Hej widzę że nie tylko ja mam doła no i w związku z tym wyszło mi jakieś 1400 niestety wczoraj zamknęłam się w ok 1100 więc chyba nie jest żle powiedzcie ze tak albo kopa poprosze!!Ide może będe później hmmm to teraz do wieczora nic już
Hej widzę że nie tylko ja mam doła no i w związku z tym wyszło mi jakieś 1400 niestety wczoraj zamknęłam się w ok 1100 więc chyba nie jest żle powiedzcie ze tak albo kopa poprosze!!Ide może będe później hmmm to teraz do wieczora nic już
emenyx-u mnie to samo z ta woda...przez cały dzien o niej zapominam a na wieczor sie napije tyle,ze hej i potem nocne wycieczki do wc...grrr...
a co do zlego nastroju...mnie tez ostatnio cos takiego łapie...nie umiem skoncentrować sie na tym co cieszy tylko wszedzie wyłapuje to co złe i niedobre...i rozdrabniam to i rozwazam itp...po kiego czorta to sama nie wiem...zamaist cieszyc sie tymi fajnymi rzeczami co mnie przeciez tez spotykaja to ja zajmuje sie tymi zlymi...ech glupek ze mnie...
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
hej!!!
dzisiejszy dzien zamykam w okolo 1000 kcal, pisze okolo, bo wypilam potem jeszscze 2 szklaneczki martini doro, a nie wiem ile to kalorii ma...
co do posilkow to dzis mialam ochote na smazone mieso
no i sobie usmazylam na 1 lyzce oliwy taki kawelek karkowki. wg zapewnien producenta 210kcal +olej 90 kcal, wiec nie bylo tak tragicznie... (obiad to byl)
na drugie sniadanie byla surowka z rzodkiewki, pomidorow, ogorka, cebuli plus bazylia, i gotowany kalafior. na pozny podwiczorek byl szpinak
tak czy siak oscyluje wokol tysiaca....do okolo 20 marca zamierzam byc na diecie 1000kcal, a potem przejde na diete 1200kcal. mysle ze dlugotrwala dieta o tak rygorystycznym charakterze moze do choroby jakiejs doprowadzic. Wypadanie wlosow, oslabienie kosci, pogorszenie wzroku.
dzis oczywiscie byl takze steper, jak narazie nie skrzypi. dzis czulam jak mnie lydki bola. tzn miesnie juz dostaly jakigos kopa.....
AKSIAK- nie przejmuj sie jesli zjadlas 1400-1600 kcal, to i tak o wiele ponizej Twojego zapotrzebowania. Poki nie przekroczysz 2300 kcal na dzien jest OK. Ale skoro jestes na diecie to pilnuj sie, i uwazaja co i ile jesz.a czasami zdazy sie taki dzien, ze nie da sie inaczej zjesc, albo cos zle policzymy. a co jakis dziwnych dolow, to my kobiety juz chyba tak mamy....
ELIFICZNA- dobrze ze ci kg spadaja, ale skoro masz sesjei sie uczysz to ja bym z dieta nie przesadzala. podczas nauki zjjedz id czasu do czasu 2 kosteczki gorzkiej czekolady, magnez jest b. potrzebny szarym komorkom!!!!!!!!
BUTTERMILK: dzieki za wkelejenie tego linka juz sobie poczytalam ten watek margolki, fajne artykuly tam sa, wydrukuje je nawet sobie. w ogole juz sobie teczke zalozylam w ktorej sa rozne rzeczy dotyczace diety, i od czasu do czasu sobie to czytam, zeby sie doksztalcic. DIETA TO MOJE NOWE HOBBY!!!
a slonce rzeczywiscie tu nie swieci, jest szarobure i deszscz pada
AISHA- niska samooocena to moj najwiekszy problem
a teraz zmykam poczytac inne watki na forum, i dziekuje za Wasze opinie!!!!!!!
AGGNIECHA: ja mam taka samo!!!!!!
z woda tez tak mam.. tzn zapominam.. i fakt.. pije przed wieoczorem i tez chodze w nocy siusiu.. ale akurat to mi tak nie przeszkadza.. samej wody tez nie pije.. rozcienczam albo z serwatka.. albo z sokiem.. taki lekkii posmak.. i oczywiscie wliczam to w kcal..
co do niskiej samooceny.. dzieki niebiosom o\moja jest dosc niska.. ale nie jest to az tak wielki problem.. bo wycofalam sie szybko z zycia publicznego jak tylko poczulam ze zaczynam tyc.. utrzymuje teraz kontakty przez neta.. ludzis slysza moj glos.. a nie widza tylka.. zloty srodek..
ale i tak jestem swiadoma ze to jest nasz najwiekszy problem.. tak jak zreszta mowilas sama
a co do miesa.. jesli masz wielka ochote na cos.. jak np to miecho.. to powinnas tej pokusie ulec w ramach diety i liczenia kcal.. zrobilas doskonale.. i doskonale wkaponowalas potzrebe umsylu i orgaznimu w rozsadek!!!
co do martini:
MARTINI ROSSO. 3. /. BIANCO. /. DRY. /. DORO ... Brennwert 100 ml = 1,1 KJ (0,26 kcal)
i jescze od siebie: wiem ze niby nie powinno sie pic alkoholu przy diecie i ja tego nie robie bo poprostu nie lubie.. ale jesli mi sie zdarzy.. zauwazylam zdecydowanie poprawiona przemiane materi nastepnego dnia.. (czytaj ide do toalety)..
Kieliszek wina raz na jakis czas nie zaszkodzi. Najgorsze jest piwo.
Karkówka to nie grzech, zmiesciłas sie w limicie i o to własnie chodzi.
Kurcze ja wode naogół pije wieczorem. W pracy nie pije bo raczej nie bede chodzic do wc co 10 min. Niestety póxniej przed snem latam jak głupia do łazienki a rodzice sie zastanawiaja co jest nie tak. A ja poprostu wlewam w siebie wode aby schudnąc.
hej!dzieki za tak szybkie odpowiedzi!!!!!
martini doro to jedyny alkohol ktory smakuje mi wysmienicie w ogole to moj ulubiony alkohol, sto razy lepszy od piwa i wszystkich koktajli razem wzietych , najlepiej smakuje z kawalkiem cytryny i lodem. wiem ze nie powinno sie pic alkoholu na diecie, ale ja sie nie upijam, nic z tych rzeczy, to tylko tak dla smaku.
a siusianie w nocy to katorga, ide na pol spioco jak lunatyk do WC, to tak mnie wkurza!!!!!
a co do tej niskiej samooceny, to sam fakt,ze juz tak dlugo wytrzymuje na diecie i od 29 stycznia codziennie notuje co jem, i odwiedzam to forum, i jakby nie patrzac 4 kg juz zgublam, to mnie to podnosi na duchu, i motywuje, i ciagnie mnie zeby PC wlaczyc i tutaj z Wami podzielic sie wlasnym zdaniem.
Hej emenyx
Też lubię martini,masz rację z cytrynką i lodem jest wprost wyśmienite
A rybki jesz może?
Pytam,bo wczoraj mnie wzięło i usmażyłam sobie i swojej rodzince paluszki rybne i zjadłam 4 Smażę na łyżce oleju. A dziś też jakiś dzień miałam rybny bo w ramach obiadku pochłonęłam puszkę makreli w sosie pomidorowym z dwiema kromeczkami chlebka. Niestety biały był tak mięciutki i tak ładnie pachniał,że zjadłam te dwie białego
Ja też jakiegoś doła ostatnio łapię,wszystko mnie złości i zimno mi jak piernik,brrr.
Ciepłe pozdrowionka I nie zapominaj o mnie
Martini ma tak malo kcal?????? Jak to mozliwe? (to istotna informacja bo skoro tak to sie tylko na nie przerzucam, bo je akurat lubie ) .
Dziewczyny, co do dola, ja ostatnio nie poznawalam samej siebie. Drugiego dnia TYCH dni, siedzialam w domu (i dzieki Bogu) i zaczynalam beczec srednio co 5 do 15 minut. Doslownie. Wiem, ze to wina hormonow, ale u mnie to bylo strasznie anormalne. Nigdy nie mialam zadnej formy hustawki nastrojow. Wtedy nie bylam jeszcze na diecie, moze dlatego
Pozdrawiam
hello dziewczyy - wszystkie nade mną jesli chodzi o te doły to może już przesilenie zimowo-wiosenne, bo mi też jest źle i to chyba niemozliwe żeby nas wszystkie coś tak męczyło - jakis wirus przenooszony drogą forumową Nie ja od teraz przesyłam wirusa uśmiechu
pozdrawiam
magdahi http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69220
Zakładki