Zuza25: no pewnie ze tak. Razem damy rade :lol: :lol:
Wersja do druku
Zuza25: no pewnie ze tak. Razem damy rade :lol: :lol:
[b]Zuza25![/b tutaj na tym forum, wszystko da sie zrobic :) z nami bedzie Ci latwiej!! I najlepiej zaczynaj juz od dzis a nie od przyslowiowego "od jutra" lub od "poniedzialku" :))), tylko wlasnie dzis, np. nie jedz kolacji, lub idz na dluzszy spacerek lub pociwcz :) odrazu lepiej Ci bedzie :)
Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!
dzieki za odzew i skomentowanie artykułu. Kiedy go przeczytałam go 1 raz tez uznałam,że jest dołujący i nie wnosi nic dobrego. teraz wiem,że on jest REALISTYCZNY :idea: a nie pesymistyczny. W końcu jest jakaś przyczyna naszych 20 kg nadwagi i tego,że ciągle zaczyna sie nowe diety..... :?: :?:
Moim zdaniem koniec artykułu przyniósł kilka cennych porad, które niezawsze, a nawet rzadko sie stosuje. Kiedy na formu ktos zacytawał te zasady:m.in jedz w jednym pomieszceniu, na siedząco itd ,właświe nie było nikogo kto spełniłby na dłuzszą metę te warunki. A przecież dla osób swiadomych zdrowego sposobu odzywiania jest on naturalny. Moja mama nigdy nie stosowała diet i sie na nich nie zna, ale wszystkie te zasady stosuje bo ma je ,,we krwi,,.
no i się rozpisałam....
Teraz o mnie pewnie,że sie troche martwie bo tak jak flakonka pisała moge już mówić o uzaleznieniu od jedzenia. Narazie jestem na etapie kiedy wciąga wszystko co zdrowe bo to jest nowe i ma ciekawy smak. 8)
Musze sie jednak ubezpieczyc jak przyjdzie nuda :roll: Dlatego ide poczytać artykuły w mmarcowej ,,Super lini,,. Jest troche o kryzysach...
pzdrawiam i trzymam kciuki
no tak może czasem brakuje nam trochę realizmu... :roll: :roll:
ja dziś jestem z siebie dumna, bo byłam z moim ojcem z sphinxie zamówiłam mięsko do którego dostałam górę sałatki i ... frytki i... nie zjadłam ich :mrgreen: :mrgreen: normalnie sama nie mogę w to uwierzyć, na dodatek tak się najadłam mięsem i sałatką że nie mogłam sobie wyobrazić, ze mogłabym jeszcze zjeść tę góre frytek (a wyglądały naprawdę smakowicie :D :D :D
mnie wczoraj dobił pewien artykuł, a w zasadzie jego fragment, w którym przekonują, że jak byśmy się nie starali - i tak dłużej niż pięć lat nie mamy szansy utrzymać wagi... aż się odechciewa czegokolwiek... :(
no to ten artykuł, do którego gosza dała linka i który nas też tak zdołował :? :? ale może my zaprzeczymy tej regule i napiszemy nowy :?: :roll: :idea:
Dzięki dziewczyny za odpowiedź! Z Wami mi jest odrazu lepiej. Mam nadzieje że wytrwam w swoim postanowieniu i że wszystkim nam się uda. Musi nam się udać. Pozdrawiam :lol:
Kaśka
Cześć dziewczyny!!!!
Mnie sie wydaje ,że ten brak stabilnosci utrzymania diety wynika z tego,że zaprzestaje sie tych nawyków, o których oni piszą!!!!
Zresztą w marcowej Superlinii piszą dokładnie to samo!!!! Z jakich przyczyn łamie sie dietę :?: co wtedy pojawia się w głowie :?:
czyli np,, zjadłam dziisaj na imieninach u cioci za duzo,wiec nie dotzrymałam DIETY i koniec ze zdrowym odzywianiem :!: :evil: ; albo pojawia się bunt,, wszyscy jedzą co chcą tylko ja nie mogę, czemu :?: :?: :?: I znowu dół. W ten sposób nbie utrzyma się żadnej wagi. :(
W skrócie radzą robic , czyli to co poniekąd robimy tu na forum :D
:arrow: zapisawać każdy stracony kilkogram, wynagradzać sobie to np. odkładajac kase za ten zgubiony kilogram
:arrow: jesli zdarzy się wpadka, absolutnie nie rzucać sie na jedzenie i nie przestawać diety :!: :!: :!:
:arrow: robić sobie odstepstwa np. raz w tygodniu ,w postaci zjedzonej niewielkiej ilości :!: :!: swojegoulubionego dania, potraktowć to tez można jako świętonp.kawałek pizzy z górą sałatki- daje to swiadomość,ze nie rezygnujemu ze wszystkiego.PRZEDE WSZYSTKIM UCZY UMIARKOWANIA :)
:arrow: dbać żeby dieta nie była monotonna
:arrow: i własciwie najważniejsze wprowdzić ruch i zdrowe nawyki zywieniowe i zachowac je złaszcza po schudnieciu!!
uff..ale sie rozpisałam ale chciałam podnieść tych na duchu co traktuja swoja diete jako wszystko albo nic :lol: sama dopiero się uczę :wink:
Hej Flakonka i inne Sloneczka :D
Wpadam z pozdrowieniami i życzeniami miłego dzionka - silnego, wytrwałego i radosnego!!! :D http://www.gify.org.pl/gify/zwierzeta/misie/137.gif
:roll: :roll: :oops: :oops: a ja zakończyłam wczoraj 1 fazę sb a dziś... dwa kawałki szarlotka którą upiekłam na jutro lalalalala