musze dorzucic swoje 2 gr do poprzedniego postu, a oto one:
Zwlaszcza morskie ryby!!!
ps. jak ja bym chciala miec parowar..
musze dorzucic swoje 2 gr do poprzedniego postu, a oto one:
Zwlaszcza morskie ryby!!!
ps. jak ja bym chciala miec parowar..
no to serdecznie gratuluje!!! połaziłam dzis troszke po forum i widze ze kilka osob dzis ładnie poleciało w dół super-na tym forum dzieja się cuda hihi
bardzo, bardzo sie ciesze razem z Tobą słoneczko!!!
kilogram do kilogramka i ... zegnaj nadwago
trzymaj sie !!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
hej!
dziekuje za Wasze wpisy i porady! bardzo mi milo ze mnie wspieracie. Chwilowo wyjezdzam na 3 dni, i nie bede miec dostepu do netu.
Myslami bede z Wami, i dalej grzecznie dietkuje.
do zobaczenia za 3 dni, i zycze Wam wytrwalosci na diecie!!
papa!!!!!!
hejka dziewczyny
najpierw maroxia ja kupiłam niewielki parowar za ok 80 zł, jestem zadowolona, warto zainwestować - zupełnie inny smak potraw a rybka wręcz pychotka
widzę, że chyba na zasadzie przeciwieństw - mieszkanka gór poleca morskie rybki
Karpacz marzenie moje, ale nie udało mi się w wakacjie 2006 roku wyjechać, a i ten rok stoi pod znakiem zapytania, ale odwiedzę napewno - piękne miejsce .....
emenyx81 trzymaj sie na tym wyjeździe
emenyxy.. super ze wyjerzdzasz!!!! bedzie troche relaksu.. moze swierzego powietrza.. oooo.. moze ruchu bedzie!!!!
tylko potem wroc na forum
i bezpiecznej podrozy Ci zycze
magdahi
ja sie zaczne niesmialo rozgladac za parowarami.. jakie rodzaje, typu i CENY.. 80zl to jescze nie tak duzo..
co do karpacza.. uff.. madzia.. lepiej wez duzo kasy.. bo tutaj wszystko jest drogie jak diabli.. no i daj znac jakbys sie jednak zdecydowala aczkowiel jakby ja byla turystka.. nigdy bym tu nie przyjechala..
moim marzeniem jest sie stad wyrwac..
Mnie tez nie bylo, ale juz wrocilam. Mam nadzieje, ze sie dobrze bawisz i dietetkujesz jeszcze lepiej niz sie bawisz
Czekamy na Ciebie i cudowne wiesci
czekając na gospodynię, ktra gdzies tam się bawi w najlepsze piszemy sobie to i tamto, takie babskie ploteczki
maroxia - wiesz, że marzenia się spełniają napewno jeśli będziesz chciała uda Ci się wyrwać a ja z chęcią bym odwiedziła Karpacz, a że drogo, no wiesz kwestia przyzwyczajenia - mieszkam w Warszawie od zawsze
WitamJestem tu nowa.Odchudzam sie od 30 stycznia 2007,"poszlo mi 5 kg.To chyba dobrze.Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego gronka
Hej!!!!
jestem i wrocilam!!!!
ale niestety zgrzeszylam i nie dietkowalam grzecznie tak mi wstyd pzed Wami naprawde, mam nadzieje, ze mi wybaczycie i nadal mnie wspierac bedziecie
pomimo, ze jadlam zakazane rzeczy w tym np. smazone mieso, lub tort, i salatke z majonezem, to musze przyznac, ze ani razu nie zjadlam wiecej niz powinnam, tzn nie przejadalam sie. Tak zeby czuc ze sie pojadlo, ale ani razu tak do syta na maksa, tak jak np. wczesniej robilam gdy super zarcie przede mna stalo. Mimo to mojego tysiaca przekroczylam, nawet nie licze, ani nie waze sie, bo mam stracha, ale dzis zaczynam dalej walczyc i nie poddaje sie.Przeciez najwazniejsze jest samozaparcie, wiec powinno sie przeciez udac. a dzis na sniadanie bylo>2 kromki chleba+twarozek , obiadu ani kolacji nie bedzie, tylko WODA, WODA, WODA kara jakas w koncu musi byc
no, a od jutra, dalej zaczynam kalorie ladnie liczyc, i do tysiaca tylko dobijac. OBIECUJE~!!!!!
mam nadzieje, ze mi wybaczycie moja wpadke
a teraz zmykam na inne watki, ciekawe co u Was slychac.....
P.S.
Witam Wszystkie nowe osoby na watku i zapraszam do wspolnej walki!!!!!!!!!
Zakładki