-
Musiałm cos zle zrozumiec z tym szpinakiem. Skoro go tak lubisz to jedz, tym bardziej ze jest zdrowy. ostatnio jałam szpinak z gotowanymi pomidorami, wymieszane to bylo i do tego jeszcze czosnek. Pychotka.
Też mam kasete Cindy C. tylko ze moja jest baaardzo stara. Bede musiała ja kiedys odkurzyc i poćwiczyc tylko ze wtedy musze miec wolna chate bo video jest u rodziców.
Masz racje z ta restauracja, dziewczyna nie przyzna sie facetowi ze jest na diecie ( na poczatku znajomosci). Ale trzeba przyznac ze my sie tak katujemy i odchudzamy a niejednemu facetowi tez by sie to przydało, tylko ze oni sadza ze nie muszą.
-
Hej Maroxia
A ja nie cierpię szpinaku, chyba,że by było na talerzyku tak ładnie przyrządzone jak u Ciebie
Powiedz, czy masz jakieś kulinarne zacięcie,tzn czy zawodowo się zajmujesz czymś podobnym? Chodzi mi o to co napisała emamina u siebie na wątku,że tak ładnie przyrządzonego dania nie powstydziłby się bodajże szef Mariotta
Pozdrawiam
-
hej!!!
dzisiaj cos nie mialam czasu przy kompie siedziec, zagladam tu teraz do Ciebie a tu tyle zlotych mysli, tyle nowych tematow, i aby na kazda nowa mysl odpowiedziec i podzielic sie swoim zdaniem to bym klepala i klepala w kalawiature...
Twoje posilki wygladaja calkiem apetycznie, tak ladnie i kolorowo. W tej knajpie LIGHT zajmiesz sie wizualizacja i strojeniem
ciesze sie ze zabierazs sie za gimnastyke!!!! BRAVO!!!
to prawda ze forum dieta.pl pomaga jest NIEPODWAZALNE, i nie ma co debatowac
to prawda, ze na poczatku nie mozna sie polapac z tymi nikami kto jest kto, i o czym jest watek. ja jak zaczelam pisac swoj watek chcialam tez zkilkoma osobami pisac, ktore od razu jakos zapamietalam, z nika czy obrazka. A potem te osoby wcale sie nie odzywaly, albo wcale nie komentowaly. a tak pisac samemu do siebie to bez sensu. ale po pewnym czasie, rzeczywiscie tak jak w szkole z niktorymi nawiazuje sie wspolna nic, a z innymi nie. Wiele osob wiaze sie w takie grupy podobne wiekowe. Nie mowie ze wszyscy tak robia. ale ejest ta tendencja. starsi ze starszymi, mlodsi z mlodszymi.
na poczatku balam sie wyrazac jakies tam wlasne emocje, czy leki, czy marzenia. bardziej wolalam przedstawic co jem, itp. taki schemat. ale tak sie nie da. swoje menu moge sobie na kartce spisac, co to kogo obchodzi ??? ale to, ze wlasnie tu jestesmy, pokazuje, ze nasza SAMA NAGDWAGA w sobie nie jest najwazniejszym naszym problemem, tylko wychodza jakies inne problemy, brak akceptacji, niska samoocena, brak motywacji itp. przykladow mozna by bylo tysiace wymieniac...
a co do tego SWOT-u to rzeczywiscie by trzba bylo to przemyslec, bo gdy ludzie ida cos zjesc to chca syto przede wszystkim, a kobieta nie przyzna sie ze jest na diecie.
moze zamiast na LIGHT postawic na ZDROWO, wtedy bedzie od innej strony kusic, a LIGHT tak rownoczesnie dla juz wtajemniczonych.....
-
emenyxy
tak tak tak!! 3 razy tak do wszystkiego:
sa osoby do ktorych sie czlowiek przywiaze.. czytasz jego watek.. i raz poczujesz idealna wspolnote.. innym razem hmm.. dziewczyna jest tak rozna niz ja.. raz to kreci raz to.. mi akurat wiek nie przeszkadza.. ale z przeprosinami dla panow.. np; widzialam pare razu u roznych osob ze wpisywal sie kubaxxl.. i mimo iz to chamska wredna dyskryminacja i bardzo plytkie w mojej strony.. to nie moglabym sie wyzalac facertowi tak jak to robie u was.. nigdy nie przezytalam nawet 1 postu faceta.. a jestem uprzedzona.. po prostu pare razy zdarzylo mi sie slyszec jak siedza faceci i: ooooooo ta to ma wielka dupe!!!(a sam polbogiem to nie jest).. teoretycznie powinnam docenic jednego ktory zachowuje sie normalnie.. ale mimo iz ten nikc sie przewijal wiile razy w watkach do ktorych zagladam.. to jego postow czytac nie moge poprostu.. ciagle mi chodzi po glowie: a moze to podpucha.. chodz wiem ze nie.. (z gory przepraszam jakichkolwiek panow dyskryminowanych na forum przez takie jedze jak ja.. kiedys sie pewnie przekonam i poczytam jak sobie radzi silna plec z problemem nadwagi.. ale tymczasowo nie potrafie sie z tym utozsamic.. popracuje nad tym.. pewnego dnia.. )
do czego zmierzam.. tak.. rodza sie grupy zblizone ze soba w jakis sposob.. tak uwazam ze to dobre rozwiaznie.. piszesz z wieloma osobami.. czytasz jescze wiecej watkow, niektorzy staja sie integralna czescia Twego nowego stylu zycia.. i nawet jego filarem.. inni nie..
no ale racje masz ze wszystkim:
zwlaszca podoba mi sie co powiedzialss tu:
"ale to, ze wlasnie tu jestesmy, pokazuje, ze nasza SAMA NAGDWAGA w sobie nie jest najwazniejszym naszym problemem, tylko wychodza jakies inne problemy, brak akceptacji, niska samoocena, brak motywacji itp. przykladow mozna by bylo tysiace wymieniac... "
jest dokladnie tak!!!! nadwaga to nie jest tak do konca problem w sam w sobie.. zadnej z nas nie przeszkadzalo by jedzenie ulubionych rzeczy.. to wlasnie to.. do czego to doprowadza jest problemem.
i ze zdrowa zywnoscia tez oczywiscie racja.. ta powierzchownosc.. ta proba ukrycia problemow.. wszystko trezba by dobrze przemyslec..
carli!!
nie!! ja nigdy nic nie gotowalam.. zreszta to co jest teraz to w wiekszosci surowe warzywa.. strojenie przychodzi mi juz bardzo latwo.. a zaczelo sie od jedengo z postow agggniechy.. ktora przystroila swoje potrawy.. a ja poczulam sie baaaaaardzo glodna.. zrobilam po raz pierwszy swoje piekne dania..
i nagle sie poczulam:
jakbym jadla cos baaaaaardzo specjalnego.. nie, nie odchudzam sie!!! takie rzeczy./. tak wygladajace.. jem na imprzeach rodzinnych.. na przyjeciach..
i zrozumialam ze strojenie..jest dl amnie sposobem na oszukanie podswiadomosci..
foczka kiedys miala w opisieo co takiego:
zastanow sie czy mogbys spedzic na swojej diecie cale zycie, jesli nie, znaczey zejest to ie odpowiednia dieta.." pomyslalam.. i doszlam do wnisoku.. ze tak.. moge sie cale zycie czuc jak na przyjeciu..
a z czasem nauczylam sie jesc ile chce.. poprzez odpowiednie wybranie produktow..
jem do pelna.. niskokalorycznie.. i tak jak na przyjeciu!!!!
carli powqaznie.. idac do restauracji czy baru.. dostaniesz cos na talerzu.. i pomsylisz.. bleee. u mnie bym jadla lepsze rzeczy.. ladniejsze.. i nie pojdziesz do tego baru wiecej..
asiha!!!
dokladnie!!!
facet moze byc lysy, gruby a i tak bedzie podrywal 18 letnie laski..BO MU SIE NALEZY!!! kobieta o polowe chudsza nie jest godna pokazywac sie w spoleczenstwie inaczej niz ze spuszczona glowa.. nie masz pojecia ile razy muysialam o takich rzeczach.. oraz o tym jak bardzo niesprawiedliwy jest swiat dla nas kobiet.. pewnie przez ta dyskryminacje kobiet zrobilam sie strasznie szowinistyczna wobec mezczyzn.. (pracuje nad tym.. ale bardziej nieststy dlatego ze powinnam a nie dlatego ze tak czuje)
Cindy jest najlepsza.. kiedys duzoi z niej cwiczylam.. z 1 czesci.. druga juz mniej mi sie poodoba.. mam jescze inne.. ale dla mnie wazny jest podklad dziwekowy.. a jakis bebny to juz nie to samo co normalna muzyka..
spzinak z gotowanymi pomidorami??
wlasnie postanowilam ze to bedzie jutro na sniadanie!! kupilam wczoraj duzo pomirow bo byly w promocji.. ciekawe jak to bedzie
-
cos baza w diecie sie krzaczy...
tutaj bym moj poprzedni post po raz drugi.. teraz jest NIC.. bo "nic" zajmuje mniej miejsca
-
Witaj maroxia
Ale z ciebie wygadana kobieta (wow)az milo tu wejsc i sobie poczytac.
Podziwiam cie za tak piekne przybieranie potraw.Nie dziwie sie ze jak to jesz to czujesz sie jak krolowa.
Deser w pieknym pucharku siwetnie skomponowany wizualnie.
A ten talerz rewelacja,az mi slinka pociekla.
Musze zaczac brac z ciebie przyklad bo ja to jem cos na szybkiego.Wcale nei robie sobie tak pieknych dan
Chce to zmienic
Tez zastanawialam sie co to jest za warzywko na talerzu(te biale krazki)ale juz wyzej napisals
Milego dnia maroxiu
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
-
nooo.. lubie se pogadac lubie pisac i lubie czytac..
ostatnio moj jacek powiedzial o nas na forum: (nie pozwalam mu tu zagladac)
NIC DZIWNEGO ZE TYLE CHUDNA, ZAMIST JESC TO CIAGLE KLEPIA W TE KLAWIATURE!!!!
he.. usmialam sie.. no ale to nie jest tak.. mimo ze faktycznie dziennie czytajac i piszac spedzam tu pare godzin..
w kazdym badz razie zaczynam formuowac juz pewne rzeczy ktore chialabym umiec uzewnetrznic:
z pomoca emenyx81 na dzis wiem:
CZYTANIE I ODPISYWANIE NA FORUM TO TO, CO KODUJE MI W GOWIE ZE JESTEM NA DIECIE..
STROJENIE MOICH POTRAW TO TO CO CZYNI MOJA DIETE CZYMS WYJATKOWYM I PRZYJEMNYM
no jescze to musze dopracowac.. ale mam w planach stworyc swoj indywidulany zestaw wspomagajacych sentencji.. opartych na doswiadczeniach moich i innych dziewczyn.. ktore IDEALNIE wspolgraja z moim tokiemmyslenia.. ktore trafiaja prosto do glowy i sa , dla mnie, niepodwazalanie logiczne
-
Czesc Marzenko
Nie bylo mnie tylko jeden dzien a tu prosze tyle rzeczy sie juz dowiedzialam
Az trudno nadazyc
Co do twoich posilkow to faktycznie swietnie wygladaja i zachecaja zeby je zjesc i powiem ci ze ten pelny talerz wcale nie pokazuje tego ze jestes na diecie
A to chyba dobrze co>????
Ja sie staram tez tak jak ty upiekrzac moj dalerz z jedzonkiem ale bardziej w moje dni wolne czyli czw i piatek bo w pozostale to nie mam za duzo czasu.
Ale jak mam czas to dopiero czuje sie jakbym byla na jakims przyjeciu ,gdy jem moj dietetytcny posileczek
Co do zwierzania sie facetom to MASZ RACJE
JA tez bym tego nie umiala robic jakos wydaje mi sie ze wiekszosc z nich wymaga od kobiet tego zeby one wygladaly super, a to jest takie plytkie ze szok
Ze raczej nie obchodzi ich jak kobiety to osiagaja ,no bo nie oszukujmy sie nie wszystkie moga jesc co chca i wygladas rewelacyjnie
(co mnie cieszy)
A czy facet jest stary , czy gruby to fakt i tak bedzie podrywal panienki bo taka jest juz ich glupia natura!!!
Musze to napisac ( Wczoraj widzialam dziewczyne w wieku moze 20 lat i,ktora wygladala okropnie.Wiem ze to moze nie najlepsze miejsce na takie wypowiedzi i wogole. Ale powiem ze ona chyba byla dumna ze swojego wygladu bo miala bluzke o dwa rozmiary za mala i spodnie takie ze jak usiadla to bylo widac jej pol tylka
I tak sie zastanawialam czy to jest dobry sposob na zycie z takim problemem jak nasz NADWAGA???
Ja wiem ze tak bym nie umiala widzialabym wszedzie takie spojrzenia w moja strone jakie wczoraj sama zrobilam ,za co dzisaj mi troszke wstyd
Bo tez walcze z tym problemem.
Zycze milego i wesolego dnia dziewczynki
Goraco pozdrawiam
-
a ja chyba jestem rasista, i tez czytalam troszke watek kubyxxl, ale jakos nie moge sie przekonac, zeby mu cos napisac. dziwnie tak z chlopakiem jakims sie odchudzac. zrezszta zauwazylam ze jest specjalny dzial dla panow...ale pewnie wsrod kobiet jest mu latwiej niz z facetami
dekorowanie posilkow to fajna sprawa. Wowczas z gotowania robi sie taki rytuał, wklada sie w to wiecej serca. i mozna sie koncenrtrowac na czyms innym niz tylko na samym pochlonieciu zawartosci talerza. wczoraj tez udekorowalam talerz, tak dookola pomidorami i ogorkami, taki okrag i posypalam bazylia.
a czemu ty nie jesz JAJEK, albo MIESA drobiowego___???? bo tak troche malo masz urozmaicone menu jak na moje oko....? jestes wegetarianka??? bo juz nie pamietam....
-
Ja nie dekoruje, bo zanim bym to zrobila to bym polowe zjadla poza tym zawsze sobie nakladam na maly talerzyk, zeby moj bardzo inteligentny inaczej mozg myslal ze to baaaaaaardzo duzo jedzenia. I w tym dziwnym kraju sprzedaja chyba tylko szpinak w puszkach. ale jest bardzo dobry, nie wczytalam sie tylko w wartosci odzywcze i nie wartosci konserwujace..
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki