I jak zdróweczko??
Wersja do druku
I jak zdróweczko??
z lekarzem jeszcze nie wiadomo - kazała mi sie zapisac do poradni chorób sutka i teraz będę się próbowała tam dostać ... zobaczymy ile mi to zajmie...
a poza tym spędziłam uroczy dzień w parku patrząc jak moi koledzy grają we feezbee i wygrzewając się we wrześniowym słoneczku :D :D :D było bardzo bardzo miło :D :D :D
Nie powinno długo, mnie przyjęli dosłownie w ciągu miesiąca i jak do tej pory nie mialam problemu z dostępem do lekarza. Mam nadzieję, ze u Ciebie będzie tak samo tzn. bezproblemowo. Ja się dzisiaj wyczekałam 5 godz :shock: pod gabinetem - dobrze chociaż, że wszsytko w porządku i następna wizyta dopiero za rok, bo jakby tak mialo byc częściej to WRRRRRRR :evil: :evil: :evil: :evil:
Zazdroszcze Ci takiego milusnego popłudnia na słoneczku :lol: :lol: 8)
Buziaki!!!
Flakonka o rany :/ Troche niefajowo. Bałam się kiedyś, że też coś ze mną nie tak, bo jedna z babć zmarła na raka piersi, ale okazało się, że to tylko moje wymyślone lęki.
Będzie dobrze :) Tylko niech nie zwlekają z badaniami, bo oczekiwanie jest zabójcze :x
Zazdroszczę miłego popołudnia :D
no właśnie u mnie nie jest ok za bradzo i dlatego mam się tam wybrać co by mi to wycieli coś co mam - podobno niegroźne ale wyciąc trzeba i tak :? :? narazie będe się konsultowac czy to na pewno konieczne :?: :?: :roll:
Tfu... dobrze, że niegroźne. Niech wytną jeśli będzie taka potrzeba, ale żeby dalej wszystko było ok :)
noo tylko weź się dopchaj do tego wycinania :P
a w ogóle jestem zaskoczona bo się dzis bardzo opaliłam na dekolcie :shock: :shock: myslałam ze po 16 pod koniec wrzesnia już nie mozna sie opalic a tu piecze i piecze :D :D
Fenistil ;)
Ja myślałam, że w takich przypadkach przynajmniej kolejki nie obowiązują. Jestem naiwna jak dziecko we mgle ;)
oj naiwna naiwna :P
hehe nasmaruj się maślanką, bo jeszcze Ci skóra zejdzie