Witajcie,
Niestety znowu tutaj jestemW 2004 roku tylko czytalam to forum i nie bylam jego aktywnym uczestnikiem. Schudlam wtedy ze 104 na 87 i uwazalam to za moj wielki sukces. Teraz znow czuje sie wielka i swoje 94 kg traktuje jako porazke. Moj cel to minus 24 kg a start zaczynam od lutego. Jestem osoba, ktora potrzebuje silnego kopa, wiec zaczynam od ekstremalnej diety cambridge. Wtedy tez na niej schudlam i licze na to teraz. Chcialabym, zeby na wlasnym slubie w przyszlym roku moj wybranek spokojnie przeniosl mnie przez prog, bo gdyby teraz to zrobil to bylby ten pierwszy i ostatni raz
![]()
Zapraszam wiec do wspolnego wspierania sie.
Zakładki