Strona 11 z 87 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 870

Wątek: potrzebuje zrzucic 20kg! no i zrzucam :))) powoli..

  1. #101
    kawaBEZcukru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    1/3 torebki ryzu, tym mnie dobilas. ja jadlam do tej pory cala. ale szpinaku nie rusze. pomalu przekonuje sie do brokulow wmawiam sobie ze to prawie jak kalafior ;D a wogole wiesz co zauwazylam ze jak sie czyms zajme np czytaniem gazety to sniadanie jem o wiele dluzej tak wolno to przezuwam jakos, tylko nie wiem czy to dobrze. a pozatym powiem Ci ze bardzo ladnie trzymasz diete i te spacery no no

  2. #102
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    maroxia dobry pomysl z tym hulahopem ja gdzies mam moj z czasow dziecinstwa jeszcze chyba zaczne nim kręcić sobie Widze że dzionek udane a co do tego gryzienia i przeżuwania to wczoraj jak piam witaminke banan/marchewka/jablko i tak dl;uzej ja w ustach potrzymalam po poczulam smak tego jablka banana i marchewy tak konkretnie a nie tylko gesta konsystencje i marchewke

  3. #103
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    Daga nic sie nie martw.. ryz nie ma tak duzo.. a biorac pod uwage ten sen z czarnymi butami na slubie.. lepiej bys uwazala na zdrowie.. ryz ma duzo dobrych rzeczy (nie pamietam jakich ale napewno ma)
    ponoc jedzenie powinno byc jedyna rzecza jaka robisz.. ale skoro dzieki temu zujesz dluzej to moze ok.. ale tez chodzi o to bys sie lepiej wczowala w smak.. czyli skupiala na nim.. smakowala.. dokladnie tak.. jak to zrobila FAFNIEJSZA.. pijesz sok.. i pijesz.. nie czujesz tak naprawde.. bo ccesz przelknac i znow i znow.. a tak saie nagle okazuje.. ze jest tyle smakow..

    Gdyby grubaski lubily smak a nie przelykanie to by wkladaly do ust i ciagle trzymaly w buzi.. lub pogryzly w wypluwaly do jakiegos tajnego wiaderka.. ale nie.. my lubimy Lykac!!

  4. #104
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    godzina hula hop dziennie = talia osy , bravo!

    a z tym przegryzaniem to jest roznie. Generalnie lepiej jest jesc wolniej. Ale znam ososby ktore polykaja jedzenie i sa chude jak osy, i znam osoby ktore miela geba pol godziny zeby jedna kanapke zjesc, a maja duza nadwage. wiec to jest chyba zalezne od czlowieka...
    A tak w ogole to zaczynam miec wrazenie, ze wszysscy ludzie na tym forum -ja rowniez- probuja jakis zloty srodek znalesc na nadwage. Sposob, dzieki ktoremu jak za pomoca czarodziejskiej rozdzki zniknie nasz problem. tez tak myslicie?

  5. #105
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    hmmmm.. emenyx81
    ja mysle.. ze wszyskie osoby na tym forum juz znalazly najlepszy.. najblizswzy zlotu srodek na odchudzanie.. czyli GRUPOWE WSPARCIE.. ja ze wszystkich moich odchudzan.. czuje ze to bedzie najskuteczniejsze.. wlasnie dzieki temu, ze po raz pierwszy nie jestem sama..
    czarodziejska rozdzka moze nie.. taka rozdzke (i prawdziwe zloto) maja tylko wlasnie te chude osoby ktore lamia wszelkie prawa zdowego, oszczednego jedzenia, i sa chude.

    odnosnie HULA HOP <----- Co jest cholera.. po 3 minutach wczoraj odpuscilam.. to mi sie nie chce w okolicach srodka utrzyamc!!! nawet na 10 sek!!!! w kostki mi idzie.. dzis poszukam jakiegos piasku zeby napelnic.. ale kurde no!!!!
    emenyx81.. masz hula hop?? normalnie krecisz?? kurde JAK????

  6. #106
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    po pierwsze:
    dosypalam piasku do hula hop.. i teraz z 10 sek zrobilo sie ok 5 sek.. al enie chce go znow rozczepiac i zalepiac.. wiec sie narazie postaram na tym co jest

    po drugie.. zlamalam troche regularnosc bo zjadlam pomarancze miedzy posilkami (niby ni ewiele.. ale dzis pomarancza , jutro posilek, pojutrze baton)
    mysle o wprowadzeniu malutkjiej przekaski pom 7 a 12.. np o 10.. jakies jablko lub inny owoc.. jako plan dzienny.. zeby staly poziom cukru byl..

    no i po trzecie: zrobilam dla oszagi zdjecia wiec rownie dobrze moge pokazac tu przyjaciol kazdego odchudzajacego sie:

    sol ziolowa, sol potasowa, i sok pomaranczowy bez cukru 10kcal/100ml:

  7. #107
    agggniecha jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-06-2006
    Posty
    952

    Domyślnie

    hej maroxia-no ja własnie dosypałam tam grochu...może z 2 sek wiecej udało mi się dzieki temu krecic...nie wiem co jest grane-moja mama mówi,ze jak poćwicze,to się nauczę...hmmm...jak bylam dzieckiem wychodziło mi to super-moja siostra tez super tym kręci-bo to trzeba takie kółka zataczac,a ja nie umiem i tylko się gibam na wszystkie strony i figa z makiem...i poki co hula-hop stoi w kacie...a miało być fajna zabawą...
    a co do soli to nie mam pojecia-ja ja odstawiłam kompletnie by sie odzwyczaic,bo byłam solnym maniakiem i dlatego...


    A OTO MOJE KOLEJNE INSPIRACJE HIHI POZDRAWIAM!!!

    Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
    Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher

  8. #108
    emenyx81 Guest

    Domyślnie

    ja zamiast hula hopa, wole ciezarki
    mam takie 2 hantle po 3 kg, i robie z nimi skrety, lewo prawo
    tutaj na dieta.pl, jest dzial kultura fizyczna, i tam dziewczyny piszcza ze obciazaja hula hop pisakiem itp. i ze im ciezsze hula hop tym lepiej dla tali.
    Mnie hula hop wkurza, wiec wole te skrety z hantlami


  9. #109
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    dzisiejszy bilans kalorii (jedzenie +picie) ------->1105 przegielam bo dorzucilam se pol puszki tunczyka w oleju (odsaczonego) bo mi sie zdawalo ze dziennie wyrobilam tylko 700kcal.. jak teraz uczciwie podliczylam to wyszlo wiecej niz myslalam..

    co do hula hop.. to juz dociazylam pisakiem.. jest jescze gorzej.. ale nie poddaje sie narazie
    ja kiedys kupilam takie kolo na ktorym sie stoi przy szafie i obraca.. twister czy cos takiego.. zalega w piwnycy.. chcialam hula-hop. bo myslalam ze to bedzie polaczenie pozytecznego i zabawy.. kiedys jako dziecko uwielbialam hula-hop..

    znalazlam top od stroju kapielowego.. teoretycznie moge isc na basen.. ale stroj jest za maly.. biust mi sie nie miesci w miseczkach i wylazi bokami.. powiedzialam chlopakowi to sie sie ucieszyl.. faceci...
    teoretycznie i tak mam w planach owinac sie recznikiem az do samego brzegu basenu.. hmm.. jescze pomsyle co z tym zrobic..

  10. #110
    FaFnIeJsZa Guest

    Domyślnie

    Lala te 105 kalorii to nie aż takie wielkie przegięcie, ja osobiście skrupulatnie nie licze bo sie w tym gubie a z tym hula hopem to chyba zaczne bo talia to u mnie raczej niewidoczna jest

    P.S. Twój obiadek smakowicie wyglądał możesz napisać co to było bo mi smacznie wygląda

Strona 11 z 87 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •