a ja narzekałam na pogodę :D
Wersja do druku
a ja narzekałam na pogodę :D
Flakoneczko, trzymam kciuki, żeby szybko wycięli, co mają wyciąć.
No i chciałam napisać, że zazdroszczę słoneczka, ale spojrzałam za okno i u nas też ładnie świeci, więc chyba za godzinkę czy dwie wskoczę na rowerek :)
Ściskam, życzę dobrej nocy i miłego czwartku, który już niebawem się u Was zacznie :)
no nie ledwo spuściłam z oka mój wątek a tu siup i jestem na drugiej stronie :wink: :wink: :wink: ale nam się forum rozrosło :D :D :D
zaraz sie wybieram na jakies zakuupy - osttanio w ogóle nie mam koncepcji co jeść :roll: :roll: :?: na mięso zupełnie ale to zupełnie nie mam ochoty, na nabiał jeszcze gorzej - warzyw jest ograniczony zakres - nie mam pomysłu :? :? :? może wy mi coś wymyślicie fajnego :?: :?:
fal ja też nie mam jakoś weny co do menu. Narazie jem zupki :)
hmmmmmm moze zrob sobie papryke nadziewana serkiem z ziolami
albo salatke grecka
albo zupke krem z cukini
albo brokuly z sosem czosnkowym
no cos takiego proponuje:P
tak sobie myślę że może jakąś zapiekankę stworzę - brokuły mnie zainspirowały :P nie wiecie ile taki świeży trezba gotowac? bo zawsze mrożone kupowałam ??
ja na parze gotuje ok 10-15 min zalezy jaki duzy jest
Flakonsio ja brokułki gotuję tylko jakieś pare minutek.. nie za długo bo sa one bardzo delikatniuskie... dobry pomysl z ta zapiekanką.. ja mam w domku na kolecje smieciowisko.. tzn co znalazłam z warzyw w lodówce to udusiła... a na koniec przyprawiłam chrzanem...całkiem całkiem. wczoraj zjadłam deczku .. na dziś zostało się mnóstwo.. podzielę na porcje zamrożę sobie na zaś... lubie tak wyjąć coś własnego zrobionego... na gotowca.
a Ty jak zamierzasz ta zapiekanke komponować?
nie wiem ile gotuję i dziubię co jakiś czas czy już miękkie, chociaż ja lubię takie twardawe.
jeszcze nie wiem powiem ci jak wrócę z zakupowania :D :D :D alew tym celu musze się zebrać a narazie jeszcze jestem piżamowa mocno i dopero śniadanie w siebie wmusiłam a jest 12.24 :D :D :D