe jak dlugo wytrzymasz z Tym porannym bieganiem...i wzrokiem babc ktore zaraz sobie swoje pomysla Ja zostaje jednak przy schodach
Buziaki :* Do sklikania sie
no no-czytam i czytam i czuje sie jakbym czytała watek jakiegos zawodowego sportowca!super!!!
A OTO MOJE KOLEJNE INSPIRACJE HIHI POZDRAWIAM!!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
YO Wróciłam z lodowiska ale se pojezdzilam masakra i tylko 1 glebe zaliczylam nogi mnie bola jak diabli ale dobrze jest zjadlam przed chwila obiadek
jajko sadzone+łyżeczka masła, 1,5 łyżki ziemniaków, szklanka maślanki, 1 ogórek konserwowy
nieznana88 a wiesz gdzie ja mam te babcie tam gdzie mi światło słoneczne nie dochodzi a niech se gadaja lotto mi to
agggniecha a zaraz sportowca trzeba zaczac cos robic dla siebie
noooooooooooooo.. i to mi sie podoba!!!!
sniadanie zdrowne i osczedne.. obiadek to juz wogule oszczednosc!! moglas se wiecej ziemniakow troche nalozyc.. nie maja duzo kcal.. ale ogolnie to super, lepiej niz super.. no i lodowsko??
fafniejsza.. kopiesz tylki
przegladalam pewna stronke i znalazlam to ... zobaczcie sami i skomentujcie ....
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Różnica między polską a USA
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Sztuka retuszu zdjeć
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
załamałam się... te fotki są straszne! Wcale nie pozbyłam się kompleksów, a wręcz przeciwnie. Ja też bym mogła tak skończyć...o boże...
Właśnie przed chwila wszamałam moją kolacje może później jeszcze wypije szklanke maślanki zobaczy siem ale napewno kawusie z mleczkiem chlapne pozniej
Kolacja:
2 kromki razowego chlebka posmarowanego cieniutkooo margaryna roślinną i na to sałatka :
3 szprotki obrane ze skóry i z ości ( dużo tego z nich zostalo )
1/4 cebulki
1/4 ogórka konserwowego ( reszte sama zjadlam )
wymieszane doprawione pieprzem i jazda na chlebek
Mniamm pycha było
Południco niema sie czym załamywać ... te coniektore foty sa masakryczne jakim cudem można do TAKIEGO czegoś sobie dopuścic Oby sie to nam nigdy nie zdażyło
fafniejsza.. dobry dzien mialas
ladny od poczatku do konca!!!!!
tak trzymac!!
pozdrawiam ja i dzisiejszy obiad (ok 350kcal zaokraglone w gore)
zdjecie robione telefonem.. w rzecz. o wiele bardziej kolorowy i ladny
FaFnIeJsZa dzięki normalnie te fotki mnie zmotywowaly!!!
Lenia mam ... niechce mi sie ćwiczyć ... ale zajebać sobie znowu A6W ... niema takiej opcji a wracajac do tych zdjęć to jak je zobaczylam to zrobilam takie oczy i stwierdzilam o NIe nigdy nie dopuszcze do czegos takiego chociaż są tam 2 fotki puszystych pań które wygladaja całkiem fajnie
Zakładki