O rany, dzięki Dzi00bku, jakoś tak to na mnie motywacyjnie podziałało. Poza tym brat mnie podniósł na duchu, bo na znajome niestety liczyć nie mogę. Szkoda gadać.
Też bardzo żałuję, że tak daleko jesteś, brakuje mi bardzo kogoś z kim mogłabym wyjść na jakiś ruch. W poniedziałek się zapiszę na ten basen w Rudzie Śląskiej, a co! ;-P Tylko wcześniej zadzwonię spytać o jakich porach nie ma natłoku ludzi. hrhr.
Hm, Chorzów.. powiem Ci, że studiuję w Chorzowie. ;-D