W tym roku lato będzie cudowne. W czerwcu pożegnam raz na zawsze nadwagę. Może wybiorę się w końcu nad morze.;)
Wersja do druku
W tym roku lato będzie cudowne. W czerwcu pożegnam raz na zawsze nadwagę. Może wybiorę się w końcu nad morze.;)
ja pomimo nadwagi byłam nad morzem w zeszłe wakacje i dwa lata temu :D :D najgorsza sprawa to jest z kostiumem, bo jednak na plaży to większość chuderlaki, więc owijałam się poniżej pasa w pareo i tak sobie chodziłam - za bardzo też nie można się przejmować :mrgreen: :mrgreen:
A ja odwiedziłam Bałtyk we wrześniu i chodziłam normalnie w kostiumie ( jednoczęściowym rzecz jasna) po plaży, mając w głębikim powazaniu opinie innych plażówiczów :!:
oczywiście należy nadmienić że takowe spojrzenia mnie bolały... no ale tłumaczyłam sobie że i tak nie znam tych ludzi :!:
co innego przed rodzina i znajomymi :!: zwłaszcza przedtymi ostatnimi nigdy bym sie nie pokazała w takim stanie w kostiumie :!:
więc jedziemy nad morze :D :D :D
http://sopot.naszemiasto.pl/grafika2...7_1_d_7377.jpg
Ha, ja jechać nie muszę - ja mieszkam nad morzem ;)
Do pieszych wycieczek plaża jest idealna, zwłaszcza teraz, kiedy jeszcze nie ma tłoku. Ale Bałtyk do pływania zupełnie się nie nadaje.
ja najbardziej lubię siedzieć na plaży i patrzeć sobie na morze... rozmarzyłam się :D :D damrade zazdroszczę ci że masz tak blisko na plażę, ja jestem nad morzem tylko raz w roku a te tłumy mnie przerażają dzikie :? :?
postanowilam,ze wreszcie cosik tu skrobne...ehh..ostatniio nie bardzo mialam na to czas i nastrój :( :( :( ...
ogolnie nawet z dietkowanie akurat nie jest zle...zawsze mogloby byc lepiej,ale takich wiekszych wpadek nie mam....
dzisiaj nawet Vitina(dla nie kojarzących nickka- koleżanka z czacika kochanego) wyciągnęła mnie na siłownie..wiec zapewne nawet cosik tam spalilam..a jesli chodzi o kaloriie to wyjatkowo nieduzo dzisiaj zjadlam bo pewnie 1000-1200 :wink:
poza tym nic specjalnego...chyba sie zarqaz położe spac, bo padam a jutro wyklad mam o 7.30 :? :x :cry:
pozdrawiam.pa..kolorowych
gosia o ile potem nie poszłyście na ciacha to pewnie spaliłaś :wink: :D
Hmmmm morze plaża..... :D extra.... :D
Chciałabym tam być :(
O Gosieńko siłownia :D z viti ? :D szuper :D jupi! a jak dobrze pójdzie to moze nawet w sobote pójdę na basen :D :D :D pod warunkiem ze będę miała w końcu hajs na karnecik :mrgreen:
hehe..na ciaskach nie byłysmy potem:P moze innym razem :twisted:
dobra potem moze4 cos skrobne, zmykam na wyklad...bleee....jak mozna miec wyklad o 7.30 :evil: :!: :!:
pozdrawiam.milego dnia