hej-i jak tam?z nowym tygodniem przybyly nowe sily i mobilizacja??oby...ja mam podobnie-sniadania najchetniej bym pouszczala, obiad juz bardziej kaloryczny,za to kolacja...ach wtedy zjadla bym konia z kopytami... oj, ciagle sie trzeba pilnowac...
CZUJESZ, ŻE WIOSNA TUŻ TUŻ