witam
zauważyłam pewną prawidłowość, że kiedy stajemy na wagę a ta ładnie spada to... diabełek się odzywa i chętnie skusilibysmy się na coś dużego, tuczącego bądź słodkiego. Wtedy często kończy sie dieta a pierwsze efekty...aż wstyd mówić odchodzą w zapomnienie. NIe pozwól by tak było. Trzymam kciuki za niedzielne ważonko!
Zakładki