no i minal dzien... kolejny dzien dietkowania. Cale menu przebieglo zgodnie z planem a na kolacje (19.00) zjadlam serek wiejski light. W sumie dzisiaj ok 862 kcal.
Z tymi obiadami gotowanymi wieczorami to naprawde swietny pomysl bo z gory zakladam swoje menu a i nie mam szans na zjedzenie byle czego. Poza tym pilnuje aby bylo duzo warzyw co jest zdecydowanym plusem.
moje jutrzejsze menu:
sniadanie:
dwie kromki chleba razowego pelnoziarnistego z ogorkiem i pomidorem (150 kcal)
drugie sniadanie:
reszta salatki pieczarkowej z ogorkiem (300g = 189 kcal)
obiad:
gotowana ryba na parze 150 g
300 g kiszonej kapusty
3 niewielkie ogorki kiszone
120+60+36=216 kcal
kolacja:
pomarancza 55 kcal
grejpfrut 65 kcal
w sumie 675 kcal.
Nie wiem czy kalorie sa dokladne bo korzystam z jednej ksiazeczki a wiadomo, ze kcal wszedzie podaja inne.. ale chodzi o wartosci mniej wiecej prawda?
Mam tez za soba dzisiaj 50 min cwiczen aerobowych z Jane Fonda... tak wiec moge sie czuc z siebie dumna
Jutro kolejny dzien stawania na wadze... jestem bardzo ciekawa czy przejscie z DC na normalne jedzenie pociagnelo za soba jakies straty... choc bardzo sie pilnuje to i tak dostarczam organizmowi wiecej o jakies 400 kcal... Zobaczymy jutro...
Sami widzicie, ze na punkcie wyliczania kcal mam istnego fiola... znajomi sie juz ze mnie smieja, ze wszystko co zobacze przeliczam na nie... ale przeciez jakos musze sie nauczyc oceniac wartosci kaloryczne wybranych potraw...
Ok, to by bylo na tyle dzisiejszego sprawozdania... pora teraz wydumac jakis jadlospis na kolejne dni...
A jak Wam minal dzionek?
Buzka
Zakładki