Wątek: Zaczynam 29 stycznia 2007!!! kto ze mną ????

emenyx witam i gartuluję wyniku!!!!!!!! już zaraz będziesz w siódemkowej krainie , ja wczoraj tak ćwiczyłam, ze aż mam zakwasy w brzuchu, a to się mi raczej nie zdarza ale zaraz idę je rozruszać )))
cieszę sie z Towjego zapału i z tego, ze widać efekty, a jeślik chodzi o to 1000 kacl, to ja tak wiele rzeczy słyszałam, ze nie wiem co mam myśleć ale jak pisze nasza specjalistka buttermilk trzeba zwiększyć, podawała mi informację, ze na jednym wątku (chyba margolci -ale nie wiem czy nie przekręciłam coś) są posty na ten temat, trzeba będzie poszukać

A niech to wezmą te tłuste pyszne pieczone kurczaki....nie moge znalesc moich ciężarków foch a miałam gdzies....takie ładne czerwone...ktos mi ukradł

jeeeee!!! emenyx!!!! SUPER!!!!
80kg!! oficjalne 80!!!!!!!!
gratuluje ))))
tak se mysle.. ja czytalam watek margolki123.. wlasnie dzieki linkowi buttermilk.. boje sie troche sama wkraczac w 1200.. ale to dobry pomysl zeby po osiagnieciu pierwszego celu przejsc..
jak osiagnie 79.. to mysle ze zaryzykuje... przejde jako pierwsza na 1200.. bede krolikiem i zobaczymy czy zaczynam tyc..
ale jesli zaczne tyc.. to od razu wracam na 1000kcal.. to takie troche przerazajace..
ale ktos musi zaczac.. przy dobrych wiatrach juz w przyszlym tyg przejde na 1200.. to wam potem powiem czy warto..

elficzna..
zawsez mozna wziasc 2 butelki wody.. np; llitrowe zeby sie wygodnie w rekach trzym,alo.. i masz 1kg hantle

noi co tam laska?? nic sie nie odzywasz?? wiem ze jestes bo cie u mnie i u aishy juz widzialam.. ale Cie u ciebie nie widze :P

Gratuluje 80 kg. Jeny ale masz fajnie, jeszcze kilka dni i bedzie 7 z przodu.
Ja wracam spowrotem na 1000 kalori, bo cos nie moge wytrzymac na 1200 i zawsze je przekroczę. dziwne ale jak miałam na poczatku 1000 kal. to nie przekraczałam.

Hej!!!!!
a ja z kolei sie zastanawaim czy czasem na chwile, nie zwiekszyc kcal . bo dostalam okres, a on taki slaby jest normalnie jeszcze nigdy takiego slabego nie mialam kobiety to maja zawsze do dupy. musimy rodzic dzieci, co miesiac meczymy sie z okresem, a teraz jak na diete przechodzimy to tez zaraz cos sobie uszkadzamy . kurcze, kurcze kurcze te durne nasze jajniki. ale nie rozumiem tego, przeciez nie glodowalam, ani nic mi nie dolegalo. czuje sie ok, wiec czemu?????? kurcze, kurcze, kurcze!!!!!!!!! no i jadlam wszystkie produkty, tj. mieso, nabial, pieczywo, ryby, duuuuuuuuuuuzo warzyw, wiec dlaczego??????? jedyne co ograniczylam do zera to slodycze i margaryne do smarowania pieczywa, a poza tym wszystko przeciez jem!!!!!!! no i witaminy tez biore . kurcze, kurcze, kurcze

Tak naprawde to chyba nikt nie rozumie okresu. chociaz wiem, że dita ma na to wpływ. Moze dlatego że teraz zwiekszyłas jednak ilośc ruchu, moze to ma jakis wpływ.

emenyx nie przejmuj sie tak...ja mam bardzo rózne okresy, raz mocne a raz słabe...skroro wszystko jesz to mysle że wszystko gra więc sie nie przejmuj tak na zapas ja zaraz pyszny obiadek sobie skombinuje narazie dziewczynki [/b]

kurde...
ja jestem na tabletkach.. wiec zawsez mam mizerne okresy.. oszaga chyba tez ma problem z okres teraz.. tzn nie wiem czy dalej ale miala..
fakt.. my kobitki mamy przerypane w tym naszym zyciu...

juz od przedwczoraj przejelam sie tym okresem. Zawsze mialam OK, a teraz dieta, i nagle prawie nic, taki skapy jest no wiecie o co mi chodzi.
i oficjalnie oswiadczam ze przechodze na diete 1200 kcal.
chudniecie, chudnieciem, ale nie chce sie rozchorowac. zreszta z gimnastyki nie rezygnuje, wrecz przeciwnie, cwiczenia na steperze sa coraz dluzsze, wiec jakos wyrownam ten bilans energetyczny.
i 2 postanowienie,[ bede jesc wiecej ryb. CODZIENNIE !!! wczesniej jadlam tylko 1 -2 w tyg.
tak analizujac swoje menu , widze, ze malo tluszczu jadlam, a przede wszystkim NNKT, rzadko cos smazylam, w wiekszosci gotowane jadlam. Zatem ryby sa OK. A lipidy to przeciez glowny skladnik wszelkich enzymow.

a teraz cos pozytywnego, zmierzylam sie dzis w biodrach, i jest znowu 2 cm mniej
czyli od poczatku diety - 5 cm nie wiem czy to duzo, ale mnie wynik satysfakcjonuje!!!!!!!