Oj, to się wkopałam. HEHEHE. ;-D

Mój brat.. trudno to wytłumaczyć, ale działa na mnie dobrze. Zobaczymy, czy nie zepsuję tego w marcu.. bo jeśli tak będzie to chyba się potnę.
Wpadka.. Twoja była mała, maroxia, a ja mam tzw. słomiany zapał jeśli chodzi o robienie czegokolwiek dla siebie. Dla innych to walka do upadłego, ale dla siebie? ;-)

BTW, mój kręgosłup powoli odpuszcza.. ;-)