Hej widzę że nie tylko ja mam doła :( no i w związku z tym wyszło mi jakieś 1400 niestety wczoraj zamknęłam się w ok 1100 więc chyba nie jest żle powiedzcie ze tak albo kopa poprosze!!Ide może będe później hmmm to teraz do wieczora nic już :(
Wersja do druku
Hej widzę że nie tylko ja mam doła :( no i w związku z tym wyszło mi jakieś 1400 niestety wczoraj zamknęłam się w ok 1100 więc chyba nie jest żle powiedzcie ze tak albo kopa poprosze!!Ide może będe później hmmm to teraz do wieczora nic już :(
emenyx-u mnie to samo z ta woda...przez cały dzien o niej zapominam a na wieczor sie napije tyle,ze hej i potem nocne wycieczki do wc...grrr...
a co do zlego nastroju...mnie tez ostatnio cos takiego łapie...nie umiem skoncentrować sie na tym co cieszy tylko wszedzie wyłapuje to co złe i niedobre...i rozdrabniam to i rozwazam itp...po kiego czorta to sama nie wiem...zamaist cieszyc sie tymi fajnymi rzeczami co mnie przeciez tez spotykaja to ja zajmuje sie tymi zlymi...ech glupek ze mnie...
hej!!!
dzisiejszy dzien zamykam w okolo 1000 kcal, pisze okolo, bo wypilam potem jeszscze 2 szklaneczki martini doro, a nie wiem ile to kalorii ma...
co do posilkow to dzis mialam ochote na smazone mieso :oops: :oops: :oops: :oops:
no i sobie usmazylam na 1 lyzce oliwy taki kawelek karkowki. wg zapewnien producenta 210kcal +olej 90 kcal, wiec nie bylo tak tragicznie... (obiad to byl)
na drugie sniadanie byla surowka z rzodkiewki, pomidorow, ogorka, cebuli plus bazylia, i gotowany kalafior. na pozny podwiczorek byl szpinak :D
tak czy siak oscyluje wokol tysiaca....do okolo 20 marca zamierzam byc na diecie 1000kcal, a potem przejde na diete 1200kcal. mysle ze dlugotrwala dieta o tak rygorystycznym charakterze moze do choroby jakiejs doprowadzic. Wypadanie wlosow, oslabienie kosci, pogorszenie wzroku.
dzis oczywiscie byl takze steper, jak narazie nie skrzypi. :D dzis czulam jak mnie lydki bola. tzn miesnie juz dostaly jakigos kopa.....
AKSIAK- nie przejmuj sie jesli zjadlas 1400-1600 kcal, to i tak o wiele ponizej Twojego zapotrzebowania. Poki nie przekroczysz 2300 kcal na dzien jest OK. Ale skoro jestes na diecie to pilnuj sie, i uwazaja co i ile jesz.a czasami zdazy sie taki dzien, ze nie da sie inaczej zjesc, albo cos zle policzymy. a co jakis dziwnych dolow, to my kobiety juz chyba tak mamy....
ELIFICZNA- dobrze ze ci kg spadaja, ale skoro masz sesjei sie uczysz to ja bym z dieta nie przesadzala. podczas nauki zjjedz id czasu do czasu 2 kosteczki gorzkiej czekolady, magnez jest b. potrzebny szarym komorkom!!!!!!!!
BUTTERMILK: dzieki za wkelejenie tego linka juz sobie poczytalam ten watek margolki, fajne artykuly tam sa, wydrukuje je nawet sobie. w ogole juz sobie teczke zalozylam w ktorej sa rozne rzeczy dotyczace diety, i od czasu do czasu sobie to czytam, zeby sie doksztalcic. DIETA TO MOJE NOWE HOBBY!!!
a slonce rzeczywiscie tu nie swieci, jest szarobure i deszscz pada
AISHA- niska samooocena to moj najwiekszy problem :(
a teraz zmykam poczytac inne watki na forum, i dziekuje za Wasze opinie!!!!!!!
AGGNIECHA: ja mam taka samo!!!!!!
z woda tez tak mam.. tzn zapominam.. i fakt.. pije przed wieoczorem i tez chodze w nocy siusiu.. ale akurat to mi tak nie przeszkadza.. samej wody tez nie pije.. rozcienczam albo z serwatka.. albo z sokiem.. taki lekkii posmak.. i oczywiscie wliczam to w kcal..
co do niskiej samooceny.. dzieki niebiosom o\moja jest dosc niska.. ale nie jest to az tak wielki problem.. bo wycofalam sie szybko z zycia publicznego jak tylko poczulam ze zaczynam tyc.. utrzymuje teraz kontakty przez neta.. ludzis slysza moj glos.. a nie widza tylka.. zloty srodek..
ale i tak jestem swiadoma ze to jest nasz najwiekszy problem.. tak jak zreszta mowilas sama
a co do miesa.. jesli masz wielka ochote na cos.. jak np to miecho.. to powinnas tej pokusie ulec w ramach diety i liczenia kcal.. zrobilas doskonale.. i doskonale wkaponowalas potzrebe umsylu i orgaznimu w rozsadek!!!
co do martini:
MARTINI ROSSO. 3. /. BIANCO. /. DRY. /. DORO ... Brennwert 100 ml = 1,1 KJ (0,26 kcal)
i jescze od siebie: wiem ze niby nie powinno sie pic alkoholu przy diecie i ja tego nie robie bo poprostu nie lubie.. ale jesli mi sie zdarzy.. zauwazylam zdecydowanie poprawiona przemiane materi nastepnego dnia.. (czytaj ide do toalety)..
Kieliszek wina raz na jakis czas nie zaszkodzi. Najgorsze jest piwo.
Karkówka to nie grzech, zmiesciłas sie w limicie i o to własnie chodzi.
Kurcze ja wode naogół pije wieczorem. W pracy nie pije bo raczej nie bede chodzic do wc co 10 min. Niestety póxniej przed snem latam jak głupia do łazienki a rodzice sie zastanawiaja co jest nie tak. A ja poprostu wlewam w siebie wode aby schudnąc.
hej!dzieki za tak szybkie odpowiedzi!!!!!
martini doro to jedyny alkohol ktory smakuje mi wysmienicie :D w ogole to moj ulubiony alkohol, sto razy lepszy od piwa i wszystkich koktajli razem wzietych , najlepiej smakuje z kawalkiem cytryny i lodem. wiem ze nie powinno sie pic alkoholu na diecie, ale ja sie nie upijam, nic z tych rzeczy, to tylko tak dla smaku.
a siusianie w nocy to katorga, ide na pol spioco jak lunatyk do WC, to tak mnie wkurza!!!!!
a co do tej niskiej samooceny, to sam fakt,ze juz tak dlugo wytrzymuje na diecie i od 29 stycznia codziennie notuje co jem, i odwiedzam to forum, i jakby nie patrzac 4 kg juz zgublam, to mnie to podnosi na duchu, i motywuje, i ciagnie mnie zeby PC wlaczyc i tutaj z Wami podzielic sie wlasnym zdaniem.
Hej emenyx :) :wink:
Też lubię martini,masz rację z cytrynką i lodem jest wprost wyśmienite :!: :)
A rybki jesz może?
Pytam,bo wczoraj mnie wzięło i usmażyłam sobie i swojej rodzince paluszki rybne i zjadłam 4 :) Smażę na łyżce oleju. A dziś też jakiś dzień miałam rybny bo w ramach obiadku pochłonęłam puszkę makreli w sosie pomidorowym z dwiema kromeczkami chlebka. Niestety biały był tak mięciutki i tak ładnie pachniał,że zjadłam te dwie białego :oops:
Ja też jakiegoś doła ostatnio łapię,wszystko mnie złości i zimno mi jak piernik,brrr.
Ciepłe pozdrowionka :) :!: I nie zapominaj o mnie :wink:
Martini ma tak malo kcal?????? Jak to mozliwe? (to istotna informacja bo skoro tak to sie tylko na nie przerzucam, bo je akurat lubie ) :D .
Dziewczyny, co do dola, ja ostatnio nie poznawalam samej siebie. Drugiego dnia TYCH dni, siedzialam w domu (i dzieki Bogu) i zaczynalam beczec srednio co 5 do 15 minut. Doslownie. Wiem, ze to wina hormonow, ale u mnie to bylo strasznie anormalne. Nigdy nie mialam zadnej formy hustawki nastrojow. Wtedy nie bylam jeszcze na diecie, moze dlatego ;)
Pozdrawiam :)
hello dziewczyy - wszystkie nade mną :wink: jesli chodzi o te doły to może już przesilenie zimowo-wiosenne, bo mi też jest źle :cry: i to chyba niemozliwe żeby nas wszystkie coś tak męczyło - jakis wirus przenooszony drogą forumową :?: :!: :?: Nie :!: ja od teraz przesyłam wirusa uśmiechu :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
pozdrawiam
magdahi http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69220
hej dziewczyny!!!! tak jak glosi haslo pod jednym z tickerkow, `´ z kazdym dniem, kilogramow coraz mniej´´´u mnie dzis 1 kg mniej :D , ostatnio wazylam sie w piatek, wiec moj dzien wazenia z poniedzialku przesunal sie na piatek, tylko dzis mnie taka ciekawosc zlapala, ze chcialam sprawdzic, no i jest ok :D zaraz przestawie tickerek.
CARLI- widze ze zmienilas swoj avator, i Cie nie poznalam :D jem ryby, lubie ryby. tylko jak je probuje smazyc bez oleju to samkuja strasznie , bleeee :? :? :roll: no i jak na razie smaze je na oleju 1-2 lyzki gora ( uzywam oliwy z oliwek) ale jesli przyrzadzam sobie rybe, to nic juz wiecej do tego nie dodaje, zadnych ziemniakow, ryzu, chleba , itp, jem wtedy po prostu sama rybe , i delektuje sie jej smakiem :D najchudsze ryby to mintaje bodajze... :roll: ,moja taka 1 porcja samzonej ryby ma ok. 300 kcal
CZEKOLADA. tez nie wiedzialam ze martini tak malo kcal ma, i dobrze !!!!!! :D
MAGDAHI. mam nadzieje, ze to zaden wirus forumowy z tymi chustawkami nastrojow. ale z tego wynika ze wiekszosc kobiet, ma takie zmienne nastroje. facet to albo jest zadowolony, albo zly, a najzadziej smutny. rzadko trafiaja sie mu jakies stany posrednie, tak jak jest tu u nas. jak ciezko byc kobieta.... :(
aha moje sniadanie
2 kromki chleba pelnozairnistego, twarozek, 2 plasterki poledwicy z indyka, rzodkiewka, ok 250kcal
Milego dnia na diecie sobie i wszystkim zycze !!!!!!!! :D
witaj wpadam poczytać do Ciebie
Ja rybki piekę w piekarniku w foli, skropione sosem sojowym
bądź na teflonie i zjadam zawsze z kiszoną kapustą z majonezem
bardzo mi to smakuje
Pozdrawiam cieplutko
Kasia
Są dwie ryby które z przyjemnościa zjem to łosos i panga. Mogłabym je jesc i jeśc innych nie tknę.
Gratuluje 1 kg. mniej :)
tez miewam huśtawki nastrojów aleteraz to może przez dietę i ta pogode. Niedługo wiosna i humorki nam sie poprawia.
Miłego dnia :)
Nawet najtlustsza ryba jest podobna wskazana na diecie, bo to bardzo dobry, zdrowy tluszcz. Ja zwykle klade rybke na rozgrzana patelnie, pryskam woda, za momencik doslownie odwracam i przywalam ja mrozonymi warzywami, posypuje wegeta i tak sie dusi pod przykryciem az warzywa "dojda" - bo ryba dojdzie blyskawicznie. Kiedys, w zamierzchlych czasach przed dieta 8) :wink: :lol: lubialam jeszcze na wierzch polozyc kawal masla :roll: :lol:
Pieke tez w folii z pieczarkami lub mrozonkami albo na grillu. Mniam... az sie rozmarzylam. :D
Hej :) dziekuje za odwiedziny u mnie :) i przepraszam ze tak pozno do Ciebie wpadam....
Dolaczam sie :) trzymam kciuki i pozdrawiam :)
Cześć kobitki ja nadale źle się czuję nie dostałam okresu i jestem jak balon nie wspominając o piersiach które aż biją swoją wielkością po oczach :( ach życie :cry: ale dzisiaj zmieszcze sie w średniej 1200 bo możliwe ze zupke jarzynową sobie zjem a gotuje ją na kostce rosołowej więc powinno być dobrze
emenyx81 gratuluję kilograma :) za tydzień będzie następny
wiecie co ja to chyba powinnam się głodzić może wtedy coś by ruszyło :evil:
Emenyx, zrobiłaś mi smaczka na rzodkiewkę :) :)
I gratuluję kilogramka mniej :) :D Mnie też bardzo cieszy,że mogłam dziś przesunąć tickerka :!: I też było to takie nieplanowane ważenie :wink:
Może coś w tym jest,hihi :?: :)
a w dodatku kobitki zjadłabym coś dobrego :cry: hellp!!!!
najwazniejsze!!! gratuluje!!!!
ale uwazaj z ciekawoscia.. mialam lekka depreche a co jakby waga nie spadla?? bo tak sie moze zdarzyc.. moglo by Cie dobic.. no na szczscie all ok.. ale no wiesz emeny.. lepiej uwazac
co do martini.. to to jest informacja z neta z niemieckiej strony.. i znalazlam, jescze 2 podobne ktore maja taka sama wartosc, przy czym istaniej szansa ze oni to wzieli z jedego miejsca..
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...j+w+Google&lr=
tutaj sa wyniki wyszukiwania.. w apru miejscach od gory jest tyle ile podalam wczesniej.. jest tez w ktoryms wpisie ponizej ze na 100gr ma 60kcal.. 100gr alkoholu to nie to samo co 100ml bo alkohol jest lzejszy niz woda.. nie nio nie wiem.. wejdzcie sobie i zobaczcie same..
co do paluszkow rybnych!! dziewczyny.. to jest jedna z rzeczy kltorych w ogolne ie trezba smarzyc!! do mikrofali na chwile.. pyszne i bez tluszczu zadnego!!!
aksiak.. jutro zjedz cos dobrego.. nie dzis.. jutro zjedz.. i wlicz to w kcal.. a bedzie ok :)
rybkę polecam na parze z dużą ilością koperku - pychotka, mam też sposób na rybę duszoną w mleku z pomidorami - też rewelacja!!!
ryby są zdrowe i pyszne!!!
musze dorzucic swoje 2 gr do poprzedniego postu, a oto one:
Zwlaszcza morskie ryby!!!
ps. jak ja bym chciala miec parowar..
no to serdecznie gratuluje!!! połaziłam dzis troszke po forum i widze ze kilka osob dzis ładnie poleciało w dół :) super-na tym forum dzieja się cuda hihi :)
bardzo, bardzo sie ciesze razem z Tobą słoneczko!!!
kilogram do kilogramka i ... zegnaj nadwago :)
trzymaj sie :)!!!
hej!
dziekuje za Wasze wpisy i porady! bardzo mi milo ze mnie wspieracie. Chwilowo wyjezdzam na 3 dni, i nie bede miec dostepu do netu.
Myslami bede z Wami, i dalej grzecznie dietkuje.
do zobaczenia za 3 dni, i zycze Wam wytrwalosci na diecie!!
papa!!!!!!
hejka dziewczyny
najpierw maroxia ja kupiłam niewielki parowar za ok 80 zł, jestem zadowolona, warto zainwestować - zupełnie inny smak potraw a rybka wręcz pychotka
widzę, że chyba na zasadzie przeciwieństw - mieszkanka gór poleca morskie rybki :D :D
Karpacz marzenie moje, ale nie udało mi się w wakacjie 2006 roku wyjechać, a i ten rok stoi pod znakiem zapytania, ale odwiedzę napewno - piękne miejsce .....
emenyx81 trzymaj sie na tym wyjeździe ;-)
udanego wyjazdu.
Dietkuj ładnie i wracaj szybko do nas.
emenyxy.. super ze wyjerzdzasz!!!! bedzie troche relaksu.. moze swierzego powietrza.. oooo.. moze ruchu bedzie!!!!
tylko potem wroc na forum
i bezpiecznej podrozy Ci zycze :)
magdahi
ja sie zaczne niesmialo rozgladac za parowarami.. jakie rodzaje, typu i CENY.. 80zl to jescze nie tak duzo..
co do karpacza.. uff.. madzia.. lepiej wez duzo kasy.. bo tutaj wszystko jest drogie jak diabli.. no i daj znac jakbys sie jednak zdecydowala :) aczkowiel jakby ja byla turystka.. nigdy bym tu nie przyjechala..
moim marzeniem jest sie stad wyrwac..
Mnie tez nie bylo, ale juz wrocilam. Mam nadzieje, ze sie dobrze bawisz i dietetkujesz jeszcze lepiej niz sie bawisz :D
Czekamy na Ciebie i cudowne wiesci :D :D :D
czekając na gospodynię, ktra gdzies tam się bawi w najlepsze piszemy sobie to i tamto, takie babskie ploteczki :D
maroxia - wiesz, że marzenia się spełniają :?: :?: napewno jeśli będziesz chciała uda Ci się wyrwać a ja z chęcią bym odwiedziła Karpacz, a że drogo, no wiesz kwestia przyzwyczajenia - mieszkam w Warszawie od zawsze :lol: :lol: :lol:
Witam:)Jestem tu nowa.Odchudzam sie od 30 stycznia 2007,"poszlo mi 5 kg.To chyba dobrze.Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego gronka:)
Hej!!!!
jestem i wrocilam!!!!
ale niestety zgrzeszylam i nie dietkowalam grzecznie :oops: :oops: tak mi wstyd pzed Wami :cry: :oops: :oops: naprawde, mam nadzieje, ze mi wybaczycie i nadal mnie wspierac bedziecie :cry: :cry:
pomimo, ze jadlam zakazane rzeczy w tym np. smazone mieso, lub tort, i salatke z majonezem, to musze przyznac, ze ani razu nie zjadlam wiecej niz powinnam, tzn nie przejadalam sie. Tak zeby czuc ze sie pojadlo, ale ani razu tak do syta na maksa, tak jak np. wczesniej robilam gdy super zarcie przede mna stalo. Mimo to mojego tysiaca przekroczylam, nawet nie licze, ani nie waze sie, bo mam stracha, ale dzis zaczynam dalej walczyc i nie poddaje sie.Przeciez najwazniejsze jest samozaparcie, wiec powinno sie przeciez udac. a dzis na sniadanie bylo>2 kromki chleba+twarozek , obiadu ani kolacji nie bedzie, tylko WODA, WODA, WODA kara jakas w koncu musi byc :!: :!: :!: :!:
no, a od jutra, dalej zaczynam kalorie ladnie liczyc, i do tysiaca tylko dobijac. OBIECUJE~!!!!!
mam nadzieje, ze mi wybaczycie moja wpadke :oops: :oops: :oops:
a teraz zmykam na inne watki, ciekawe co u Was slychac..... :?:
P.S.
Witam Wszystkie nowe osoby na watku i zapraszam do wspolnej walki!!!!!!!!!
A tam wybaczymy, nie ma czego wybaczać, ważne, żebyś z podniesioną wysoko głowa szła dalej! Nie karaj się, dieta to w końcu ma być przyjemność. ;-)
Jak było na wyjeździe? Odpoczęłaś coś?
no emenyxy :)))))
i ja i aisha.. tez dalysmy ciala.. to chyba zle fluidy byly w powietrzu..
ale raz na jakis czas.. mimo wszystko my zyjemy.. czasem trezba cos uczcic albo sprobowac czegos za czym kubki tak bardzo bardzo tesknia.. wazne ze nie rozepchalas zoladka.. bedzie latwiej wrocic.. poza tym.. zaznalas zakazanych owocow.. i teraz na jakis czas bedziesz miala (oby) spokoj.. same wyrzuty sumienia Cie przytrzymaja na miejscu :)
wazne ze zno jestes :)
no i zasowamy dalej
psZ: bardzo mnie przestarszylas tym co napisalas u mnie na watku.. bo wyrazilas to, o cym sama mysle ze jest w moim przypadku problemem.. ale modle sie by to nie bylo to.. bo ja nie bardzo mam alternatywe.. ehhh
czekolada..
no tak.. jak to szlo z ta trawa co na cudzym zawsez jest bardziej zielona??
szlo o tak: ZGADZA SIE!!!
nigdy ni ebylam w warszawie.. ale tam mozna isc na spacer po prostym.. sa autobusy miesjkie.. mozna pojechac do hipermarketu i spedzic caly dzien za zakupach (szukaniu promocji) i w ten sposob tracic kkaloriie za nic.. no i jak ja uwielbiam swiatla miast.. zwlaszcza wieczorem.. ehhhh..
Hej!!!:D
od czasu do czasu jakas wpadka jest u kazdego, jak widze.... :? :? :?
chyba nie czytalam jeszcze zadnego watku, na ktorym ktos nie mial zadnych wpadek...
tez tak mysle, ze zoladka nie rozecpchalam, bo dzis mam dzien tylko ze sniadaniem, i poza tym pije tylko sok wielowarzyweny i wode, i poki co nie czuje glodu :D
dzis steper poszedl w ruch, aaha i odkrylam, ze ten moj nowy steper ma lancuch, a ten stary mial takie tloki, ktore mialy olej w srodku, i potem skrzypial, a ten na lancuhcu moze nie bedzie tak slrzypial, inna technika w koncu!!!!!!!!! :?
aha i sobie odpoczelam od domu, fajnie czasami ruszyc gdzies tylek poza wlasne mieszkanie :D
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...22245746_d.jpg :?
cześć dziewczyny :)
muszę wam powiedzieć że nie jestem z siebie zadowolona :evil: ciągle nie mieszcze sie w 1200 :evil: nie dobrze bo jeśli będe jadła 1400-1500 to nigdy nie schudne :evil: a przecież tego własnie chce :!: wszystko byłoby dobrze gdybym nie zjadła zupki chińskiej w pracy a ona przecież ma ponad 300 bo ma prawda??
no i na deser po obiedzie zjadłam jogurt kokosowy no i własnie wyszło koło 500 i przekroczyłam przez swoją głupotę jutro zjabieram 2 jabłka do pracy to nie powinnam sie skusić
dobra wiadomość to taka że kupiłam sobie maleńką wagę kuchenną za 5 zł ha jestem zadowolona może idealnie nie waży ale przynajmniej mam że jem 100 a nie 200
ide na herbatke zieloną
tez jescze nie trafilam na watek w ktorym nikt by nie mial chwili slabosci..
(przy watpliwosci wytrzywania w tak prostym postanowieniu zaczynam watpic w teorie zakonnikow calkowitego celibatu.. ale to inny temat)
zrezsta... to chyba nie w tym recz zeby nie miec zadnych wpadek..
wazne by sie nauczyc zyc dalej w swoim postanowieniu.. pomimo wpadek.. a z czasem.. nauczyc sie jesc!!! bo tak.. my poprostu nie umiemy jesc!! wszystko jest dla ludzi.. i pewnego dnia.. kazda z nas bedzie wiedziala.. ooo.. jutro ide na pizze.. to rano zjem szpinak bo ma malo kcal.. albo: mam ochote na kawalek czekoday.. zjem sobie 3 kostki!!! (i zjem naprawde 3 kostki.. nie tabliczki).. i nayczuymy sie.. naprawde czuc smak.. :)
maroxia święte słowa dobrze żebyśmy zapamiętały to co napisałaś po diecie to przede wszystkim umiar teraz to niestety za mało jak widać z mojego przykładu
zmykam na z archiwum x do jutra papa :D
AKSIAK/ waga za 5 zl , niezle, ja tu tylko widzialam takie za okolo 20euro, ja sobie zawsze przeliczam z proporcji ile co wazy, jak cheleb 500g i ma 9 kromek, to licze ile ma jedna kromka i juz :lol: :lol: :lol:
a wogole na studiach mialam wiele do czynienia z wazeniem, wiec, tak optycznie wiem mniej wiecej ile co wazy...
maroxia / swiete slowa, trzeba sie nauczyc zyc na diecie, i juz, zreszta slowo dieta oznacza SPOSOB ODZYWIANIA, a nie jakas katorge czy cos.... :? i wiedziec w ktorym momencie powiedziec STOP
a z czekolada bylo by fajnie, zjesc 3 kosteczki i koniec
Hej Emenyx81 :)
To dobrze,że odpoczęłaś :) I nie tak źle,że posmakowałaś czegoś zakazanego...
Będziesz silniejsza w dalszym dietkowaniu, czego Ci bardzo życzę.
Za mną chodzi jakaś pizza ostatnio,ale z braku funduszy na takie wydatki wiem,że jej sobie nie kupię :) I dobrze :!:
Najwazniejsze ze wyrwałas sie z domu. jak załwazyłam kazda z nas miała jakąs wpadeke, ale czym byłoby zycie bez grzechu. A i tak w porównaniu z naszym dawnym życiem taka wpadka to nic. Przynajmniej na jakis czas organizm nie bedzie sie domagał jakis zakanych rzczy i w sumie o to chodzi.
jak bedziemy sobie wszytkiego odmawiac to bedziemy nieszczesliwe a wtedy mały krok i znowu powróca dawne nawyki a tego nie chcemy.
HMMMMMMM TO I JA CI WYBACZAM :D BO KTÓRA Z NAS NIE SKUSIŁA SIĘ NA COŚ Z DUŻĄ ILOŚCIĄ KALORII :twisted: :twisted: :twisted: NO CZEKAM NA WPISY CZY TAKA SIĘ ZNAJDZIE :?: :?: :?: WĄTPIE TAKŻE WYRZUTY SUMIENIA WYRZUĆ DO MUSZLI I SPUŚĆ WODĘ ZE 3 RAZY ŻEBY NIE WRÓCIŁY DO CIEBIE.POWODZONKA I BUŻKA :D