Strona 2 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 352

Wątek: Jestem więźniem swojego ciała...a nie chce!

  1. #11
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    No juz jest Muszę szybko chudnąć żeby cyferki nie wchodziły na siebie i kurcze nie taki wygląd wybrałam no cóż, niech już będzie...

  2. #12
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Basiu spróbuję zmienić ten suwak żebyśmy nie miały takich podobnych

  3. #13
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Oj tam, zostaw, ładnie wygląda. ;-D Nawet liczba taka sama, hehe. ;-) Tzn, mi dziś waga wskazywała 110, ale jakoś mam opory, żeby przesunąć ten suwaczek.

  4. #14
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szczyt odwagi z mojej strony - wkleiłam swoje zdjecie!
    Basiu przeczytałam sobie Twoj wątek i naprawdę podziwiam że chodzisz na vacufit i nawet myslisz o basenie, ja to bym najchetniej się schowała i nigdzie nie wyszła...

    Narazie się trzymam z dietą, dzisiaj jeszcze zjem pierś (niestety smażona bo nie znoszę gotowanego mięsa ani ryb) z warzywami duszonymi na obiado-kolacje

  5. #15
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wiesz, Agnieszka, ja najchętniej też bym się zabunkrowała, ale to żadne rozwiązanie. Dlatego jak jestem sama to staram się prowadzić dyskusje ze swoją podświadomością (hehe, jak to brzmi). Wstyd jest okropny, a i ludzie bywają bardzo podli w swoich uwagach, ale jak się czegoś nie zrobi to już tak będzie zawsze. Ty, Agnieszko, masz już COŚ DUŻEGO, swojego - w sensie męża, synka i myślę, że z tego powinnaś czerpać siłę. ;-) Ja chcę powalczyć o siebie, by kiedyś, w przyszłości znaleźć kogoś kto wytrzyma z takim wahadłem jak ja. ;-)

    W każdym bądź razie - ćwiczenia.. pierwszy raz na vacu był dla mnie trudny, ale nagle stałam się częścią grupy kobiet walczących o swoje ciało i już przestałam być nieruchawą kluchą. Natomiast basen.. oczywiście, jestem w stresie przed pierwszym pójściem.. gorzej, nawet śnią mi się koszmary (hehe), ale jak się nie przełamię to przekreślę swoją szansę na lepsze jutro. Ależ to wyniośle brzmi. ;-D

    Będę tu do Ciebie codziennie wpadać, bo chyba zawsze raźniej chudnąć i wspierać się z kimś z takim samym balastem. ;-)

    PS. Zdjęcie malutkie, ale wygląda bardzo ładnie. ;-)

  6. #16
    Beti34 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2006
    Mieszka w
    Lębork
    Posty
    53

    Domyślnie

    Witaj agnieszko w październiku startowałam z waga 110kg dziś mam 88 i jeszcze trochę przede mną ........dieta to sposób na życie niestety musisz wmówić sobie że pewne rzeczy nie są dla ciebie tak nas bozia stworzyła że niektóre z nas tyją od patrzenia więc musimy sobie odmówić ja gdy mocno mi sie chce tego co ugotowałam dla swojej rodzinki to stosuję metodę łyżeczki lub kęsa zjadam tego kęsa w zasadzie to się nim i jest dobrze a ten kęs mi nie zaszkodzi oczywiście aż tak często tego nie robię......ale teraz mogę ci powiedzieć że warto nawet dla ciuchów jeszcze niedawno ubierałam rozmiar 50 dziś mogę się wbić czasem 42 więc mogę już co nieco sobie kupić i to jest miłe że nie boję się pytać czy mogę coś przymierzyć marzy mi się 40 ale to jeszcze trochę..........podobnie jak ty szwankowały mi hormony bolały kości itp. a też powiem ci czuję się o niebo lepiej hormony się uregulowały naprawdę warto!!!!! i na pewno każdy z nas jest w stanie to zrobić...niżej są moje zdjęcia obejrzyj sobie moja figura jeszcze wiele pozostawia do życzenia ale jest róznica może ciebie zmotywuje

  7. #17
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Basiu dzięki serdeczne za wsparcie...Mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień że będę gotowa się przełamać teraz to choć bym chciała to nie mam możliwości bo i tak mam problem z synem jak idę na jazdy (robie prawko)-takie uroki braku babci Narazie staram się smarować żeby moje straszne ciało nie stało się gorsze Mam też steper skrętny niestety narazie mam za duże obciążenie i odzywa mi się na nim moje zepsute kolano, może jak trochę schudnę to będzie lepiej. Jeżeli chodzi o rodzinę to napewno jestem z niej dumna chociaż różnie w życiu bywa i nie zawsze jest kolorowo...Chciałabym mieć większe wsparcie w mężu bo on bardzo chciałby żebym była szczuplejsza (chociaż sam ma ok 130 kg) ale nie pomaga mi śmiejąc sie ze mnie, że teraz się katuję a potem w parę dni to nadrobię...
    A swoją połówkę napewno znajdziesz czy będziesz mieć więcej czy mniej na wadze Zawsze byłam puszysta, ale na zainteresowanie płci przeciwnej nigdy nie narzekałam, trzeba tylko dbać o siebie i mieć uśmiech na twarzy

  8. #18
    oszaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Beti34 witam Cie serdecznie. Widać, że fajna babka z Ciebie , różnica jest zachwycająca a bobas w tle jest kochany Podziwiam i proszę jak zaglądniesz żebyś wkleiła mi linka z Twoim wątkiem to się zapoznam jak Ci się to udało. Wiecie jak siedzę tyle na forum to przynajmniej nie myśle o jedzeniu. Oby tak dalej..Dziękuję bardzo i pozdrawiam

  9. #19
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    hej, kotku to ja też się przyłączę, bo widzę, że jesteś ciekawą osóbką. ja na razie nie chcę mieć straznika ale już niedługo. i tez nie polecam żadnych 1000 kcal, bo toz to głodówka i polecam do przeczytania to: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] naprawdę mądre, żeby tylko jeszcze było łatwe do wykonania. ale to chyba najlepsza dieta - wszystkiego po trochę, żadnego eliminowania węgli itp. no i ruch, ćwiczysz cuś?

  10. #20
    mvr
    mvr jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Agnieszka, nie dziękuj, bo nie ma za co, zawsze możesz się odwdzięczyć tym samym. Co do synka.. hm, często kluby fitness i tym podobne wymysły oferują kącik dla dzieci, żeby kobiety mogły przychodzić wraz z nimi. Druga połówka.. nie powiem, żebym narzekała na zainteresowanie, chociaż chyba to ja odpycham od siebie mężczyzn.. Jak już ktoś jest za blisko mnie to staję na uszach, żeby tylko się oddalił, co zresztą zrobiłam przed świętami BN..
    Moja nacja - alienacja, hrhr. ;-)

Strona 2 z 36 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •