Kasiu,w takim razie możesz bez obaw zjeść sobie pączusia-skoro wraca mężuś,to te marne 300 kcal spalisz na bank! :)
Wersja do druku
Kasiu,w takim razie możesz bez obaw zjeść sobie pączusia-skoro wraca mężuś,to te marne 300 kcal spalisz na bank! :)
hihi mc donna pocieszasz mnie, bo jak czytałam rózne posty o sb to dziewczyny jedzą tyle co kot napłakał - czasem nawet nie 1000 kal moim zdaniem, więc się czuję prrzy nich wieeeeeeeeeeeelkim żarłokiem
kasia smacznego :mrgreen:
Czy jest mozliwe zrzucenie ponad 20 kilogramow do lata?
zuelka
Flakonka widzę,że ty masz tak samo jak ja :D :D choć właściwie powinno być :(
Niestety jedzenie to dla mnie forma nałogu. dopiero jak przeczytałm ten artykuł(link podałam wyżej) uznałm,że niestety to nie jest sprawa wagi, czy kalorii. owszem obie te rzeczy konroluję. Ale schudłam już raz 20 kg i teraz waże ponad 90 , więc nie w diecie samej sukces...
pozdrawienia for all
gosza właśnie samo odchudzenie to jeszcze kurczę za mało :? :? schudnąć się da - to duże wyrzeczenie ale możliwe - ale utrzymac to, nie wpaść w obsesję na temat odchudzania, to już nie takie łatwe :( :( nie znoszę tego, że czym bardziej chcę schudnac tym bardziej myslę o jedzzeniu :? :? moze dzięki sb to się zmieni... zobaczymy :mrgreen:
zuellka jest możliwe ale trzeba w to włożyć duzo pracy, samozaparcia i ćwiczeń :lol: 8) ale ile ważysz i ile chciałabyś wazyć??
Witajcie Drogie Dziewczynki :!: :!: :!:
Bardzo długo mnie nie było i widzę, że robicie znaczne postępy. SUPER :!: Cieszę się razem z Wami. Tylko tak..., czy możecie opowiedzieć mi o diecie SB? Sądzicie, że jest naprawdę skuteczna :?: Jak się ma do tradycyjnego tysiączka :?:
Muszę się znowu za siebie zabrać, bo aż mnie obrzydzenie bierze, jak sobie pomyślę... :( ehhhh, szkoda gadać.
Postęp natomiast jest taki, że zapisałam się na basen na cały semestr :!: :!: :!:
Pozdrawiam Was serdecznie. :)
Witam wszystkich w ten brzydki dzien.
No mi na razie jakos idzie wiec chwilowo nie mam co pisac.
Flakonka: mi tez sie wydaje ze to co zjadlas to nie jest duzo tak trzymaj :lol: :lol:
Gosza26:przeczytalam ten artykul co pdawalas i jestem przerazona tym o czym przeczytalam. Ma to calkiem sens. I to jest wlasnie najgorsze. Wszystko pieknie ladnie, napisali artykul ale mogli jeszcze w nim umiescic wiecej informacji co robic aby tak sie nie dzialo i jak utrzymac wage ktora sie juz osiagnelo. Ale nic prawie ani slowa. Tym bardziej jestem przerazona tym co przeczytalam. No moze nie tak do konca z tym prawda jezeli o mnie chodzi, owszem jestem duza ale nie uwazam ze przez to jestem brzydsza ( uwazam sie za osobe przecietna a jak sie zrobie to nawet sie sobie podobam :wink: :wink: ) czy glupsza
Ja nie chce wracac juz nigdy do tej strasznaj mojej wagi :!: :!: :!:
A nagorsze w tym jest ze tam napisali 100% racje. O matko ........ :!: :!: :!: :!: :!:
I co z nami bedzie dziewczyny :?: :?: :?: :D
Pozdrawiam
gosza ale masz ładny licznik wagi, ciesze się, ze ci się go udało wstawić :mrgreen: :idea: a artykuł jest faktycznie trochę dołujący zgadzam się z jowitą :? jest przedstawiony problem, z którym trudno się nie zgodzić, ale jak sobie z nim poradzić :?: czy jest to w ogóle możliwe :?:
allunia dieta różni się zasadniczo tym, że są pewne produkty, które można jeść i pewne, które są zabronione - rozróżnia się je między innymi na podstawie indeksu glikemicznego (ale to wszytsko jest napisane w zasadach) i jedząc tylko te produkty, które są dowzwolone - oczywiście w rozsądnych ilościach, chudnie się, szczegóły możesz przeczytac na przykład tu http://www.claudia.pl/bizz/claudia/a...claudia_main_a
Mam na imię Kaśka i jakieś 20 kilo do zrzucenia na początek. Zobaczymy jak mi pójdzie. Porrostu mam dość wszystkiego :( Mam nadzieje że mnie przyjmiecie z otwartymi rękami :lol: